środa, 13 czerwca 2012

Moja miłość vol.2 - Pędzle Maestro


Hej
Jak pamiętacie moje serce zajęte jest przez pędzle polskiej firmy Maestro  Pisałam Wam o nich już tutaj. Moja kolekcja ich pędzli po woli zaczyna się rozrastać dlatego też chciałabym Wam przybliżyć jeszcze kilka z nich. Znów kładę nacisk na pędzle do makijażu twarzy (pędzel NR 140 do nakładania pudru i różu), ale także znalazły się tutaj pędzle do cieni (pędzle do cieniowania i rozcierania cieni NR 320 i NR 321). Ubóstwiam te pędzle za ich jakość i solidne wykonanie, za trwałość i miękkie włosie niezależnie od tego czy jest ono syntetyczne czy naturalne. Nie wyobrażam sobie bez nich codziennego makijażu. Ja jako niedoświadczona osoba kiedy miałam te pędzle po raz pierwszy w ręku, byłam zaskoczona że daję sobie z nimi radę,  w końcu to pędzle dla profesjonalistek, a ja do takich nie należę. 
do cieniowania, do rozcierania, Maestro, naturalne włosie, pędzle do makijażu, pony, pędzel do cieni, Pędzle, raccon,
do cieniowania, do rozcierania, Maestro, naturalne włosie, pędzle do makijażu, pony, pędzel do cieni, Pędzle, raccon,
Pierwszym z nich jest pędzel z serii nr 140, występuje on w dwóch rozmiarach: 18 cm i 20 cm. Ja mam ten drugi. Pędzelek wykonany jest z naturalnego włosia szopa ( typu RACCON). Włosie te charakteryzuje się tym, iż jest ono sprężyste i bardzo miękkie. Pędzel przeznaczony jest do rozprowadzania pudrów oraz podkładów mineralnych, poradzi też sobie kremowymi produktami. Pędzel jest w kształcie trapezu z prosto ściętym bardzo gęstym włosiem, co ułatwia precyzyjność nakładania produktu sypkiego czy też kremowego. 





Należy uważać z bardzo płynnymi kosmetykami używając tego pędzla, ponieważ włosie naturalne bardzo szybko chłonie produkt. Raczej polecam Wam go do kremowych bądź żelowych podkładów czy też różu bądź korektora. Z konsystencją musu też poradzi sobie świetnie. Włosie otulone jest w okrągłą niklowaną skuwkę która mocno utrzymuje pędzel i  nie dopuszcza do wypadania włosia czy też rozkładania się go w tzw. gniazdo. Trzonek pędzla jest bardzo solidny, wykonany z drewna i polakierowany na czarno, co na pewno dodaje im uroku i elegancji. Pędzel  140 to chyba najpopularniejszy produkt maestro który cieszy się wielkim uznaniem profesjonalistów jak i amatorek.

                                     
                                     pędzel do nakładania podkładu różu, Maestro, naturalne włosie szopa, raccon, pędzel nr 140, R20
Wymiary pędzla: R 20 średnica 20mm,dł.włosia 27mm  Cena: 42 zł

Kolejnym pędzlem który chcę przedstawić to numer 320 przeznaczony do cieniowania produktu na naszej powiece. Występuje w trzech rozmiarach 6,8 i 10. Ja posiadam ten ostatni. Wykonany jest z naturalnego włosia pony (z kucyków ). Pędzelek sluży do nakładania cienia na całą powiekę. Jest to standardowy języczkowy pędzelek do nakładania cieni. 
pędzel do cieniowania, Maestro, naturalne włosie, pony, pędzel nr 320, R10
pędzel do cieniowania, Maestro, naturalne włosie, pony, pędzel nr 320, R10
Nadaje się także od rozświetlenia łuku brwiowego czy też kącika oka (raczej do tego przyda się wam najmniejszy pędzelek R6). Idealnie nałożymy cienie sypkie a także w kamieniu. Włosie zostało osadzone w mocnej spłaszczonej miedzianej skuwce która odporna jest na wyginanie oraz odkształcanie się skuwki. Jeśli jesteście raczkującymi osobami w świecie makijażu, jest to must have codziennego makijażu oka.  U mnie sprawdza się rewelacyjnie, każdy cień nakłada się szybko i przyjemnie bez zaczerwienień powieki.
pędzel do cieniowania, Maestro, naturalne włosie, pony, pędzel nr 320, R10
pędzel do cieniowania, Maestro, naturalne włosie, pony, pędzel nr 320, R10
Wymiary pędzla: R 10 średnica 10.5mm, dł.włosia 12mm Cena: 13 zł

