Hej
hej hej. Jak tam świąteczne nastroje? Długi weekend nadszedł, a wraz z nim
ostatni dzień przygotowań do EURO 2012. Jutro będziemy kibicować naszym J.
A dziś chcemy Wam troszkę pokolorować świat z serią lakierów do paznokci Golden Rose Paris Nail Lacquer.
Niestety nie wstawię dzisiaj zdjęć jak wygląda on na moich paznokciach,
ponieważ jestem jeszcze podczas kuracji odżywką Eveline 8w1 o której pisałam tutaj. Już niedługo napiszę wam recenzję
na ten temat ale musicie jeszcze trochę poczekać J. Szykuje się też
recenzja pięknego różowego lakieru do paznokci BELL. Klaudia jest w trakcie
testów.
Wiele
lakierów które posiadam, utrzymuje się bardzo krótko na moich paznokciach – po
prostu się na nich nie trzymają, nie wiem dlaczego? Nie ważne czy jest to
lakier za 40 zł czy za 3 zł nie ma to żadnego znaczenia. Wyjątkiem są jak do
tej pory 2 firmy – Ingot i Golden Rose – przy czym ten drugi jest o wiele
tańszy niż jego poprzednik i to dlatego GR skłania mnie ku sobie. Jest sporo
serii lakierów tej firmy, ale ja upodobałam sobie tylko jedną z nich, a
mianowicie serię Paris. Super
oryginalne opakowanie przypominające kształt wieży Eiffla i duża paleta kolorów
które co chwila zwiększają się z upływem trendów i zapotrzebowania.
Skład: BUTYL ACETANE,ETHYLNACETANE,
NITROCELLULOSE, STEARALKONIUM BENTONITE, SILICA,CI:77891, CI:15850, CI:19140. Produkt
nie zawiera formaldehydu, toluenu, dbp i kamfory.
Ja
pokażę Wam kilka z nich, może to nie są to barwy które królują tej wiosny ale
są naprawdę piękne.
Pierwszym
z nich jest lakier o numerze 79.
Następnym
kolorem który posiadam to kolorek nude numer 11. Piękny cielisty kolor
nadający się do pomalowania całej płytki paznokci.
Nakładając jedną warstwę
sprawdzi się do frencza, natomiast po drugiej w zupełności pokryje płytkę
mleczno-cielistą barwą.
Kolejny
kolorek to nr 227 – soczysty neonowy pomarańcz. Wprost idealny na wiosnę i
lato.
Niestety minusem tego lakieru jest to, że farbuje płytkę paznokcia L.
Dlatego też musicie pod niego nałożyć jakąś bazę, bez niej ani rusz.
Ostatnim
już kolorkiem który posiadam jest dość ciemny
granat z połyskującymi niebieskimi drobinkami.
O wiele lepiej wygląda na
paznokciu niż w opakowaniu. Kolor nr 107
niestety musicie nałożyć razy dwa ponieważ nałożony raz wygląda fatalnie.
Zakrętka
lakieru jest wąska i długa, co ułatwia trzymanie pędzelka i dobre malowanie na
płytce paznokcia. Pędzelek jest dość cienki i długi co dla mnie też jest dużym
plusem, w ten sposób lakier rozkłada się na pędzelku równomiernie i nie mamy
jednej wielkiej kropli na paznokciu. Konsystencja lakieru jest dość rzadka i
taka zostaje przez dłuższy czas. Jedne z tych lakierów (kolor
nr 79) kupiłam w lipcu tamtego roku i
naprawdę nadal jest rzadki, nie rozwarstwił się i jest w bardzo dobrej
kondycji. Nakładając jedną warstwę uzyskamy lekki manicure natomiast nakładając
dwie, kolor staje się mocniejszy. Trzy to myślę już lekka przesada, zbyt duża
ilość warstw skutkuje odpryskiem już po 2 dniu. Generalnie 2 warstw nałożonego
lakieru utrzymują się u mnie ok. 5 dni. A jeśli potraktuje je moim wspaniałym
przyspieszaczem do schnięcia lakieru z Avonu trzyma się ok. tygodnia co uważam
za wielki sukces.
