Są produkt, które da się lubić, są produkty bez których nie da się żyć, są też takie produkty, przed którymi lepiej uciekać. Dziś opowiem wam zbiorczo i dość zwięźle o moich wrażeniach związanych z stosunkowo nowymi w moich zbiorach produktami marki FlosLek.
Jest demakijaż, oczyszczanie i nawilżenie, więc taki dość sowity pakiet pielęgnacyjny, o którym bez wątpienia warto pogadać.
Zauważyłam, że mimo obecności Flosa w SuperPharm produkty tej marki nie są zbytnio rozpoznawalne przez moje koleżanki.
Więc odpowiem dziś na podstawowe pytanie które zadajecie sobie stojąc przy sklepowej półce:
CZY WARTO?
FlosLek
Arnica Płyn Micelarny do skóry naczynkowej
Jeśli twój demakijaż nadal odbywa się za pomocą mleczka do demakijażu zatrzymałaś się w czasie i chyba przegapiłaś kilka istotnych kosmetycznych nowinek, bez których nie da się żyć. Nie wrócę za chiny do mleczka- noł łej!
Przerobiłam dość sporo płynów micelarnych więc jest do czego porównywać. Konkurencja jest dość duża, zaczynając od ceny, wydajności, stopnia zmywalności makijażu, aż po podrażnienia.
Nie każdy micel jest przyjacielem twojej skóry, zdarzają się czarne owce nawet w najlepszej rodzinie.
Jeśli micel poradził sobie z zmyciem wodoodpornych kosmetyków do makijażu, a za razem nie podrażnił i do zmycia np powiek nie zużyłaś 10 nasączonych wacików jest nieźle.
W tym przypadku jest dość przyjemnie, zmyjesz nim utrwalony fixerami i wykonany na bazach makijaż, jednak z hiper trwałymi eyelinerami radzi sobie świetnie. Ale z tego co wiem nie każda z was używa wodoodpornych eyelinerów z którymi trudno radzi sobie nawet 2 fazowy płyn do demakijażu Ziaja.
Uważam, że warto go wypróbować jest stosunkowo niedrogi a w butelce znajdziecie 200 mililitrów całkiem niezłego demakijażu.
Jedyne co mi w nim przeszkadza to zapach- przywykłam do hipoalergicznych płynów micelarnych które są zwykle bezzapachowe
Flos Lek Anti-Aging Gold Therapy Rozświetlający krem pod oczy
Kremy z serii Anti-Aging Flosa są serio godne polecenia. Wcześniej używałam dość namiętnie kremiku z tej serii w czerwonym opakowaniu - i nawet skusiłam się na drugie opakowanie. Szybko się wchłania, nie pozostawia pod oczami tłustego filtru, więc nadaje się pod makijaż- nie waży się z korektorem. Coś czuję, że go zużyję. Dodatkowy plus to 30 ml produktu za małe pieniądze. Złapiecie go już za jakieś 12 zł. Wydajny i całkiem przyjemny kremik, dobrze nawilża- a skoro dogaduje się z moimi kosmetykami do makijażu jestem w 100 % na tak.
Więc jeśli nie lubicie wydawać dużo na kremy to dobra alternatywa.
,
Flos Lek Eye Care żel bionawilżający pod oczy i okolicę ust z mikrokapsułkami witaminowymi
Tego produktu nie znałam, zawiera witaminę A i E, ekstrakt z miłorzębu i świetlika lekarskiego. Zgodnie z adnotacją na opakowaniu intensyfikuje działanie kremów pod oczy - czyli nie jest to produkt którym zastąpicie ulubiony lub kończący się krem. Ma za zadanie uzupełniać to co już nakładałaś pod oczy.
Nie wchłania się do końca więc stosowałam go jedynie na noc. Owszem rano skóra pod oczami wyglądała na bardziej wypoczętą i jest solidnie nawilżona- czuję to przez cały dzień.
Całkiem fajna rzecz jednak wolała bym by zwyczajnie w świecie mój krem pod oczy nie potrzebował dopingu i nawilżał moją skórę dostatecznie dobrze bez wspomagaczy.
Działania na okolicę ust nie sprawdzałam, póki co nie mam tam widocznych zmarszczek i krem do twarzy radzi sobie doskonale z trzymaniem mojej skóry w ryzach.
