czwartek, 8 listopada 2012

Delia Baza pod makijaż Free Skin- Unigrunt do twarzy?

Poszukiwania bazy pod makijaż. Krok po kroku zwiedzając drogerie wpadnie wam w ręce- no mam taką nadzieję, baza pod makijaż Delii. Miłe urozmaicenie po silikonowych basach Daxa i Soraya. Czemu tak miłe? Za sprawą braku silikonów- przynajmniej tych do których przyzwyczaiły mnie poprzednio używane bazy pod makijaż. Dzięki z jednej z czytelniczek wiem już, że Deliowska baza zawiera w sobie silikony ulatniające się w trakcie kontaktu ze skórą- więc jak dla mnie coś co znika po aplikacji to coś czego nie ma. Cóż moja znajomość składów kosmetycznych jest nikła i nigdy nie porywałam się na jego analizy. Dla mnie liczą się efekty, a miałam okazję je poznać stosując ją z wieloma podkładami.

 Nie każdemu to służy i nie każda z nas może pozwolić sobie na namiętne smarowanie twarzy czymś co może zapychać.

Delia Baza pod makijaż Free Skin, baza pod makijaż, utrwalanie makijażu, Delia, twarz, kolorówka,

Zaczniemy od opisu producenta:
Baza pod makijaż Free Skin została specjalnie opracowana z myślą o zdrowej, pięknej cerze. Delikatna formuła Free Skin nie blokuje porów i umożliwia oddychanie komórek skóry, dzięki czemu cera
uzyskuje świeży i naturalny wygląd. 
Unikatowe połączenie składników aktywnych, gwarantuje rewelacyjny efekt na skórze:
formuła SME (STAY-on Make up Effect) – zapewnia trwały makijaż oraz aksamitną gładkość skóry
kwas hialuronowy – intensywnie nawilża. Baza doskonale rozprowadza się na skórze pozostawiając ją aksamitnie gładką i intensywnie rozświetloną. Stanowi bardzo dobry podkład pod makijaż, przedłużający jego trwałość.


Skład:
 Aqua, Cyclopentasiloxane, C30-45 Alkyl Cetearyl
Dimethicone Crosspolymer, Isopropyl Myristate, Propylene Glycol, Paraffinum
Liquidum, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Talc, Cetyl Palmitate, Lithium
Magnesium Sodium Silicate, Stearic Acid, Palmitic Acid, Glyceryl Stearate SE,
Caprylic/Capric Trigliceride, Sodium Acrylates Copolymer, PEG-100 Stearate,
Glyceryl Stearate, Xanthan Gum, Sodium Hyaluronate, Tocopheryl Acetate,
PEG-8,Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Methylparaben,
Propylparaben, DMDM Hydantoin, Phenoxyethanol, Sodium Hydroxide,
Disodium EDTA.

Delia Baza pod makijaż Free Skin, baza pod makijaż, utrwalanie makijażu, Delia, twarz, kolorówka,

Przebieg stosowania i moja opinia:

No to zacznijmy od tego że posiadam cerę mieszaną z skłonnością do tłustej.
Baza ma lekką konsystencje przypomina mi moją bazę pod makijaż z Olay. Delikatnie wygładza skórę, jednak w mniej efektowny sposób niż bazy silikonowe. Cóż moje przygody z bazami silikonowymi są dość nieciekawe. Dax i Soraya zapychają mnie i przy częstszym stosowaniu dostaję wysypu paskudnych czerwonych potworów na twarzy. Umożliwia łatwiejszą aplikację podkładu. Nie przetłuszcza mojej skóry. W sumie to mniej się przetłuszczam jak ją stosuję. Ma ledwo wyczuwalny delikatny zapach. Przyjemna to woń więc nie powinna nikogo irytować.
Stosowałam bazę z wieloma podkładami, tak się składa, że posiadam ich całkiem niezłą gromadkę. Wymienię wam po kolei podkłady z którymi przyszło współpracować naszej bazie i opowiem wam nieco o gruntowaniu mojego makijażu- to też odgrywa istotną rolę przy wykonaniu trwałego makijażu.

