Popatrz na świat przez moje okulary- Firmoo

Moje dolegliwości związane z oczami to najczęściej przemęczenie. Dużo pracy przy komputerze- lenie się też przed kompem. Moje oczy dawały mi popalić. Zaskoczył mnie jednak wynik badania okulistycznego. W wieku 16 lat badałam wzrok ostatnio i miałam -0,5 więc pytam: czyżby wieczne maltretowanie oczu komputerem pomagało leczyć wzrok? Jakim cudem mam -0,25?
I niech ktoś mi wyjaśni czemu odczuwam bardziej mniejszy ubytek wzroku niż ten który miałam będąc jeszcze małym szczawiem?
Jednak tematem naszej dzisiejszej notki nie są tak do końca moje oczy jednak fakt iż otrzymałam darmową parę okularów korekcyjnych dzięki wspaniałomyślności Firmoo ze Stanów.
Tak Tak moje okulary przyleciały do mnie zza oceanu. Nie są to RayBany, ani żadne inne markowe i przereklamowane okulary. Jednak mam w nich umieszczone za darmo szkła korekcyjne i jak dla mnie bajeczne oprawki.

Czym zaskoczył mnie kontakt z firmą? Otwartością i niesamowicie szybkimi odpowiedziami na maile. Nie przywykłam chyba jeszcze do tak ciepłego przyjmowania pod swoje skrzydła blogerów. Tym bardziej, że jestem sobie ja tu  obczyźnie.

Czemu Firmoo rozdaje oprawki? Cóż firma postanowiła poszerzyć zasięg i dać wam szansę poznania naszej opinii na temat ich produktów, przebiegu i czasu oczekiwania na zamówione okulary. Akurat przy okazji zacieszania z moich pixów rozmawiałam z Kamilą która przebywa obecnie w UK. Zdziwiłam się kosztami jakie trzeba ponosić w UK za zmianę szkieł bądź badania wzroku. U nas badanie wzroku waha się w przedziale od 50- 120 zł tam to już 20 funtów. Tyle samo kosztuje zmiana szkieł. 

Kamila zainteresowała się moimi okularami i zadała kilka istotnych pytań. Czy oprawki zostaną wysłane też do niej. Oczywiście. Skoro Firmoo poświęca się na tyle by wysłać przesyłkę do mnie malutkiej marudzie z Polski trafią też do UK.

W sumie zdziwił mnie też termin oczekiwania na okulary. Przed korespondencją z Firmoo przygotowałam aktualne badanie wzroku. Więc w trakcie korespondencji wysłałam wydruk badania wraz z wybranymi prze zemnie oprawkami. Miły pan na końcu kabla opowiedział mi jak długo muszę czekać na przesyłkę. W czasie 2 dni roboczych Firmoo umieszcza w naszych wymarzonych oprawkach dopasowane do naszej wady wzroku szkła. Następnie nasze okulary są wysyłane za pośrednictwem wysyłki lotniczej. A następnie kurierskiej. Na swoje okulary czekałam 5 dni od momentu wyboru podania aktualnych badań i wyjaśnienia moich preferencji co do oprawek. Przesyłkę możemy śledzić. To też fajna sprawa. Firma zapewnia nam możliwość doglądania postępów transportu. 

Zestaw zawiera: Nasze okulary!, etui, ściereczkę, dodatkowy woreczek w który możemy zapakować etui, oraz- co bardzo ważne zapas 2 śrubek i zmyślny śrubokręt w wersji mini- aby bez ponoszenia dodatkowych kosztów w razie potrzeby móc poratować się w reanimacji okularów.

No to teraz może porozmawiajmy o moim wyborze. Zdecydowałam się na klasyczne oprawki o bajecznych bursztynowych "skrzydełkach"? "nausznikach"? Cholera może wy mnie oświecicie jak to się zwie.
Po 1 kocham bursztyn, mam nawet swoją wielką filozofię na temat bursztynu. Trochę nieba i trochę piekła w jednym. Słoneczne refleksy oraz ciepło ognia.  Z tym kojarzą mi się bursztyny.
Oprawki wykonano z plastiku. Są stabilnie osadzone, świetnie trzymają się nosa i o dziwo wybór oprawek za pośrednictwem wirtualnej przymierzalni to mega trafiona sprawa.
Na stronie możecie przymierzyć okulary wprowadzając swoje zdjęcie robione od frontu. W taki sposób możemy dopasować rozstaw. Każda z nas ma inną szerokość buzi i każdej z nas lepiej w innych oprawkach. Ja w moich jestem zakochana. I zgodnie z komentarzami znajomych- wyglądam wreszcie na mądrą! SUKCES! Skoro sztuczna inteligencja w postaci farby do włosów nie wystarcza trzeba sobie inaczej radzić.

Jedynie mój kochany tata stwierdził, że noszę okulary po babci. Cóż poczucie humoru mamy podobne. No moim zdaniem wyglądam jak dość ciekawy Nerd. Zdaniem dowcipnych kolegów przypominam teraz panią z filmów dla "dorosłych". I dziewczyny które tak samo jak ja skorzystały z promocji uważam, że mężczyźni spoglądają na okularnice z wyjątkową ciekawością. TAK RZUCAM SIĘ W OCZY. A tu link do mojego modelu: http://www.firmoo.com/eyeglasses-p-1924.html. Jak widać nie tylko mi wpadły w oko. Wszystkie wyprzedane. Albo mam pospolity gust albo wyczuwam trendy. Przyjmijmy to pierwsze. Nie szukałam dizajnerskich oprawek, ale czegoś co dopasuje się do każdej stylizacji w jakiej mogła bym się pokazać. No jedynie nie współpracują z dresem.

No to macie nabzdyczoną ciotkę Klau w stylizacji ala sailor pokłócony z fryzjerem. Przegnajcie się też z moją rudością w wyniku nieowocnej współpracy z farbą Henkel moje włosy są w kolorze ciemnego brązu u nasady miodowego na końcach. Pozdrawiam serdecznie.. I zapowiadam notkę na temat farb nie tylko tej marki. Moje doświadczenia z farbowaniem w domu są od zawsze koszmarne.