No to co bez zbędnych ceregieli przechodzimy do konfrontacji
Revitacell- Stem Cells Eyelashes Therapy NHAC BIOCERIN MIC-1
O tym co zawiera i jak się prezentuje sama odżywka opowiadałam już w wcześniejszym wpisie. [KLIK] i [KLIK]- Tak tak aż dwa wpisy.
Dołączę wam w tym wpisie jeszcze skład produktu:
AQUA, NHAC BIOCARVIN MIC-1, D-PANTHENOL, GLYCERIN, HYDROXYMETHYLCELLULOSE, MALTOOLIGOSYL GLUCOSIDE, HYDROGENATED STARCH HYDROLYSATE, SODIUM PCA, NIACINAMIDE, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYGLYCERIN.
Ciekawiły mnie bardzo te odżywki i skuteczność komórek macierzystych pochodzenia zwierzęcego. W podanych wpisach macie troszkę informacji na temat pochodzenia, sposobu uzyskiwania komórek i wielu innych aspektów sprawy. Myślę, że te teksty dostatecznie wyczerpująco zaspokoją waszą ciekawość.
Dziś opowiem wam o przebiegu stosowania Odżywki Revitacell, moich wrażeniach.
Byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Wiecie jak to jest, kolejny złoty środek na rynku, dobra promocja. Mnie reklama zraża bo z doświadczenia wiem to co musi się bronić reklamą do skutecznych nie należy. Więc podchodziłam do całej sprawy jak do jajka.
W tej chwili jestem w trakcie 4 tygodnia stosowania, po wykonaniu zdjęć mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że efekty są. Czy spektakularne nie wiem same ocenicie.
Zacznijmy od zdjęć po i od wprowadzenie was w szczegóły z życia moich rzęs przed kuracją.
Tak wyglądały moje rzęsy przed kuracją jak widzicie nie było ich zbyt wiele były widocznie wyłamane. Aby je wam uwiecznić musiałam je lekko wytuszować. Nie zmieniło to jednak faktu że musiałam wsadzić sobie kartkę w oko by było je widać. Moje rzęsy są rzadkie umiarkowanie długie, delikatne, łamliwe zdarza się im wypadać. Czasem do 3 rzęs w trakcie jednorazowego demakijażu.
No szału nima. Takie są nie poradzę. Po upływie ponad 3 tygodni kuracji z Revitacell rzęsy wyglądają tak:
Na tym zdjęciu bez tuszu
Moje obserwacje:
Demakijażowe obserwacje- 1 tydzień nadal zdarzyło mi się trafiać nawet na 3 wypadające włoski, dopiero po upływie 3 tygodnia wypadanie ustało. Bezpieczna w trakcie demakijażu- to lubię.
Przy otwartym oku i patrzeniu na wprost koniuszki rzęs sięgają niemal linii brwi- owszem odległość między tymi punktami nie należy do dystansów nie do pokonania. Nie używam zalotek. więc posiadanie rzęs do samych brwi to coś całkiem miłego.
Przebieg stosowania:
Odżywkę nanosiłam na górne rzęsy codziennie rano i wieczorem na oczyszczone włoski. Podrażnień brak- bardzo mnie to cieszy, ponieważ sporo kosmetyków robi mi krzywdę. Mam bardzo wrażliwe oczy i skórę wokół oczu. I przez moment posądziłam ją o pogorszenie stanu mojej skóry wokół oczu. Jednak mimo odstawienia jej na 3 dni stan się utrzymywał. Odstawiłam więc krem pod oczy- to pomogło.
Początkowo myślałam że to nie działa. Nie widziałam efektów aż do połowy 3 tygodnia od pierwszego zastosowania produktu. Przez 3 tygodnie wypadanie utrzymywało się na poziomie utraty średnio 5 rzęs tygodniowo. Jednak jak widzicie nie wpłynęło to znacząco na wygląd rzęs. Mimo wypadania nie są rzadsze od stanu poprzedniego. Dlatego też śmiem twierdzić, że odżywka wpłynęła na wzmocnienie rzęs które były znacznie cieńsze i wspomogła wzrost nowych włosków.
Poza tym RZĘSY NIE SĄ WYTUSZOWANE! Pokryłam je jedynie ciemną warstwą odżywki. Jak widzicie są znacznie przyciemnione i przypominają rzęsy sprzed kuracji w wersji z tuszem.
Macie tu jeszcze kilka zdjęć z teraz:
Czy Odżywka Rewitacell nadaje się na bazę pod tusz?
Niestety nie. Pokryte kosmetykiem rzęsy są bardzo trudne do estetycznego wytuszowania. Produkt powoduje ich sklejanie w kontakcie z tuszem.
Plusy:
Odżywka jest wydajna. Myślę, że jedno opakowanie śmiało starczy mi na ciut ponad miesiąc stosowania w przód.
Nie podrażnia- skoro nie cierpiałam ja posiadaczka wrażliwych oczu wam też nie zaszkodzi.
Widocznie poprawia kondycję rzęs * po upływie ponad 3 tygodni regularnego stosowania!!!
Opakowanie jest praktyczne, przypomina zwykłą mascarę więc żadna z was nie będzie miała problemu z nakładaniem specyfiku.
Minusy:
Zupełnie nie nadaje się na bazę pod tusz.
