Jesień i zima to pora czerwieni. Nic nie zwraca męskiej uwagi tak skutecznie jak zmysłowe czerwone usta. Szarość za oknem, nudna, niezdecydowana pogoda to idealny czas by namalować na swoich ustach piękny czerwony uśmiech. Dziś czas odkurzyć klasykę.
piątek, 30 listopada 2012
czwartek, 29 listopada 2012
Szybka ulga dla nóg z żelem Diosminex
Dziś niecodzienny post poświęcony naszym codziennym problemom z którymi się borykamy.
Jak już bardzo dobrze wiecie moja skóra jest naczynkowa nie tylko na twarzy ale na całym ciele. Niestety jest to problem genetyczny jaki odziedziczyłam po mamie która także ma problemy z niedrożnością żył.
Jak już bardzo dobrze wiecie moja skóra jest naczynkowa nie tylko na twarzy ale na całym ciele. Niestety jest to problem genetyczny jaki odziedziczyłam po mamie która także ma problemy z niedrożnością żył.
Etykiety:
ciało,
ciężkie nogi,
diosmina,
diosminex,
diosminium,
flawonoidy,
niedrożność żył,
rutaceae,
szybka ulga dla nóg,
żel chłodzący
środa, 28 listopada 2012
Inglotowe Trio.
Inglotowe trio, czyli dwa cienie do brwi i morskość dla ożywienia paletki. O tym zakupie wiecie już od dawna, ale chyba pora podzielić się moimi spostrzeżeniami na temat zawartości mojej mini paletki. Oj dość dawno temu zraziłam się do cieni Inglot, jakieś 3 lata temu kupiłam kilka cieni i bronzer. Niestety zachwytów nie było. Wiele drogeryjnych cieni sprawowało się u mnie znacznie lepiej. Zaglądam do Inglota od dobrych paru lat wychodząc z pustymi rękami. Mój powrót do Inglota zawdzięczam potrzebie zbudowania domu dla błąkających się wkładów cieni do powiek. Pierwszy krok na drodze do pogodzenia się z Inglotem- zakup palety magnetycznej.
wtorek, 27 listopada 2012
French Manicure z mlecznym lakierem firmy Paese Mini Me
Witajcie!
Postanowiłam pokazać Wam dzisiaj lakier który wygrzebałam z czeluści mojego pudełka w którym trzymam wszystkie paznokciowe zdobycze a przy tym zmalować coś nim na paznokciach. Dziś będzie to taki zwyklaczek-dzienniaczek który kiedyś gościł na moich dłoniach codziennie. Mowa tu o tzw. frenczu czyli białych końcówkach paznokcia i cała reszta pokryta jakimś cielistym lekko przeźroczystym lakierem. Tym razem będzie to mleczno-różowy lakier PAESE Mini Me o numerze 168.
poniedziałek, 26 listopada 2012
Nawilżenie i odprężenie w saszetce czyli maseczki od Dermiki
Dziś maseczki z saszetki na poprawienie jesiennej deprechy i ulgi dla moich zmęczonych powiek. Chyba każda z nas w pewnym momencie dnia ma dość i ochotę na relaks. Ja po wczorajszym dniu pełnym wrażeń i ślęczenia codziennie minimum 10 godzin przed ekranem monitora postanowiłam sobie zrobić małe domowe spa tylko i wyłącznie poświęcone mojej twarzy.
niedziela, 25 listopada 2012
Czy do nas dotrą? Czyli kosmetyki do makijażu Alterry
Jakiś czas temu zwiedzając internet napotkałam wpisy na blogach dotyczące kolorówki znanej Rossmanowskiej marki Alterra. Wegańskie kosmetyki robią coraz większą furorę, jednak niskie ceny produktów Alterry przyciągają nawet nieświadome konsumentki. Jak wiecie kocham kolorówkę. Na samą myśl o ciut zdrowszych dla naszej skóry, tanich kosmetykach wyobraziłam sobie przepełniony skarbami koszyk. Jako miłośniczka szamponów Alterry nie obraziła bym się gdybym mogła wydać ciut więcej w Rossmanie na ciekawą kolorówkę. A oto szafa niedostępna u nas.
