Naturalny błyszczyk - Sally Hansen NATURAL BUTTER LIP SHINE

Dziś opowiem Wam o naturalnym błyszczyku firmy Sally Hansen Natural Butter Lip Shine.  Kosmetyk nabyłam podczas moich internetowych zakupów. Skusiła mnie przede wszystkim jego cena a także fakt że jest on wyprodukowany z naturalnych składników, a ostatnio właśnie takich kosmetyków poszukuję mimo, że nie jestem wielką maniaczką eco- światka.

Błyszczyki występują w wielu kolorach, ale niestety nie spotkałam się z nimi na sklepowych półkach, nawet nie wiem czy są one dostępne w polskich drogeriach. Ja wybrałam bardzo naturalny kolor o numerze 30 – LUSH. Jest na moich ustach praktycznie prawie transparentny i pokrywa się z moim kolorem ust. Wg producenta błyszczyk został wyprodukowany w 94 % z naturalnych składników. Zawiera witaminę E i naturalne ekstrakty. Nie klei się, nie jest tłusty ani ciężki. Zawiera naturalne antyoksydanty pomagające utrzymać zdrowy wygląd ust. Wygładza i nawilża usta.

Opakowanie produktu bardzo pomysłowe, jak na ekologiczny produkt przystało z zewnątrz tez musi wyglądać ekologicznie. Po raz pierwszy spotkałam się z tekturową skuwką od pędzelka w naturalnym zielonym kolorze. Aplikator błyszczyka w kształcie pędzelka który jest dość gruby ale nieźle radzi sobie z nakładaniem produktu. Na szczęście dozowanie błyszczyka jest samą przyjemnością, nic nie wylewa się poza pojemnik i nie obkleja opakowania na około.

Produkt pachnie obłędnie malinami i masłem kakaowym, a smak jest jakbyśmy jadły lody śmietankowe, dlatego też błyszczyk za długo nie gości na moich ustach - zostaje on przeze mnie zlizany. Tak jak zapewnia producent błyszczyk nie klei się, nie waży na ustach. Pięknie nawilża i nadaje połysk, jest leciutki jak piórko. Błyszczyk mnie nie uczula, nie wysusza ani nie podrażnia ust. Nie utrzymuje się dość długo na ustach ale za cenę 5 zł  plus przesyłka za 7 gram produktu naprawdę jest świetny. Produkt godny polecenia, zagościł na co dzień w mojej torebce i już z niej chyba nie wyjdzie.

A tak wygląda na moich ustach:

Jeśli jesteście fankami błyszczyków tak jak ja to na pewno przypadnie on Wam do gustu. Ja go wprost ubóstwiam. Aga