Ostatnim już pędzlem który chcę wam przedstawić jest produkt z serii 321 – pędzelek do cieniowania i rozcierania. Występuje w jednym wymiarze - średnica 7mm, długość 17mm. Pędzel tak jak poprzedni wykonany z naturalnego włosia kucykowego ( pony). Włosie to charakteryzuje się sprężystością i elastycznością co przy dobrym rozcieraniu ciężkich i opornych cieni jest niezastąpione.
pędzel do cieniowania i rozcierania, Maestro, naturalne włosie, pony, pędzel nr 321
pędzel do cieniowania i rozcierania, Maestro, naturalne włosie, pony, pędzel nr 321
 Zostało także osadzone w niklowanej miedzianej skuwce odpornej na odkształcanie się i wyginanie. Pędzelek jest w kształcie stożka. Świetnie sprawdzi się przy tzw. „smokey eyes”. Cudownie rozciera cienie, nie podrażniając przy tym oka. Polecam każdej dziewczynie która lubi efekt przydymionych oczu, a przy tym ma bardzo delikatne powieki z którymi trzeba obchodzić się delikatnie. Mięciutkie włosie to właśnie to czego było mi trzeba. Ostatnio nieco obtarłam swoje powieki intensywnymi eksperymentami z nowo nabytymi cieniami. Podrażniona powieka to coś strasznego
Wymiary pędzla: średnica włosia: 7 mm, długość włosia: 17mm, całkowita długość pędzla: 19,7 cm 
Cena: 24 zł


do cieniowania, do rozcierania, Maestro, naturalne włosie, pędzle do makijażu, pony, pędzel do cieni, Pędzle, raccon,

Jeśli chodzi o użytkowanie oraz mycie pędzli to zapraszam do mojego wcześniejszego wpisu o pędzlach Maestro który znajdziecie tutaj Nie ma sensu abym się powtarzała i zanudzała Was po raz kolejny moimi westchnieniami do tych pędzli. Po prostu je kocham, moja miłość wzrasta z coraz to kolejnym pędzlem który znajduje swoje honorowe miejsce w mojej kosmetyczce. Pędzle posiadają same plusy, minusów praktycznie brak, no może jeden malutki. A mianowicie, jeśli macie małą kosmetyczkę to pędzelki się w niej niestety nie zmieszczą ponieważ są dość długie. 
Chciałam też Wam się pochwalić iż nabyłam pędzle EcoToolsa i już niedługo dowiecie się o nich nieco więcej. Buziaki – Aga.

21 komentarzy:

  1. Świetne pędzle. Za dobre pędzelki niestety trzeba sporo zapłacić, ale przynajmniej spełniają swoje funkcje i włosie nie wypada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie drapie. To co ja przeżyłam przez tanie syntetyczne pędzelki to był dramat.

      Usuń
  2. Kasy brak:(a pędzelki takie chciałoby się mieć:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stopniowo zakup kompletów to bezsens. obmyśl plan i przejrzyj sobie na stronie maestro który jest ci serio potrzebny. co miesiąc jeden lub dwa i masz kolekcje:D

      Usuń
  3. Dobre pędzle to podstawa!..xD

    Czekamy na nową notkę..:)
    Zamów sobie DARMOWE KOSMETYKI na http://shinybox.pl/?ref=e0d65ec <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Im więcej i częściej Was czytam dziewczyny to mam ochotę w końcu zacząć się malować a nie tylko rzęsy i do przodu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na początek kup sobie 1 cień jasny do rozświetlania kącików:)

      Usuń
  5. JA też używam go regularnie tyle że teraz :P nie wyobrażam sobie odstawić tego szamponu :DD

    OdpowiedzUsuń
  6. Żelu z Vichy nie używałam chociaż bym bardzo chciała bo wiele dobrego przeczytałam i się nasłuchałam na jego temat! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak ? :D to się dobrze składa bo żel z tej serii również posiadam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. W takim razie muszę się z nim przeprosić :PP bo nienawidziłam go jakoś, kupiłam, użyłam kilka razy i odstawiłam na półkę ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeżeli o twarz chodzi - to mam pełen freestyle, ale niejako "oddam się" w najbliższym czasie Ecotools. Przetestuję.

    Do makijażu oka mam za to 320 (wspaniały!), 480 (polecam Ci go z całego serca - idealnie blenduje, miksuje kolory, używam go też do nakładania cienia w załamaniu powieki i robię nim tzw. banana), zobaczę jak się sprawi 660 i 790 do eyelinera - odezwę się z frontu na pewno :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo wpis o tych pędzlach puścimy Bo Agnieszka moja współorganizatorka tego bloga otrzymała je niedawno na urodziny więc zapraszam

      Usuń
    2. *.* Zazdroszczę więc Agnieszce ^^ Ok, wpadnę z chęcią, ale na dniach i tak już będę je miała to sama przekonam się jak z tymi dwoma jest.

      A o dziwo nigdy nie miałam okazji bawić się pędzlami Kozłowskiego bądź Hakuro :O

      Usuń
  10. Ach, ten kulkowy <3 Nie mam jeszcze nic z Maestro, na razie dwa z Hakuro a to już sukces :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to wielka miotła kochanie nie kulka:D ale kocham je

      Usuń
  11. porządne pędzle są drogie ale warte swojej ceny :) syntetyki to po prostu tragedia... :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zainteresowanie naszym blogiem.
Każdy komentarz jest dla nas niezmiernie ważny
i napędzający do dalszego prowadzenia bloga.
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie.
Klaudia i Aga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...