Etykiety:
Alterra,
kolorówka z Alterry,
Kosmetyki do makijażu Alterra,
makeup,
Rossmann
sobota, 24 listopada 2012
Niewidoczny antyperspirant w kulce czyli Nivea Invisible for Black & White
Dziś taki niewinny wpis poświęcony antyperspirantowi w kulce.
Każdy raczej sugeruje się ceną przy wyborze takich produktów oraz metodą prób i błędów szuka tego idealnego. Ja generalnie potrzebuję takich dość mocnych antyperspirantów tylko gdy idę na siłownie. Na codzień wystarczy mi naturalny dezodorant w kamieniu firmy Cristal o którym pisałam Wam już dawno temu. Ale niestety czasem są ekstremalne dni kiedy on mi nie wystarcza i na pomoc przychodzi mi Nivea Invisible for Black & White.
piątek, 23 listopada 2012
Graficzne szaleństwo w jesiennych kolorach
Coś innego, coś ciepłego, coś z dedykacją dla Kropki. Asia prosiła mnie bym zmalowała coś szalonego w ciepłych kolorach. Postanowiłam się pobawić i tak właśnie wyglądają efekty moich zabaw.
Chyba wena powoli wraca. jakoś ostatnio nie miałam serca do makijaży na bloga. To chyba ta nasza piękna Polska jesień tak na mnie wpływa. Ale na szczęście Asia dała mi kopa.
czwartek, 22 listopada 2012
Olejowania włosów ciąg dalszy - tym razem olejek łopianowy z czerwoną papryką od Green Pharmacy
Hej dziewczęta :)
Jak pewnie zauważyłyście obydwie totalnie oszalałyśmy na punkcie olejowania włosów. Nie tylko Klaudia ale także ja kompletnie ześwirowałam na punkcie olejów kładzionych na włosięta. Olejowanie włosów jest znane już od wieków. Dzięki olejowaniu nasze włosy stają się miękkie, lśniące i mają zdrowy wygląd. Zadaniem oleju jest dokładne nawilżenie włosów, od nasady aż po końce. Bez względu czy macie przetłuszczające się włosy czy suche, każde z nich potrzebują nawilżenia, szczególnie wtedy gdy traktujemy je suszarką, prostownicą czy też mocnymi szamponami zawierającymi silne środki myjące.
W jaki sposób olejować włosy? Nie ma chyba nic prostszego, wystarczy nałożyć na nieumytą skórę głowy niewielką ilość oleju i rozprowadzić go na całej długości włosów. następnie dokładnie wmasować w skalp, pamiętając o reszcie włosów a szczególnie końcówkach które są narażone w pierwszej kolejności na przesuszenie i łamanie. Najlepiej gdy olej lekko rozgrzejemy w rękach przed aplikacją na włosy, wtedy to lepiej się wchłonie. Teraz wystarczy tylko owinąć główkę folią, a następnie ręcznikiem i poczekać około 1-2 godzin - im dłużej tym lepiej. Po upływie czasu, wystarczy umyć głowę jak zawsze, i to tyle. Ja z racji braku czasu podczas porannego mycia głowy i szykowania się do pracy, zabieg olejowania robię tuż przed pójściem spać, a rano myję głowę. Najlepsze efekty widać jeśli zabieg wykonamy minimum 2 razy w tygodniu. Ja robię to przed każdym myciem głowy czyli co drugi dzień.
Dziś chcę Wam przedstawić produkt który gości teraz podczas mojego olejowania - jest to olejek łopianowy z czerwoną papryką firmy Green Pharmacy. Ciężko jest go dostać w sklepie, bo gdy tylko się pojawia od razu znika. Na szczęście ostatnio wpadam na niego w Naturze w Galerii Łódzkiej, dzięki Pani ekspedientce która uświadomiła mnie że mają dostawy w poniedziałki i czwartki :).