Flos Lek Anti Acne Antybakteryjna pianka do mycia- skóra tłusta i mieszana
I tu możecie mnie bić już na samym starcie miałam żel do mycia twarzy z tej samej serii i niestety umarł śmiercią tragiczną w podróży.
Czemu prawię o żelu gdy mowa o piance- cóż temat podobny, bo mowa o oczyszczaniu a niestety żel przypadł mi znacznie bardziej do gustu. Otóż żel oczyszcza dogłębniej- czuję, że po myciu moja skóra oddycha jest czysta, lecz skóra przemyta wodą i umyta tą pianką jakoś na taką nie wygląda.
Nie radzi sobie z rozpuszczaniem i zmyciem makijażu- ale daje radę rano gdy nie musi radzić sobie z tą toną produktów do makijażu które każdego dnia lądują na moim pięknym licu.
Więc nie polecę, jeśli ten produkt ma wam służyć na froncie oczyszczania skóry z makijażu- jeśli uprzednio nie rozpuścisz makijażu płynem micelarnym zapomnij o czystej skórze.
To raczej gadżet dla osób malujących się sporadycznie lub tych które mają ochotę wypróbować jakąś nowość posiadając w zbiorach pełny żel głęboko oczyszczający.
No to misja wykonana- teraz niestety tylko takie zdjęcia zagoszczą na tej stronie- nie jestem w stanie wykrzesać nic więcej z mojej lustrzanki przed wycieczką do serwisu.
Ale jak na aparat działający na papierek nie jest źle....
Wracajac do tematu, mam nadzieję, że ta notka przybliżyła wam nieco produkty marki Flos Lek. Jestem ciekawa, czy stosowałyście któreś produkty z ich asortymentu i jak się u was sprawdzały.
Jeśli jesteście w stanie coś polecić z miłą chęcią zapoznam się z nimi i sprawdzę je na własnej skórze.
Miałam kiedyś micel z Flos Leku i byłam z niego strasznie niezadowolona co mnie zraziło do tej firmy :<
OdpowiedzUsuńdokładnie ten?
UsuńJa zraziłam się po jednym żelu do powiek po którym zlazła mi skóra z okolic oczu- ból niemiłosierny- kiedyś o nim pisałam
Nooo... faktycznie była to "zwięzła" recenzja :) ale ja lubie u Was czytać, więc nie narzekam :)
OdpowiedzUsuńJa przyznam się, że nie korzystałam nigdy z kosmetyków Flos-lek... i po takiej opnii muszę się nam nimi poważnie zastanowić i wybrać coś dla siebie :)
Mają kilka fajnych produktów- ale też totalne porażki. oby trafiły ci się te godne
Usuńja nie przepadam za produktami Flos-lek i od jakiegoś czasu nie sięgam po nie
OdpowiedzUsuńa na co się nacięłaś ?
UsuńMoim ulubionym produktem z Flos-Leku jest wazelina kosmetyczna do ust! Uwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńTeż się dziwię, że produkty są tak słabo rozpoznawalne. Sprezentowałam mojej mamie na Dzień matki zestaw Mineral Therapy, a ona mnie pyta co to za marka.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że każdy zna żele ze świetlikiem, a tu NIE.
Szkoda, bo mają bardzo dobre kosmetyki, w rozsądnych cenach.
Zostaje nam , blogerkom, propagować tą polską firmę :D
O nie wiedziałam, że Flos-Lek ma taką szeroką gamę produktów. Znałam ich tylko z żeli/kremów pod oczy ;) Apteka na mojej ulicy chyba ma gablotkę z ich produktami, muszę tam zajrzeć.
OdpowiedzUsuńja jestem zadowolona z większości kosmetyków flosleku, tylko kolorówki nie lubię czyli podkładu, moja mama używa Rozświetlający krem pod oczy ale nie pytałam jej jeszcze o zdanie
OdpowiedzUsuńChyba mnie przekonałaś do micela i do tego żelu pod oczy:D
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny musze kupic : ) ja mam w zapasach peeling enzymatyczny i zel pod oczy, czekaja na swoja kolej : )
OdpowiedzUsuńSerię Anti Acne z Flosleku znam i lubię. Ale bardzo zaintrygował mnie ten żel bionawilżający, to zdecydowanie coś dla mnie, koniecznie muszę go kupić!
OdpowiedzUsuń