Na uwagę zasługuje też sposób testu:
Na jedną stronę twarzy nakładałam bazę na drugą zaś sam podkład. w ciągu dnia mogłam łatwo zauważyć różnicę pomiędzy jedną a drugą stroną tworzy.
Po nałożeniu na twarz podkładu gruntowałam makijaż sypkim pudrem My Secret.

Loreal True Match fundation + Baza pod makijaż Free Skin Delia
Współpraca przebiegała bardzo gładko. Podkład Loreal jest dość dobrze dopasowany do mojej cery i nigdy nie wywoływał wzmożonego świecenia. W połączeniu z bazą mój makijaż trzymał się mojej twarzy do 2 godzin dłużej niż w przypadku jej pominięcia. Baza nie wywołuje nadmiernego wydzielania sebum- co bardzo mi się podoba.
Kobo Profesional Smoothing Makeup + Baza pod makijaż Free Skin Delia
Podkład Kobo nie jest moim ideałem. Jest nieco zbyt tłusty. Lubi ukazać światu moje świecące się czoło i nos znacznie szybciej niż podkład Loreal. Stąd też test. Skoro podkład nie jest idealny może baza wpłynie na jego właściwości. Tym razem było całkiem nieźle. Podkład kobo w pojedynkę trzyma się mojej twarzy- w formie nie świecącej zaledwie 3/4 godzin- przy mocnym przypudrowaniu. Z bazą nie dość, że prezentował się na skórze znacznie lepiej, to też moja skóra była zmatowiona o godzinę dłużej niż w przypadku użycia go bez bazy.
Rimmel Wake Me Up + Baza pod makijaż Free Skin Delia
To obecnie najgorszy podkład jaki posiadam. Tak wiem jest rozświetlający dość tłusty, całkowicie niedopasowany do mojej skóry. Ma kiepskie krycie i zwyczajnie w świecie spływa z mojej twarzy po 2 godzinach od aplikacji. Niestety tym razem eksperyment z bazą nic nie zdziałał. Twarz nie lubi tego podkładu i nawet wspomaganie nic nie daje.
Lirene City Matt + Baza pod makijaż Free Skin Delia
Moja skóra lubi podkłady Lirene. Dobrze kryją, a ta opcja matująca rzeczywiście się sprawdza. Lirenka wytrzymuje ze mną aż 8 godzin bez pomocy baz. Z bazą dostaje zastrzyku mocy podobnie jak podkład Loreal. Trzyma się mojej twarzy o 2h dłużej. Baza nie wpływa na stopień przetłuszczenia.
Skin Balance Pierre Rene + Baza pod makijaż Free Skin Delia
Podkład sam w sobie należy do dość trwałych w sumie wytrzymuje ze mną w dość dobrym stanie cały dzień. Jednak pod wieczór, tak w okolicach godziny 18/19 wymaga przypudrowania. Z bazą śmiało kursujemy ze sobą do późnych godzin nocnych. W sumie ten podkład nie wywołuje na mojej skórze jakiegoś wyjątkowego świecenia.
Revlon ColorStay + Baza pod makijaż Free Skin Delia
Ten podkład to mój ulubieniec- nie dość, że jako jedyny jest idealnie dopasowany kolorystycznie do mojej cery, to jeszcze kryje wszystkie te paskudztwa zamieszkujące moją twarz. Używam oczywiście opcji do skóry tłustej. Podkład sam w sobie jest mega trwały i nie potrzebuję żadnych poprawek w ciągu dnia. Baza jednak ułatwia jego aplikację. I wydaje mi się, że pod wieczór gęstość pokrycia niedoskonałości jest większa. TZN w punktach gdzie rzeczywiście potrzebuję krycia- czyli na jakimś tam pryszczyku, bliźnie, czy popękanych naczynkach trzyma się mocniej.

Delia Baza pod makijaż Free Skin, baza pod makijaż, utrwalanie makijażu, Delia, twarz, kolorówka,

Jeśli chodzi o opakowanie mamy tu do czynienia z moją ulubioną formą, czyli praktycznym aplikatorem (pompką), plastikowym estetycznym i lekkim opakowaniem- to plus jeśli macie zasilić nią swoje wizażowe kufry, opakowanie jest beztlenowe- czyli mamy tu do czynienia z mega higienicznym produktem który zużywamy do ostatniej kropelki.