środa, 21 listopada 2012
Relacja z Warszawskiego Spotkania Blogerek
17 listopada dniem wycieczki do Warszawy. W zacnym gronie przetarliśmy szlak autostrady! W zawrotnym tempie jak w Szybkich i wściekłych dotarłyśmy na miejsce!. Naszym mistrzem kierownicy był nikt inny jak znany w półświatku internetowym Tajemniczy Seba. Anka, Agnieszka i Klau- Tak to one popłakały się ze śmiechu w aucie. I to one zasypały całe auto okruchami cynamonowych babeczek.
Nie mam pojęcia jak opisać to spotkanie, jedyne co przychodzi mi do głowy to towarzyszące mu emocje i wielka radość z możliwości spotkania się z tak licznym gronem kosmetycznych wariatek.
Etykiety:
lifestyle,
Relacja.,
Warszawskie spotkanie blogerek,
wydarzenia
wtorek, 20 listopada 2012
Jesień z pazurem- czyli trochę szaleństwa na stonowanym kolorze
Podarunki od Agnieszki wyjątkowo przypadły mi do gustu. Lakier z limitowanej edycji Essence Wild Craft kusiły mnie strasznie- wzdychałam tak intensywnie że moje ukochane Agi wybrało się na pielgrzymkę do natury by mnie troszkę dopieścić.
Jak wiecie lubimy się rozpieszczać. Uwielbiam wypady do sklepu niby po coś dla siebie- i te zaskakujące powroty, gdy w domu odkrywam, że kupiłam tylko nowinki dla przyjaciółki.
Nie wiem to jakieś zabawne i miłe zarazem.
Etykiety:
essence,
glitter na paznokciach.,
manicure,
paznokcie
poniedziałek, 19 listopada 2012
Faza Ałałowa- czyli, gdy podrażnienie daje w kość
Moja skóra lubi okazywać swoje humory i nie ukrywajmy do tolerancyjnych to ta pani nie należy. Nie lubi się z wieloma kosmetykami, nie lubi się z jedzeniem, które tak namiętnie wrzucam w siebie. Nie lubi proszków do prania, wkurzają ją niektóre pachnidła. Od 26 lat żyję z upierdliwą skórą.
Co robię, gdy dopadnie mnie podrażnienie?
Poza raczeniem się drinkami z wapna, dogadzam sobie pewnym przyjemnym kosmetykiem. Dogadzam nim sobie regularnie, bo to już drugie opakowanie Kojącego Serum EcoSkin Care z Bandi.
niedziela, 18 listopada 2012
Delia Coral Air Repair czyli zestaw do regeneracji paznokci i skórek wokół nich.
Witajcie kochani.
Dziś odżywczy post lakierowo-kremowy, a mianowicie króciutka recenzja odżywki 10w1 i kremu do skórek i paznokci załączonego w zestawie Delia Coral Air Repair.
[TAG] Liebster Blog Award
Dziś nadrabiamy tagi a mianowicie ten którym zaszczyciła nas http://paubiana-i-jej-swiat.blogspot.com/2012/11/liebster-blog-tag . Dziękujemy jej serdecznie za to wyróżnienie. Jest nam niezmiernie miło kiedy słyszymy że to co robimy jest naprawdę dobrze wykonaną robotą.
Jako że jesteśmy dwie odpowiedzi będą podwójne :) Mamy nadzieję, że dzięki niemu dowiecie się troszkę więcej o nas.
Zasady:
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.
piątek, 16 listopada 2012
Moje ostatnie zdobycze paznokciowe i szalony Caviar Manicure
Witajcie kochane!
