poniedziałek, 25 czerwca 2012

Lancome Teint idole Silky Mat SPF 16 - moja opinia


Ciągle szukam idealnego podkładu, i chyba znalazłam mój ideał – jest nim Lancome Teint Idole Silky Mat. Na temat tego podkładu słyszałam wiele dobrych i też złych rzeczy i postanowiłam wybrać się do jednej z drogerii aby sprawdzić na testerze jaki jest naprawdę i zakosić próbkę aby sprawdzić jak zachowuje się na mojej skórze. W poprzednim miesiącu pisałam Wam w jednym z zakupowych postów, który znajdziecie tutaj. Wtedy to dostałam próbkę w kolorku 02- Lys Rose. który mi bardzo przypasował. Teraz natomiast kupując podkład niestety nie było tego koloru, więc wybrałam 01 Beige Albatre. Kolory nie różnią się od siebie aż tak bardzo, a że nie jestem zbytnio opalona to bardzo dobrze współgra z moją cerą.
01, Beige Albatre, Lancome, Lancome Teint Idole Silky Mat, matujący podkład, mineralny podkład
Lancome Teint idole Silky Mat to matujący podkład o bardzo płynnej bezolejowej konsystencji. Ma za zadanie zmatowić naszą skórę na 18 godzin i dać efekt satynowego wykończenia. Zawiera SPF 16 chroniąc naszą skórę przed promieniami UV. Opakowanie to 30 mililitrowa tubka co jest chyba jedynym minusem tego podkładu. Pewnie będę musiała go rozciąć po zużyciu aby wygrzebać jeszcze dość sporą ilość produktu. Jest dość płynny i bardzo wydajny. Kropka wielkości 20 groszówki starcza na pokrycie całej twarzy. Podkład zasycha dość szybko ale nie na tyle aby narobić sobie krzywdę na twarzy. Przy nakładaniu podkładu pędzlem nie pozostawia smug i pęknie się rozprowadza. Nie próbowałam nakładać palcami produktu ponieważ strasznie tego nie lubię więc niestety nie mam opinii na ten temat jak się sprawuje pod ręką. Pachnie alkoholem ale nie jest to aż tak bardzo mocny zapach, ja się już do niego przyzwyczaiłam. Nie uczula, nadaje się dla wrażliwców takich jak ja. Nie zatyka porów,  a co za tym idzie nie tworzy nam wulkanów na buzi, co większość podkładów niestety potrafi.
Lancome Teint Idole Silky Mat, Lancome, Beige Albatre, 01, mineralny podkład, matujący podkład
Podkład ten nie należy do ciężkich a co za tym idzie do bardzo mocno kryjących. Krycie ma dość dobre, ale nie czarujmy się nie pokryje blizn czy bruzd po trądziku czy też wielkich czerwonych kraterów. Musimy użyć wtedy korektora. Natomiast świetnie radzi sobie z drobnymi przebarwieniami wyrównując koloryt skóry, a przy tym nie obciążając jej za sprawą beztłuszczowej formuły. Jeśli chodzi o 18 godzinne utrzymanie matu to mogę z ręką na sercu Wam przyrzec że wytrzymuje jakieś maksymalnie 12 godzin co dla mojej skóry to wielki wyczyn. Większość podkładów daje efekt matu na 4 godziny po czym moje czoło się rozpływa. Świetnie radzi sobie z widocznymi porami na policzkach. To co w nim uwielbiam to to że nie obciążą moje skóry, nie mam efektu maski a cera staje się jedwabiście gładka i wygląda nieskazitelnie. Ponadto fajnie że można nakładać podkład kilka razy warstwa po warstwie, w ten sposób lepiej kryje a mimo nałożonej kolejnej warstwy nie mamy „tapety na twarzy”. Świetnie sprawdza się w 30 stopniowym upale, nie spływa z twarzy, nie mam na niej plam i nie brudzi mi ubrania.
Lancome Teint Idole Silky Mat, Lancome, Beige Albatre, 01, mineralny podkład, matujący podkład
 Mała rada: nie nakładajcie podkładu na krem, jakikolwiek krem jeśli chcecie uzyskać naprawdę matową skórę. Ja po nałożeniu kremu pod podkład świecę się po 2-3 godzinach. Produkt zawiera SPF 16 więc nie musimy się martwić, że bez kremu nasza cera nie będzie chroniona przed szkodliwym promieniowaniem.
Lancome Teint Idole Silky Mat, Lancome, Beige Albatre, 01, mineralny podkład, matujący podkład

