Hej dziewczęta. Dziś Avonową nowość która zagościła w mojej kosmetyczce. Chcę się nią z Wami podzielić ponieważ naprawdę warto. Jest to Avon Ideal Flawless Matte Mousse Foundation czyli matujący podkład w musie "idealna cera". Jakiś czas temu ukazałam go na naszym funpage'u na FB.
Skusiła mnie przede wszystkim konsystencja produktu ponieważ podkład jest musem, a takiego produktu jeszcze w mojej kosmetyczce nie było. Choć wiem że wiele z Was nie lubi Avonu, ja czasem lubię zakupić jakąś nowość albo produkt który mnie zachwyci swoją dobrą jakością.
Opis producenta:
Pokaż idealną cerę z Ideal Flawless Matte Mousse Foundation. Gdy cera wygląda naturalnie, wydaje się młodsza. Wybierz lekki jak mgiełka podkład w musie, który nada jej matowy wygląd bez efektu maski.
Matujący podkład w musie "Idealna cera":
- nadaje cerze nieskazitelny matowy wygląd
- ukrywa niedoskonałości i idealnie stapia się ze skórą
- zapewnia efekt od lekko do średnio kryjącego
- dostępny w pięciu kolorach: Ivory, Shell, Nude, Natural Beige oraz Medium Beige
Odcień produktu:
Skład:
Pojemność:
18 gram
Cena:
ok. 28 zł.
Moja opinia:
Produkt od samego początku wygląda bardzo kusząco. Pierwsze na co zwracamy uwagę to oczywiście opakowanie. Piękny szklany słoiczek z plastikową zakrętką który ma wygląd ekskluzywnego produktu. W słoiczku znajdziemy 18 gram pięknie pachnącego musu. Jak na podkład ma naprawdę śliczny perfumowany zapach. Produkt bardzo łatwo rozprowadza się na skórze za pomocą palców. Jeśli chodzi o pędzel, to należy nabrać lekkiej wprawy w malowaniu i wtedy podkład współgra z nim idealnie. Produkt w dość szybkim czasie zastyga na naszej buzi, więc musimy się troszkę śpieszyć z aplikacją. Tak jak już pisałam, to mój pierwszy podkład o takiej lekkiej jak pianka konsystencji i jest on dość specyficzny. Tuż po nałożeniu na twarz, podkład stapia się ze skórą i wygląda bardzo naturalnie, brak jest efektu maski. Skóra po nałożeniu podkładu jest jedwabiście gładka i idealna tak jak zapewnia producent. Bardzo dobrze radzi sobie z lekkimi przebarwieniami i niedoskonałościami skóry. Można nakładać go warstwami, nie warzy się przy kilkukrotnym nakładaniu. Nie wiem jak sprawuje się z kremami czy bazami pod podkład ponieważ takowych nie używam bo najzwyczajniej w świecie mi nie służą. Produkt nadaje się do cery mieszanej oraz tłustej - czyli idealny dla mnie. Ładnie matuje buzię, efekt matu utrzymuje się do 6-7 godzin w połączeniu z sypkim pudrem z My Secret- jak dla mnie to dość długo. Podkład nie zatyka porów, nie uwydatnia suchych skórek, także nie zauważyłam żeby mnie w jakikolwiek sposób uczulił. Przy ścieraniu się ze skóry nie pozostawia plam, schodzi równomiernie. Demakijaż jest łatwy i przyjemny. Zwykły micelarny płyn daje radę w połączeniu z żelem do twarzy. Produkt bardzo wydajny, wystarczy tylko małe maźnięcie pędzlem po słoiczku i cała twarz będzie pięknie umalowana.