Dziś przychodzę do Was z moimi nowymi nabytkami którymi chcę się pochwalić. Chodzi tu oczywiście o moją pasję do zdobienia pazurków i to właśnie takie ozdóbki. Tak więc Asiu moja kochana nareszcie możesz popatrzeć na moje mani ponieważ pod koniec mojego posta lekkie zdobionko z jednym z produktów.
Tak więc wracając do ozdób zakupiłam 3 buliony czyli małe perełki PCV do przyklejenia na paznokieć a także do wykorzystania na inne partie ciała. Ja zajmę się paznokciami a Klaudia pokaże Wam za jakiś czas jak wyglądają owe kuleczki na ustach czy powiekach. Oj już nie mogę się doczekać.
czwartek, 15 listopada 2012
Prezenty, wygrane i nabytki- Jest tego tona.
Urodzinowy gift od Kropki! Uwielbiam Asię. Nie za prezenty ale za obecność i wrodzoną zdolność do poprawiania nam humoru.
Tak bajecznie wyglądają na ustach te cudowności od kropki. Szminka Hean City Fasion nr 164
środa, 14 listopada 2012
Zainspiruj się naturą- makijaż inspirowany owocami- śliwka
wtorek, 13 listopada 2012
Yes or Not czyli kolejny polski BB Cream tym razem od Delia Cosmetics
Hej
Tak, tak wiem kolejny BB krem na naszym blogu i to do tego polski BB. Ostatnio panuje szał na te kosmetyki, a firmy prześcigają się jedna za drugą w wypuszczaniu na rynek kremów tonizujących pięćset w jednym. Im więcej w jednym tym lepiej. Ja obiecałam sobie już nie kupować polskich BB bo wiem że te które używałam i nie używałam a czytałam o nich na Waszych blogach kompletnie nie sprawdzają sie na cerze takiej jak moja - czyli mieszanej i tłustej. Są to kremy z niska zawartością podkładu które mają za zadanie nawilżyć twarz tak jak krem i lekko ukryć niedoskonałości na naszej buzi. Dziś pod nóż idzie BB Cream z Delia Cosmetics.
Etykiety:
BB cream,
Delia,
Delia BB,
Delia Cosmetics,
Delia XXL,
krem tonizujący do twarzy,
polski bb,
twarz
poniedziałek, 12 listopada 2012
Na przekór pogodzie- Acid
Znów notka do "paczenia" swatche palety Sleek i Divine Acid. dla znudzonych stonowanymi kolorami. Dziś nie będę się rozpisywała. Ocenicie paletę same. Ja muszę przyznać że póki co nie mam natchnienia jak ją ugryźć. Jeszcze nie spłodziłam żadnego makijażu z jej udziałem. Więc badajcie wzrokiem.
Etykiety:
Cienie do powiek,
makijaż,
Sleek,
Sleek i Divine Acid. neonowe cienie
niedziela, 11 listopada 2012
Catrice- cieniowe swatche i makijaż
sobota, 10 listopada 2012
Home made lipstick- czyli 2 sposoby na nowe kolorki na ustach
Jakiś czas temu pokazywałam wam śliwkowy makijaż, głównym motywem przewodnim były usta, a na nich zrobiona przeze mnie szminka. wykonałam ją z prostych składników znajdujących się w kosmetyczce każdej kobiety. Dziś zdradzę sekret jak wykonać od podstaw szminkę i jak z tego co mamy sprawić sobie za darmo nowy kolor dla naszych ust. Wiec jeśli jesteście ciekawe przygotujcie się na ostrą jazdę eksperymentalną. Kawka w dłoń, czytamy później robimy przeszper w kosmetyczkach.
Zacznę oczywiście od narzekania. Cóż napatrzyłam się na śliwkową szminkę Lime Crime. Cierpiałam. Chciałam posiadać. Jednak świadomość wydania takiej kasy na szminkę, którą umaluję się do zdjęć lub na sporadyczne wyjście dobijała mnie do krzyża. Mieszalnik jaki prezentuje na swoim blogu Arsenic zainspirował mnie do produkcji! Jednak czyste lenistwo skłoniło mnie do cudowania za pomocą tego co mam w domu. Nie chciało mi się nic zamawiać. Co ja poradzę już tak mam.
