A jakoś naszło mnie na takie połączenie i nawet sensownie to wygląda. Niestety widać po mnie mega zmęczenie stres i inne cuda dają o sobie znać. Niestety ostatnio nie dopisuje mi zbytnio humor- stany potęguje zmienna pogoda. Pora chyba zainwestować w lepszy krem pod oczy. Chyba coś ze mną nie tak bo nawet dostałam jakiegoś sińca na nosie.
Klasycznie mój aparat dał mi popalić nie chce już totalnie łapać ostrości. Światło też było jakieś nieciekawe.
Ogólnie na żywo to wyglądało bajecznie jednak jak widzicie po samych zdjęciach straciłam sporo nerwów by to uwiecznić. Cóż pora pomyśleć o byle
jakim ale łapiącym ostrość aparacie.
Na powiece mam mieszaninę cieni troszkę Naturell-ki Sleeka,
troszkę PPQ nawet paleta Technic na coś się przydała. matowy seledyn to cień MIYO.
Jakoś nie jestem w nastroju do rozpisywania się na temat przebiegu malowania. Zadowolona jestem średnio.
Najbardziej irytuje mnie pojawienie się opuchlizny wokół oczu i masy zmarszczek. WTF? wyglądam jak bym nie spała co najmniej rok. Na moje nieszczęście czuję się podobnie.
Na dodatek obsypało mnie trochę więc wyglądam bajecznie. To chyba zasługa maseczki w saszetce Marion. Mam jeszcze sztukę za jakiś czas gdy to wszystko zejdzie zrobię kolejne podejście jeśli to nasz winowajca dam wam znać. Bo jakoś nie uśmiecha mi się by was też opryszczyło przez jakiegoś bubelka. Wieczory są strasznie zimne naziębiłam się i mam za swoje.
Makijaż świetny dla rudzielców i brunetek.
Lubię pistacje nie tylko za jej kolor robiąc ten makijaż nabrałam smaka na lody pistacjowe. I chyba jutro zaopatrzę się w takie cudeńko. Pochłonę bez litości!
Pozdrowienia od mojej stylowej poszewki na kołdrę wykonanej z niezwykle szykownej kory. Jak widzicie humorki przekładają się też na wystrój. Gdy miewam złe nastroje nawet nie chce mi się sprzątać. Więc moje otoczenie prezentuje się bardzo artystycznie.
Makijaż hmm myślę że to już dość jesienna opcja. Stonowany nieco ożywiony pistacją. Zwyklaczek taki.
No to kochane polecajcie dobry krem pod oczy. Bo jak widzicie z moją skórą pod oczami dzieje się coś nie fajnego.
Pozdrawiam Klaudia.
Dobry jest rollon pod oczy all about eyes, clinique. Nie ma takiego wora, którego on nie zlikwiduje, działa dosłownie na wszytko. Cena 145 zł, ale wydajność rewelacyjna, no i efekt. Na serio wart wszystkich pieniędzy. Makijaż, jak to mówią miód malina :))
OdpowiedzUsuńNo ciupkę dla mnie przy drogi weź coś tańszego wymyśl.
UsuńChyba trochę przesadzasz, że aż tak fatalnie wyglądasz:D Bo nie wyglądasz!:) My kobiety to lubimy sobie wmawiać:) Piękny makijaż:) Pasuje Ci:)
OdpowiedzUsuńNo ale pod oczami mam disaster przecie:( już te syfki zniosę jakoś
UsuńPistacja to zdecydowanie Twój kolor i do włosków jak ładnie pasuje.
OdpowiedzUsuńA powiedz mi czym robisz demakijaż oka?
Bo ja pod oczami miałam to samo co Ty po płynach dwufazowych:(.
Bio-essence, podobno mega, wlasnie czekam na próbki. dam znac jak to tryka :** i wcale nie wyglądasz zle, ale wiem jak to jest, zle samopoczucie to i zdaje sie ze wyglad zly..:))
OdpowiedzUsuńzrezygnowałabym z cienia powyżej załamania, daje efekt lima, ale poza tym podoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńpasuje Ci ten makijaż, podkreśla Twój kolor oczu jak i na tle włosów bardzo się wyróżniają ;) jejku jak Ty masz syfki to co ja mam powiedzieć :(
OdpowiedzUsuńmiłego dnia ;)
do włosów pasuje idealnie, podobają mi się takie połączenia :) a używasz teraz jakiegokolwiek kremu pod oczy, może wystarczyłoby coś porządnie nawilżającego ? skóra z pewnością zyskałaby na jędrności :)
OdpowiedzUsuńkremiki są 2 jeden tanioszkowy rossmanowski 2 soraya i widzę że pora zakupić coś innego
UsuńWidzę, że wyglądasz podobnie do mnie :) Zapuchnięte oczy i mega zmęczenie :) U mnie do tego gardło siadło i mega kaszel :) A co do makijażu mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńsliczny :)
OdpowiedzUsuńSmakowity makijaż ;) Pod oczy polecam Ci żel ze świetlikiem lekarskim i babką lancetowatą Flos Lek. Możesz sobie przeczytać o nim na moim blogu. Jest naprawdę rewelacyjny i tani przy okazji.
OdpowiedzUsuńO uczuleniu jakie spowodował floslek z świetlikiem i aloesem dziękuję
UsuńWidziałam już na pszczole :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w takich odcieniach ;) I zrobiłaś mi ochoty na pistacje :P :>
OdpowiedzUsuńpasują Ci takie kolory, śliczny makijaż. :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki:)
OdpowiedzUsuńMoże okłady z saszetek herbaty by pomogły;)
chyba dziś zrobię bidne te moje oczy coś:(
UsuńŁadnie :))
OdpowiedzUsuń