Tak wygląda moja skóra bez podkładu ( tyko się nie wystraszcie aaaaaaa):

01, Beige Albatre, Lancome, Lancome Teint Idole Silky Mat, matujący podkład, mineralny podkład

A tak wygląda podkład na mnie zaraz po nałożeniu:
01, Beige Albatre, Lancome, Lancome Teint Idole Silky Mat, matujący podkład, mineralny podkład

A tak cały skończony codzienny makijaż z roztartą kredką :
01, Beige Albatre, Lancome, Lancome Teint Idole Silky Mat, matujący podkład, mineralny podkład
Przepraszam za jakość zdjęć, ale były robione wcześnie rano tuż przed wyjściem do pracy :)

Cena to ok. 195 zł za 30 ml produktu. Teraz powiecie : „ nie stać mnie” albo „szkoda mi kasy na jakiś tam podkład Lancome”. Uwierzcie mi ja też zawsze byłam zwolenniczką tańszych kosmetyków i nadal tak uważam ,bo wiele produktów drogich marek niestety nie dorównuje jakością niektórym tańszym firmom i płacimy tak naprawdę za opakowanie i napis na produkcie, ale jeśli chodzi o ten podkład to jest on wart swej ceny. Ja wprawdzie mówiąc kupiłam go za troszkę tańszą cenę, ale gdybym nie miała takiej możliwości to na pewno kupiłabym go za te prawie 200 zł z czystym sumieniem i radością. Niestety występuje  tylko w pięciu odcieniach, ja mam nr 01 i nie należy on do najjaśniejszych, raczej jest beżowy, więc dziewczyny o porcelanowej karnacji niestety muszą poszukać czegoś innego.
Lancome Teint Idole Silky Mat, Lancome, Beige Albatre, 01, mineralny podkład, matujący podkładuy podkład, mineralny podkład
A jaki jest Wasz ulubiony podkład matujący? A może któraś z Was używa jeszcze jakiegoś innego podkładu Lancome? Czekam na Wasze opinie i porady. Aga.

6 komentarzy:

  1. widzę, że podkreśla suche skórki, ja bym i tak się jednak na niego nie decydowała, wolę już minerał, albo Kobo, a są o wile tańsze i dają nawet lepsze efekty na buzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może Ci się tak wydaje ale miałam przypudrowaną Twarz pudrem fiksującym z essence. Mnie efekt zadowala i to bardzo. Kwestia gustu :)

      Usuń
  2. Ja jednak wolę mój z L'Oreal i jest sporo tańszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba skuszę się jak aga na jakiś oh ah podkład z czystej ciekawości.

      Usuń
  3. JA MAM TEN KOLOR MIESZANĄ SKÓRĘ I JEST DLA MNIE IDEALNY.wART SWOJEJ CENY:)

    OdpowiedzUsuń
  4. używam tego podkładu juz 3 rok nie ma lepszych. podpisuje się 4 łapami. nie wiem o co chodzi z tym podkreślaniem suchych skorek. Lancome ich nie uwydatnia, ja go nazywam drugą skórą, ponieważ nawet, jak pisałaś, po nałożeniu warstwa na warstwe stapia się on z cerą i nikt nawet z bliska nie wie, że się maluje. Co do suchych skórek to należy używać maseczek pilingujących. Dla mnie to 11/10 :) jestem zakochana i w czasie tych 3 lat kupowałam wiele drogich fluidów w tym tak zachwalany Clarins Skin Illusion Natural Radiance Foundation który wg polek jest najwyżej oceniany, przeze mnie znienawidzony, tylko kilkanascie złoty tańszy od silky mat dla mnie koszmarny, to dopiero się świeci i robi tapety. Silky mat nie ma sobie równych i warto wydac każdy pieniądz na niego, bo jest bardzo wydajny :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zainteresowanie naszym blogiem.
Każdy komentarz jest dla nas niezmiernie ważny
i napędzający do dalszego prowadzenia bloga.
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie.
Klaudia i Aga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...