Zacznę oczywiście od narzekania. Cóż napatrzyłam się na śliwkową szminkę Lime Crime. Cierpiałam. Chciałam posiadać. Jednak świadomość wydania takiej kasy na szminkę, którą umaluję się do zdjęć lub na sporadyczne wyjście dobijała mnie do krzyża. Mieszalnik jaki prezentuje na swoim blogu Arsenic zainspirował mnie do produkcji! Jednak czyste lenistwo skłoniło mnie do cudowania za pomocą tego co mam w domu. Nie chciało mi się nic zamawiać. Co ja poradzę już tak mam.
Przeprowadziłam dość ciekawą zgadywankę na Fanpage. Oj byłyście ciekawe jak to zrobić jednak zależało mi byście same na to wpadły. Bo wiem jak sama cieszyłam się jak wynalazłam ten patencik. No wiem wiem jestem genialna nie musicie mi powtarzać wiem to od dawna HAHAHAH!
piątek, 9 listopada 2012
Pożegnanie lata z witaminą C czyli walka z przebarwieniami z Clarena Revital C 5% Serum
Witajcie!!!
Dziś przychodzę do Was z Witaminą C. W te pochmurne jesienne dni powinnyśmy zażywać jej dość dużo. Nie tylko zawartych w owocach, warzywach czy suplementach, ale i w kosmetykach. Witamina C to eliksir młodości. Ponieważ zbliżam się małymi krokami ku trzydziestym urodzinom - o rety!! - postanowiłam zacząć już teraz zapobiegać oznakom starzenia. Dlatego też zainteresowało mnie Serum z 5% Witaminą C firmy Clarena, dzięki uprzejmości której mogę go wypróbować na własnej skórze. Tym bardziej, że właśnie skończyło się lato które pozostawiło wiele niespodzianek na mojej twarzy w postaci przebarwień czy też lekkich zmarszczek na czole. Tak, tak to już ten czas heh.
czwartek, 8 listopada 2012
Delia Baza pod makijaż Free Skin- Unigrunt do twarzy?
Poszukiwania bazy pod makijaż. Krok po kroku zwiedzając drogerie wpadnie wam w ręce- no mam taką nadzieję, baza pod makijaż Delii. Miłe urozmaicenie po silikonowych basach Daxa i Soraya. Czemu tak miłe? Za sprawą braku silikonów- przynajmniej tych do których przyzwyczaiły mnie poprzednio używane bazy pod makijaż. Dzięki z jednej z czytelniczek wiem już, że Deliowska baza zawiera w sobie silikony ulatniające się w trakcie kontaktu ze skórą- więc jak dla mnie coś co znika po aplikacji to coś czego nie ma. Cóż moja znajomość składów kosmetycznych jest nikła i nigdy nie porywałam się na jego analizy. Dla mnie liczą się efekty, a miałam okazję je poznać stosując ją z wieloma podkładami.
Nie każdemu to służy i nie każda z nas może pozwolić sobie na namiętne smarowanie twarzy czymś co może zapychać.
Zaczniemy od opisu producenta:
Baza pod makijaż Free Skin została specjalnie opracowana z myślą o zdrowej, pięknej cerze. Delikatna formuła Free Skin nie blokuje porów i umożliwia oddychanie komórek skóry, dzięki czemu cera
uzyskuje świeży i naturalny wygląd.
Unikatowe połączenie składników aktywnych, gwarantuje rewelacyjny efekt na skórze:formuła SME (STAY-on Make up Effect) – zapewnia trwały makijaż oraz aksamitną gładkość skóry
kwas hialuronowy – intensywnie nawilża. Baza doskonale rozprowadza się na skórze pozostawiając ją aksamitnie gładką i intensywnie rozświetloną. Stanowi bardzo dobry podkład pod makijaż, przedłużający jego trwałość.
