Witajcie.
Dziś post poświęcony bazie brązującej z Chanel czyli Soleil Tan De Chanel. Jakiś rok temu huczało o nim w blogowym świecie. Większość dziewczyn była nim zachwycona i dla każdej która go nie miała był on wymarzonym produktem. Ja sama do niego wzdychałam ale ze względu na cenę ciągle jakoś nie mogłam się zabrać za jego zakup.
Aż w końcu się skusiłam i postanowiłam podzielić się z Wami moją opinią. Totalnie moją i obiektywną jak zawsze. Tak więc zapraszam gorąco na dalszy ciąg notki.
Opis producenta:
Brązująca baza pod makijaż.
Upiększająca baza pod podkład pozwalająca uzyskać efekt opalenizny: esencja słońca, transparentny, lekko pudrowy efekt makijażu nadający cerze zniewalającą złocistą poświatę. Pudrowa konsystencja niezwykle delikatnego i lekkiego kremu, który gładko i równomiernie rozprowadza się na skórze.
Sposób użycia:
Należy nanieść na policzki i łuki brwiowe dla uzyskania efektu zdrowej cery , na twarz i dekolt dla uzyskania jednolitego efektu opalenizny.
Pojemność:
30 gram
Cena:
około 180 zł
około 180 zł
Skład:
Moja opinia:
Produkt zapakowany w piękny okrągły słoik. W środku znajdziemy kremową bardzo gęstą bazę brązującą która ma śliczny złoto-brązowy kolor. Nadaje się zarówno na całą twarz jak i do jej konturowania. Idealnie rozprowadza się po twarzy. Ja używam do tego pędzla. Dzięki swojej barwie nie zrobimy sobie krzywdy, ani plam. Należy tylko być ostrożnym z jego nakładaniem stopniowo nakładany daje bardzo naturalny efekt. Ja używam go do podkreślenia kości policzkowych i konturu mojej twarzy, możecie użyć go także na całą twarz pamiętając o filtrze ochronnym przed nałożeniem bazy ponieważ go nie posiada. Cena też nie jest zbytnio przychylna, ale taka baza posłuży Wam spokojnie na rok. Ja używam jej od dwóch tygodni i nie widzę praktycznie użycia prócz lekkiego muśnięcia. Polecam i przychylam się do zdania innych blogerek, które również jak ja go chwalą.
Produkt zapakowany w piękny okrągły słoik. W środku znajdziemy kremową bardzo gęstą bazę brązującą która ma śliczny złoto-brązowy kolor. Nadaje się zarówno na całą twarz jak i do jej konturowania. Idealnie rozprowadza się po twarzy. Ja używam do tego pędzla. Dzięki swojej barwie nie zrobimy sobie krzywdy, ani plam. Należy tylko być ostrożnym z jego nakładaniem stopniowo nakładany daje bardzo naturalny efekt. Ja używam go do podkreślenia kości policzkowych i konturu mojej twarzy, możecie użyć go także na całą twarz pamiętając o filtrze ochronnym przed nałożeniem bazy ponieważ go nie posiada. Cena też nie jest zbytnio przychylna, ale taka baza posłuży Wam spokojnie na rok. Ja używam jej od dwóch tygodni i nie widzę praktycznie użycia prócz lekkiego muśnięcia. Polecam i przychylam się do zdania innych blogerek, które również jak ja go chwalą.
Plusy:
piękny złocisty kolor
kremowa konsystencja
naturalny kolor bez cienia pomarańczy
wielka wydajność
nie można zrobić sobie nim krzywdy
pięknie trzyma się twarzy
piękny złocisty kolor
kremowa konsystencja
naturalny kolor bez cienia pomarańczy
wielka wydajność
nie można zrobić sobie nim krzywdy
pięknie trzyma się twarzy
Minusy:
brak filtra ochronnego
wysoka cena
brak filtra ochronnego
wysoka cena
Może za sprawą całej euforii związanej z posiadaniem może za sprawą jakości lub uwielbienia dla znaczka Chanel na wieczku nie mogę napatrzeć się na moją bazę i zaliczam ją do jednych z najtrafniejszych zakupów poprzedniego roku.
Pozdrawiam - Agnieszka
Nie na moją kieszeń..
OdpowiedzUsuńcałkiem przyjemnie wygląda, może się na nią skuszę ale najpierw przetestuję to cudo w perfumerii aby nie być rozczarowanym;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCena nie zachęca ...
OdpowiedzUsuńGdzie Ci się ją udało dostać? W moich Sephrach są niedostępne, oglądałam je swego czasu na allego, jednak tam, ich ceny przy licytacji dochodziły do ok 250zł :O
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
ja dopiero zaczynam
http://littlemisssgrace.blogspot.com/
wyczaiłam na allegro za 160 zł :)
UsuńMnie jakoś ta baza nie kusi,ale wiem,że jest to fajny produkt:)
OdpowiedzUsuńTak jak uwielbiam markę Chanel za wiele kosmetyków, tak ta baza w ogóle nie przypadła mi do gustu, nie lubię takich konsystencji, a efektu wow nie było ;)
OdpowiedzUsuńNa mojej skórze wybija pomarańczowy kolor, więc fanką nie zostanę :)
OdpowiedzUsuńdla mnie za wysoka cena :(
OdpowiedzUsuńA jak wyglada na twarzy? Poprosze fotkę przd i po :)
OdpowiedzUsuńjak tylko mi sie uda to zrobię, niestety przychodząc z pracy po 17 jest już ciemno i zostaje mi weekend do focenia :(
Usuństrasznie droga!!
OdpowiedzUsuńWzdycham do niej od dawna i już niedługo będzie moja :) A tak na marginesie: 1. 30 gramÓW, nie "gram". Gram jest jeden, wszystko ponad, to gramy. 2. Chyba miałaś na myśli opinię Twoją, czyli subiektywną, nie obiektywną.
OdpowiedzUsuńSorry, musiałam :-)
Pozdrawiam.
Muszę o nim pamiętać gdy będę na lotnisku, cena w strefie bezcłowej będzie pewnie mniej odstraszająca :)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się mocno nad posiadaniem :]
OdpowiedzUsuńbardzo fajny produkt tylko szkoda, że jest taki drogi :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się od dawna to Chanelowe cudo:D fajnie,że udało Ci się ją zdobyć w dobrej cenie
OdpowiedzUsuńoj drogi ten produkt
OdpowiedzUsuńKiedyś jej pragnęłam, teraz nadal mi się podoba, ale jest mi bardziej obojętna. Ale gdyby ktoś by mi ją sprezentował, to na pewno bym się nie obraziła :D
OdpowiedzUsuńCena poraża ale naprawdę warto :) dorzucają dużo próbek do zamówienia, obsługa jest przemiła, często mają świetne rabaty. Sephora i douglas mogą się przy tej perfumerii schować! Naprawdę polecam! http://malolepsza.pl/produkt-chanel_soleil_tan_30g__baza_brazujaca,2704.html
OdpowiedzUsuń