O przyspieszaczu Avonu opowiem wam przy okazji jednego z
kolejnych wpisów. Aplikacja jest naprawdę przyjemna, brak smug przy nakładaniu,
brak ciągnięcia się lakieru przy nakładaniu kolejnej warstwy. Schnie dość
szybko, tak jak zapewnia producent ponieważ jest to lakier szybkoschnący. Jeśli
chodzi o zmywanie, to jest to bardzo prosta czynność, nie wymagająca wielkiego
wysiłku. Zmywacz bez acetonu radzi sobie z nim przyzwoicie. Musicie tylko
uważać z mocnymi intensywnymi kolorami takimi jak pomarańcz czy czerwień
ponieważ potrafią nieźle zafarbować płytkę paznokcia. Dlatego też, przy takich
kolorach najlepiej nałożyć jakąś bazę pod lakier, odżywkę bądź zwykły bezbarwny
lakier który ochroni płytkę paznokcia przed zżółknięciem albo zafarbowaniem.
Produkt
zdobył wyróżnienie w konkursie „Złote Perły Rynku Kosmetycznego 2011” . Moim zdaniem w pełni
na ten tytuł zasługuje. Cena produktu to niecałe 6 zł za 11 ml więc to naprawdę
grosze za wydajny i długo trzymający się na paznokciach lakier. A Wy jakie
macie opinie o GR Paris? Pozdrawiam gorąco – Aga.
mam 3 czy 4 lakiery z tej serii, nawet lubię
OdpowiedzUsuńchoć trwałością nie grzeszy, szybko odpryskuje, nawet następnego dnia.. :/
Moich się trzyma lepiej niż np rimlowskie lakiery może masz nierówną płytkę paznokci- nie trudno o pęcherze powietrza w takich przypadkach. Lub zwyczajnie twoja płytka szybciej się przetłuszcza.
UsuńSoczysty neonowy pomarańcz:) Już go kocham:)
OdpowiedzUsuńObesrwuję i zapraszam do mnie:)
Piękny jest
UsuńWczoraj zastanawiałam się na jego kupnem, ponieważ wiele bloggerek poleca te lakiery. Faktycznie cena jest kusząca, a jednocześnie mając w swojej kosmetyczne 40 lakierów podobnej ceny- odstraszająca. Głównie dlatego, że lakiery w cenie ok. 5 zł wg mnie nie są aż tak bardzo trwałe. Być może ostatnio prowadzony przeze mnie tryb życia powoduje, że szybko moje lakiery odpryskują. Mimo to, twój post zdecydowanie mnie przekonuje, by kupić chociaż jedną buteleczkę. W końcu to tylko 5 zł :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością warto spróbować. A pamiętajcie też o przygotowaniu paznokci przed malowaniem. odtłuszczenie zmywaczem skórki w górę i wygładzenie blokiem polerskim.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńUwielbiam lakiery Golden Rose :D mam kilka, ale u mnie są niedostępne.
OdpowiedzUsuńPiekne kolory i dobra trwałość za niewielkie pieniądze.
Jednak wiadomo, że jak się ma częsty kontakt z wodą lub dużo robi rękoma to szybciej odpryskuje.
Ja zawsze kładę na nie jeszcze odżywkę utwardzającą i trzymają się spokojnie 5 dni.
Jutro sprawię wam recenzję lakieru bell i myślę że będziecie zaskoczone. mój tryb życia wymaga narażanie paznokci na czeste ocieranie o różnego rodzaju materiały - co za tym idzie szybkie ścieranie lakieru tuż przy jego krawędzi.
Usuńi zobaczycie sobie zdjecia moich paznokci po tygodniu z tym lakierem
Lena niedługo robimy rozdanie więc może coś z GR się pojawi :)
UsuńMam lakier z tej serii żółty, jeśli chodzi o trwałość i sprawy typu pędzelek jest super, ale przy trzech warstwach są smugi, prześwity - masakra :) Więcej nie pomaluję i chyba zniechęcił mnie do zakupu kolejnych lakierów tej firmy. A szkoda bo kolory są naprawdę piękne.
OdpowiedzUsuńUroki jasnych lakierów mi praktycznie każdy jasny smuży. Zwłaszcza te z essence..
UsuńGdzie można kupić ten pomarańczowy?! Cudowny! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
:) ja kupiłam go w Łódzkiej Manufakturze
OdpowiedzUsuń