środa, 7 listopada 2012
Popatrz na świat przez moje okulary- Firmoo
I niech ktoś mi wyjaśni czemu odczuwam bardziej mniejszy ubytek wzroku niż ten który miałam będąc jeszcze małym szczawiem?
Jednak tematem naszej dzisiejszej notki nie są tak do końca moje oczy jednak fakt iż otrzymałam darmową parę okularów korekcyjnych dzięki wspaniałomyślności Firmoo ze Stanów.
Tak Tak moje okulary przyleciały do mnie zza oceanu. Nie są to RayBany, ani żadne inne markowe i przereklamowane okulary. Jednak mam w nich umieszczone za darmo szkła korekcyjne i jak dla mnie bajeczne oprawki.
wtorek, 6 listopada 2012
Wyniki Konkursu z goldenrose-style.pl
No i nadszedł dzień wyników naszego konkursu wraz z goldenrose-styl.pl.
Miałyśmy nie lada gratkę ponieważ do konkursu zgłosiło się wiele z Was. Nie spodziewałyśmy się aż takiego zainteresowania i kreatywności. jednak zasady są niebłagalne losowanie to losowanie. Jej aż szkoda, bo tak poszaleliście w odpowiedziach. Było to co lubimy najbardziej- kupa poczucia humoru oraz sporo ciekawych i równie zabawnych wierszyków.
Jadnak, aby było sprawiedliwie nie zmieniłyśmy zasad konkursu. W końcu założenie było proste. Każdy ma szansę. No to nie przedłużajmy. W wyniku losowania mega zestawy kosmetyków Golden Rose sponsorowane przez sklep internetowy http://www.goldenrose-styl.pl/
Jadnak, aby było sprawiedliwie nie zmieniłyśmy zasad konkursu. W końcu założenie było proste. Każdy ma szansę. No to nie przedłużajmy. W wyniku losowania mega zestawy kosmetyków Golden Rose sponsorowane przez sklep internetowy http://www.goldenrose-styl.pl/
poniedziałek, 5 listopada 2012
Zainspiruj się naturą- Vol1 Inspiracja kwiatowa
niedziela, 4 listopada 2012
Tulipany na paznokciach dzięki lakierowi Celia Floris no. 9
Hej kochane, dziś post lakierowy.
Tak jak ostatnio obiecałam, nadrabiam lakierowe zaległości ponieważ je trochę zaniedbałam. Dzisiaj chcę Wam przedstawić lakier firmy Celia z serii Floris o numerze 9.
sobota, 3 listopada 2012
Codzienna pielęgnacja włosów z Green Pharmacy
Witajcie.
Powraca Aga i jej mania włosowa. Dziś chcę wam przedstawić dwa produkty z Zielonej Apteczki których miałam przyjemność ostatnio używać. A mianowicie mam tu na myśli szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się z nagietkiem lekarskim oraz balsam do włosów przeciw wypadaniu z olejkiem łopianowym.
Jak wiecie moje włosy nie należą do zbytnio pięknych i niewymagających. Narażone na codzienne użycie suszarki, prostownicy oraz farbowanie co chwila na inny kolor w zależności od nastrojów. Ponadto są naturalnie kręcone a co za tym idzie puszą się i są podatne na przesuszenie na końcach, a od skóry przetłuszczają się niemiłosiernie. Nie mówiąc już o tym że nie mogę poradzić sobie z ich wypadaniem. Dzięki temu że mam hopla na punkcie dbania i odżywiania moich włosów to jeszcze nie wyłysiałam do końca. Dlatego też od jakiegoś czasu szukam produktów które by za bardzo nie obciążały moich włosów.
piątek, 2 listopada 2012
Neutrogena maseczka oczyszczająca
Nie mam pojęcia czemu takie cudo jest u nas niedostępne.
Subskrybuj:
Posty (Atom)