Do nabycia : http://www.revitacell.pl/atelier-sprzedazowe/ cena: 140zł
Zamierzam pokazać wam stan moich rzęs w momencie wykończenia opakowania. Jak już pisałam to może potrwać środek jest wydajny. Muszę przyznać stosowanie tej odżywki to nie lada wyzwanie dla osóbek które mają problem z regularnym stosowaniem kosmetyków. No nauczyłam się systematyczności.
Jeśli macie jakieś pytania na temat przebiegu kuracji, lub zapomniałam dodać jakiejś interesującej was informacji piszcie śmiało w komentarzach, jestem do waszej dyspozycji.
Pozdrawiam Klaudia
no, efekty są:)
OdpowiedzUsuńi chyab jak już będzie normalnie na rynku, to ją rozważę (tylko boję się ceny;))
ja myślę że 200 nie przekroczy teraz to dziki PR
UsuńDzisiaj pod adresem http://www.revitacell.pl/atelier-sprzedazowe/ uruchomiliśmy oficjalne Atelier Sprzedażowe. W ramach promocji premierowej - tylko teraz kuracje 30% taniej. Zapraszamy na zakupy i pozdrawiamy!
UsuńNo i intuicja mnie nie myliła poniżej 200 :)) Wróżka Klaudyna prawdę ci powie :D komu coś wycenić?
Usuńwidać efekty i to całkiem spore!
OdpowiedzUsuńi jakoś mi się nie wydaje, że sa rzadkie ;p
Są wiesz jakie ja mam problemy z tuszowaniem:( skleja mi w rogi :( poza tym lewe oko mam tak te rzęsy ułożone że jak tuszuję to te z wewnętrznego kącika układają się w lewo nakładając na pozostałe;/
UsuńNo kochana, jak już mówiłam MASZ RZĘSY! :)
OdpowiedzUsuńKropa ty szaleńcu:D
UsuńEfekty są, ale cena powala...:/
OdpowiedzUsuńCeny chyba jeszcze tak na dobrą sprawę nie znamy oni otworzyli w końcu ten sklep internetowy? Póki co to dziki PR
UsuńDzisiaj wystartowało nasze oficjalne Atelier Sprzedażowe: http://www.revitacell.pl/atelier-sprzedazowe/ W ramach promocji premierowej - tylko teraz kuracje 30% taniej. Zapraszamy na zakupy i pozdrawiamy!
UsuńTak tak Revitacellu już widziałam dlatego uzupełniłam wpis o cenę :))
UsuńTwoje rzęsy wyglądają na wyraźnie wzmocnione. Może zrobią się jeszcze ładniejsze, jak wykończysz opakowanie :)
OdpowiedzUsuńmyślę że na takie mocarne efekty poczekamy do wykończenia opakowania ale też wam pokarzę jak to tam wyglądać będzie. :D
UsuńSzkoda pieniędzy, to tylko reklama !!!!
Usuńładne masz teraz rzęski, kurde, szkoda, że ja tego nie dostałam do testowania no ;p
OdpowiedzUsuńZa to Revitalasha masz:D oj ile ja bym dała by twoje rzęsy dogonić piękne masz
UsuńŚwietny efekt! ;) nie wierzyłam w działanie takich produktów, a tu szok. :P
OdpowiedzUsuńSą widoczne efekty, ale cena niestety powala :/
OdpowiedzUsuńEfekt faktycznie bardzo fajny, ale nie mogę sobie pozwolić na wydanie takiej kasy na kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńefekt widać :)
OdpowiedzUsuńPlanuję jej zakup co by i swoje rzęsy jakoś odmłodzić i dowartościować :)
OdpowiedzUsuńmoje z dnia na dzień coraz bardziej próżne i zapatrzone w siebie :P
UsuńJakie masz piękne i długie rzęsy:)
OdpowiedzUsuńWidać różnicę:)
UsuńO matulu, odlot! :D
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie 'wybrałam' odżywki do rzęs, choć dam sobie ręce uciąć, że wybrałam odżywkę w aplikacji do testów... :(
Gratuluję, kuracja zakończona ogromnym sukcesem. :)
Różnica widoczna gołym okiem :)
OdpowiedzUsuńNiestety, ja efektow nie widzę. Mam również słabe rzęsy, ale dla takiego efektu szkoda kasy.
OdpowiedzUsuńRevitacell to tylko ładne opakowanie, które zapewne kosztuje 99 % wartości każdego z tych kosmetyków. Wypróbowałam większość. Kompletna lipca, miał działać cuda, ma jedynie dobrą konsystencję. Jeśli po zużyciu 3 opakowań serum do twarzy na dzień i drugie na noc - dwóch z tych super wynalazków nie widać żadnej różnicy, to wole za te pieniądze kupować 5 lat produkty np. Ziaja i efekt będzie ten sam.
UsuńZniknął mój negatywny komentarz?
OdpowiedzUsuńnie powinien zniknąć chyba że w trakcie fali spamu z anonimów został kliknięty jako spam. za co przepraszam. śmiało dopisz ponownie komentarz.:)
OdpowiedzUsuńeleganckie chusty damskie,
OdpowiedzUsuńszaliki wełniane,
jedwabne szale i chusty
Bardzo wartościowe przemyślenia, które otwierają oczy na wiele aspektów życia. Dziękuję autorowi za inspirację. Pozdrawiam z uznaniem!
OdpowiedzUsuńZarejestruj się teraz,
Przejdź do strony,
Dowiedz się o tym więcej,
Wprowadź produkt do koszyka