wtorek, 31 lipca 2012

Floslek- czyli czemu warto zrobić zakupy w aptece

Moje oczy po kilkunastogodzinnym patrzeniu się w monitor bardzo często potrzebują ukojenia. Są zaczerwienione, a powieki ciężkie jak głaz. Nie pomaga mu w tym tusz do rzęs czy też resztki makijażu po jego zmyciu – jeszcze bardziej podrażniają mi oczy. Jakiś czas temu czytając wasze blogi napotkałam na nich żel ze świetlikiem firmy FLOS LEK. 


Flos Lek, żel ze świetlikiem i aloesem, ukojenie dla zmęczonych oczu


Dość długo zbierałam się z jego zakupem, ale któregoś dnia po długiej konwersacji na tematy kosmetyczne z Klaudią postanowiłam go kupić. Klaudia zrobiła to pierwsza więc poprosiłam ją aby zakupiła mi też jeden słoiczek tego specyfiku w aptece – bo tam możecie go dostać.
Produkt znajdziecie w kartonikowym opakowaniu, które zawiera mały słoiczek z zielono przeźroczystym żelem ze świetlikiem lekarskim oraz aloesem. Ma za zadanie złagodzić nasze podrażnienia spowodowane zabiegami kosmetycznymi przeznaczony do powiek i pod oczy.



Flos Lek, żel ze świetlikiem i aloesem, ukojenie dla zmęczonych oczu

Opis producenta:
Zawiera substancje bioaktywne : Ekstrakt ze świetlika lekarskiego  - znany i ceniony od dawna. Przynosi ulgę i ukojenie zmęczonym , obolałym oczom. Ekstrakt z aloesu – zawiera wiele składników odżywczych o właściwościach nawilżających, przeciwzapalnych, regenerujących, pobudzających mechanizmy ochronne.  Alantoina – doskonale regeneruje uszkodzoną skórę działa kojąco i łagodząco. Wyrób gotowy przebadany dermatologicznie, okulistycznie, bez parabenów, konserwantów, barwników, bez kompozycji zapachowej, nie testowany na zwierzętach, zgłoszony do KSIoK.

                                       Flos Lek, żel ze świetlikiem i aloesem, ukojenie dla zmęczonych oczu

Zastosowanie: Pielęgnacja okolic oczu podrażnionych, zaczerwienionych, z uczuciem pieczenia, po zabiegach kosmetycznych. Bezpieczny przy szkłach kontaktowych.
Działanie: przynosi ulgę i przyjemne uczucie delikatnego chłodzenia, powoduje ustąpienie uczucia tzw. „ciężkich powiek”. Łagodzi podrażnienia, zaczerwienienie, pieczenie spowodowane zabiegami kosmetycznymi takimi jak demakijaż, makijaż permanentny, henna. Likwiduje nadmierne złuszczanie się naskórka wokół rzęs.
Efekt: ukojenie podrażnionych okolic oczu. Gładka uspokojona skóra okolic oczu.
Sposób użycia: niewielką ilość żelu nanieść na dolną i górną powiekę (zachowując bezpieczny odstęp od worka spojówkowego), następnie opuszkami palców delikatnie rozprowadzić, pozostawić do wchłonięcia.  Stosować rano i wieczorem. Można stosować pod makijaż.
Cena ok. 6 zł za 10 gram produktu.
Skład podany poniżej:

                                      Flos Lek, żel ze świetlikiem i aloesem, ukojenie dla zmęczonych oczu
.


Moja opinia:
Żel jest bezzapachowy i bez sztucznych barwników tak więc samo zdrowie – no prawie. Dzięki swym właściwościom pięknie koi moje oczy, dzięki niemu nie są ciężkie. Po nałożeniu żelu czuję niesamowity chłód który uspakaja moje powieki, stają się lekkie, a oczy wypoczęte.  Na mnie działa wspaniale, jestem z niego zadowolona i podpisuje się pod tym co zapewnia producent. Niestety na Klaudię  wpłynął wręcz odwrotnie, piekł ją tuż po pierwszym nałożeniu , a powieki zaczynały lekko puchnąć.  Stwierdziła , że to pewnie uczulenie na ekstrakt z aloesu zawartego w składzie żelu i po jego odstawieniu,  pieczenie ustało. Tak więc nie każdemu on służy. 

Flos Lek, żel ze świetlikiem i aloesem, ukojenie dla zmęczonych oczu


A Wy w jaki sposób radzicie sobie z obolałymi oczami? Używacie tak jak ja FLOS LEKu? Czekam na Wasze komentarze. Aga

8 komentarzy:

  1. Nie stosuję nic, mam tendencje do popękanych naczynek w oku, noszę szkła kontaktowe,może dlatego.Ale ten żel fajnie,że jest bezpieczny przy kontaktach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Używałam Flosleku, ale jakoś do mnie nie przemówił, po wszystkich opiniach dziewczyn pozytywnych zamierzam do niego zrobić drugie podejście!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ziołowe ekstrakty mogą podrażniać - nie zawsze to, co naturalne jest bezpieczne i zawsze warto najpierw zrobić próbę, np. na nadgarstku lub za uchem, zanim napakujemy produkt na powieki. W składzie oprócz ekstraktów z aloesu i świetlika, jest jeszcze szałwia, rumianek i prawoślaz - każdy z nich mógł spowodować podrażnienie, niekoniecznie z racji swoich właściwości, ale choćby dlatego, że zielsko rosło np. przy szosie. Ot, przykład potężnego znaczenia surowców bio.
    Dodatkowo, bo to nie wszystko, dość wysoko w składzie jest Triethanolamine (TEA), która jest stosowana jako regulator pH, a tak na marginesie powoduje reakcje alergiczne, podrażnia oczy, przyczynia się do wysuszenia skóry, i włosów. Może być toksyczny jeśli jest wchłaniany przez ciało przez dłuższy okres czasu.
    Dalej mi się nie chce analizować składu, ale chciałabym w ten sposób wreszcie uświadomić Wam troszkę, że obwinianie aloesu o wszystkie podrażnienia jest trochę na wyrost ;)

    Buźka, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. łaaa ja też bym chciała jakiś krem z Floslek! Teraz się tyle tego przewija na blogach i same pozytywne opinie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co dokupić do konkursu flosleki pod oczka?:)) już niedługo chcemy jakiś przeprowadzić.

      Usuń
  5. mialam kiedyś ten żel i chętnie jeszcze do niego wrócę. Teraz stosuję krem pod oczy z AA, też sprawdza się super, a na zmęczone od kompa oczy stosuję kropelki nawilżające ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. własnie wczoraj kupiłam go, ale wersję z rumiankiem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. na razie mam krem pod oczy Sylveco, który spisuje się idealnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zainteresowanie naszym blogiem.
Każdy komentarz jest dla nas niezmiernie ważny
i napędzający do dalszego prowadzenia bloga.
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie.
Klaudia i Aga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...