Plusy:
wydajny
naturalny
stapia się z cerą
brak efektu maski
w przystępnej cenie
nie uczula, nie zapycha
przyjemny zapach
ładne opakowanie
przystępna cena
Minusy:
efekt matu utrzymuje się do 6h
Swatch na palcu:
Tak wygląda na skórze:
Tak po rozprowadzeniu na ręce:
z Avonu jedynie co kupuję, ale to bardzo rzadko...to perfumy czy wody toaletowe
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam musu z Maybelline, był całkiem ok chociaż trochę podkreślał suche skórki ale ogólnie wspominam go dobrze. Nie wiedziałam, że avon ma w swojej sprzedaży podkład w musie :)
OdpowiedzUsuńWygląda kusząco :)
Buziaki,Magda
Musy są zbyt ciężkie dla mnie, ale na Tobie wygląda całkiem, całkiem :)
OdpowiedzUsuńzdjęcie fatalne mój aparat szwankuje :/ chyba muszę sobie sprawić nowy ostatnio oglądałam niezłe cacuszko :P
UsuńCo masz na celowniku? :)
UsuńPanasonic LUMIX DMC-GF2 cudeńko - fakt że cyfrówka ale z wymiennym obiektywem - szukam czegoś małego ale dość dobrej jakości i w przystępnej cenie
UsuńMam sentyment do Lumixów ;) Do zdjęć na bloga ten aparat sprawdzi się aż za dobrze :)
Usuńja też mam do nich sentyment, mój staruszek już niestety traci ostrość i rozglądam się za nowym nabytkiem
UsuńA ja mam złom samsunga L730 ma 5 lat i daje jeszcze radę
UsuńAle też muszę se coś przytulić bo marzą mi się piękne foty na blogu. <3
Klau
Nie używam kosmetyków z Avonu, ciężko mi dopasować podkład, więc myślę, że bym się nie skusiła. Szczególnie jeśli "made in China"
OdpowiedzUsuńa co teraz nie jest made in china? 3/4 rzeczy które nas otacza jest z Chin :)
Usuńklientki go u mnie zamawiały, ale sama nie miałam odwagi go kupić. :P mam zaufany podkład i nie lubię zmieniać podkładów, bo z tym ciężko mi dogodzić. :) z tych w musie używałam tylko z catrice. też matował, ale krycie miał średnie.
OdpowiedzUsuńja tam, jestem już przekonana, i kupuję :D sama jestem wielką fanką podkładów w musie- dla mnie są świetne. Dzięki Aga za wpis, na bank go kupię :))
OdpowiedzUsuńproszę bardzo Nat :)
UsuńAGA TYŚ SOŁ KJUT <3
OdpowiedzUsuńKlau chyba raczej KNUT :D
UsuńA ja lubię kosmetyki z Avonu
OdpowiedzUsuńbardzo lubie podkladu w musie i pomalu zaczynam myslec o zakupie takowego. nie przepadam za avonem ale Twoją recenzje zostawie w pamieci :)
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki z Avonu :)
OdpowiedzUsuńJa za musami nie przepadam nie wiem kiedyś miałam jakiś podkład w musie i był straszny, zraziłam się wtedy;|
OdpowiedzUsuńJa raczej nie przepadam za takimi podkładami. Mam swój sprawdzony i jego się trzymam :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię kosmetyki Avonu (i to nie dlatego, że jestem konsultantką ;) ), przede wszystkim to mają najlepszy dla mnie na świecie tusz do rzęs Super Shock, żaden inny mi tak nie podpasował :)
OdpowiedzUsuńPodkładów w musie nie lubię, są dla mnie za ciężkie, większość z nich waży się, albo przynajmniej jest efekt maski (co zaobserwowałam dziś u koleżanki, szczególnie jak nałożyła którąś warstwę z kolei).
Ciekawi mnie wydajność, ale doczytałam się, że wystarczy odrobina musu. Chętnie wypróbuję, przyjaciółka jest konsultantką więc, gdy mi się skończy podkład to zamówie sobie :) nie używałam jeszcze takiego musu:)
OdpowiedzUsuńmiałam kilka podkłdów z Avonu , nie są rewelacyjnie, ja używałam w musie Z maybeline, wypróbuj bo warto, recenzja u mnie
OdpowiedzUsuńma w składzie rakotwórcze parabeny więc moim zdaniem straszna kicha
OdpowiedzUsuńJa tam nie przepadam za podkładami z Avonu. Według mnie są dosyć kiepskie... A jeśli chodzi o podkłady w musie to dużo lepszy jest Maybelline Dream Matte. Jest w podobnej cenie co ten z Avon, a daje nieporównywalnie lepsze efekty. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie na niego czekam. Mam nadzieję, że będzie dobry ;)
OdpowiedzUsuń