Kolejna paleta cieni w mojej kolekcji. Tym razem coś dla miłośniczek naturalnego wizerunku bez nadużywania połysku perłowych cieni i jaskrawych kolorów. Paleta jest całkowicie skomponowana z naturalnych barw przypominających swoją tonacją naturalne odcienie naszej skóry.
Paleta zawiera 12 cieni. Wśród nich znajdziemy zarówno delikatne perły jak i matowe cienie. Moimi ulubieńcami są matowe. Idealne do wykonania Nude Makeup. W takie upały to coś idealnego. Cienie nie odbiegają jakością od poprzedniej recenzowanej przeze mnie palety Sleek. Są trwałe i wydajne oraz całkiem przyjemnie napigmentowane. Wyjątkiem jest jedynie szary cień który przysporzył mi nieco problemu w trakcie przygotowywania dla was swatchy.
Oprawa i opakowanie tej palety nie odbiega od pozostałych. Cienie nadal zamieszkują estetycznie wyglądającą paletę z dużym lusterkiem. Do zestawu cieni producent klasycznie dołączył aplikator- którego jak wiecie nie używam.
Trwałość w moim przypadku sięga 12 godzin. I jak dla mnie sama kolorystyka to strzał w dziesiątkę. Lubię brązy beże cienie w odcieniach brzoskwini. Delikatny makijaż podobny do tego który wykonałam z myślą o zapracowanych Mamach czy też bardziej ostre makijaże z użyciem brązów i czerni możecie bez problemu wykonać za pomocą tej palety. Myślę że też powinna zagościć w kosmetyczce bardziej dojrzałych pań i początkujących dziewczyn które boją się eksperymentów. Pamiętacie moją recenzję Sleek Bad Girl- wspominałam o tępych nieprzyjemnych w aplikacji matach. W przypadku tej palety każdy z cieni jest aksamitny. Aplikacja nie przypomina już wcierania w powiekę mąki wymieszanej z talkiem.
Warto wspomnieć o składzie:
Mica, Talc, Kaolin, Magnesium, Stearate Dimethicone, Paraffinum Liquid, Ethylhexyl Palmitate, Propylparaben and Methylparaben, +/- [CI77510, CI 77289, CI 77491, ,CI 77492].
Zawiodła mnie jedynie szarość którą widzicie poniżej. Jest ledwo widoczna mimo intensywnego dłubania paluchem w cieniu. Jednak znalazłam dla niego zastosowanie. Jest idealnym cieniem do rozcierania pozostałych kolorów. Nadaje minimalne zabarwienie więc nie powoduje przesycenia barw.
Poniższy brąz stał się moim ulubionym cieniem do uzupełniania brwi. Jak wiadomo ubytki w brwiach nie wyglądają zbyt atrakcyjnie
Pojemność pojedynczego cienia- 1,1g.
Cena: w przedziale 27-30 zł Moją zakupiłam za 28,90zł
Czasem warto skorzystać dla odmiany z takiego sklepu. biorąc pod uwagę większy asortyment i możliwość dostawy zamówienia w jednej przesyłce to dobry pomysł. Allegro jest fajne jednak nie każdy sprzedawca dysponuje wszystkim co chciała bym zamówić. A najbardziej brakuje mi sklepów z kosmetykami dostępnymi tylko za pośrednictwem internetu. A jeszcze innym razem brakuje mi sprzedaży online kosmetyków które są z pozoru dostępne lecz ja sama jestem od nich całkowicie odcięta.
Posiadacie? Lubicie?
Pozdrawiam Klaudia
z tej samej strony zamawiałam Oh so special i mam niedosyt, odłożę na Au Naturel albo jakąś z serii matowej :))
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze PPQ niedługo wam pokarzę boska jest <3
UsuńMam, lubię i kosmetykomanię też, planuję u nich mega giga hiper zakup paletkowo-pędzlowy ;>>
OdpowiedzUsuńNo ja też kombinuję kolejne zamówienie
UsuńPaletka jest na mojej liście zakupów ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta paletka :)
OdpowiedzUsuńw ostatnim czasie to moja ulubiona paletka :)
OdpowiedzUsuńmoja też codziennie jej używam:)
UsuńZauważyłam, że te nowsze wersje paletek są lepiej napigmentowane, cienie są chyba inaczej sprasowane i brak kratki na cieniach sprawia, że wyglądają korzystniej i lepiej się z nimi współpracuje.
OdpowiedzUsuńja zauważyłam że też w przypadku tej Bad girl nowa nie jest taka nieprzyjemna w aplikacji maty są juz ok
UsuńŚliczne kolorki, bardzo naturalne :) Może i ja sobie zaszaleje i kupię :)
OdpowiedzUsuńfajne naprawdę fajne ;p
OdpowiedzUsuńWarto ją kupić? Napisz mi gdzie ją kupiłaś. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://blacknatureinwhitetshirt.blogspot.com/
Warto warto uniwersalna paletka - już nie pamiętam w którejś z drogerii internetowych
Usuń