Pojemność: Uzupełnię później nie mam możliwości wglądu w tej chwili.
Cena: przedział od 10-20 zł

Delia Baza pod makijaż Free Skin, baza pod makijaż, utrwalanie makijażu, Delia, twarz, kolorówka,

Właśnie tak siedzę i główkuję, czy nie zapomniałam czasem o jakiejś istotnej informacji, Ale już nic nie przychodzi mi do głowy.
Ogólnie w każdym przypadku stosowania wpływała na wygląd podkładu na skórze. Nie utrudniała aplikacji, nie rolowała się. Jak oceniam? Na plus w rankingu moich baz pod makijaż stoi na równi z tą z Olay- której nie można dostać w Polsce.

Ciekawią mnie pozostałe bazy z tej serii zwłaszcza ta zielona minimalizująca zaczerwienienia. A jeśli chodzi o inne marki chciała bym przetestować tą bazę z Benefitu do cery tłustej. Bardzo mnie ciekawi jednak cena mimo wszystko odstrasza.

Wasze ulubione bazy pod makijaż? Znacie tą bazę z Delii? To nowość, ale może którejś z was udało się już ją przetestować. Więc czekam na wasze opinie. Jak wiadomo co skóra to inne wrażenia.

Pozdrawiam Klaudia.

26 komentarzy:

  1. Też szukam bazy bezsilikonowej, która działałaby jak silikoowa :)
    A czy przypadkiem Cyclopentasiloxane wymieniony w składzie tej bazy Delii nie jest silikonem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to sylikon lotny, czyli w momencie kontaktu z skórą się ulatnia :)

      Usuń
  2. nie mam pojęcia ponieważ nie znam się na składach, ale na podstawie użycia i tego jak koegzystuje ze skórą jestem skłonna powiedzieć że tam sili nie ma. miałam już kilka silikonowych baz i mi one nie odpowiadają. Tu mamy do czynienia z czymś innym

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzuciłam okiem na ten skład i są sylikony, substancje które mogą wywołać podrażnienia czy też wypryski. Na każdego działa co innego, mnie np parafina w niemiłosiernie zatyka a sylikony nie zawsze :)

      Usuń
  3. Miałam kiedyś bazę z Delii, chyba z serii Mineral i bardzo dobrze się sprawdzała, bo przy okazji nawilżała mi twarz ;) I chyba też była pozbawiona sylikonów, również mleczno-biała. Tylko teraz nigdzie nie mogę jej dostać :P
    Najgorszą bazą dla mnie była Sephorowska, zapychała mnie jak nic :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi właśnie o dziwo nie przyczyniła się do wysypu a mam wieczny problem z diodami.;/;/;/
    Sprawiała przykrości tylko w połączeniu z źle dobranym podkładem jak np wake me up Rimmla to całkowicie nie podkład dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też silikony zapychają:/ a kaszmirowa baza od Daxa zmasakrowała mi cerę:/ Muszę się rozejrzeć za tą Delią, bo wygląda to obiecująco:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ha mi też Dax szkodził. Wysyp kaszki i zaskórników.. Blee

    OdpowiedzUsuń
  7. o Ty świnko. Na delię bym nie wpadła.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś wypróbuję, bo na każdego działa inaczej, może mnie nie zapcha :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A gdzie napisali, że baza nie ma silikonów? Nie ma takich baz ;DDD
    Cyclopentasiloxane - silikon lotny
    Dimethicone Crosspolymer polimer SILIKONOWY
    Isopropyl Myristate i Parafina może zapchać pory, gorzej jak silikon
    i inne cuda któe na twarzy nie powinny gościć,
    ideał to to nie jest... szkoda, bo sama miałam na nią ochotę, też mam dość tej z Soraya
    że o śmierdzącej z KOBO nie wspomnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. ja nie mam nic przeciwko silikonom ;D [kocham BB ]

      Usuń
  10. szukałam bazy jak wybierałam się na wesele :) kupiłam w końcu kilka saszetek znanej bazy z Loreala, ale to całkowita klapa- cera się szybko świeciła, podkład zniknął z niej w zastraszającym tempie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki tej bazie plus podkład EL double wear makijaż bez ani grama przypudrowania wytrzymał u mnie 14 godzin, podczas gdy normalnie bez poprawek wytrzymuje zaledwie dwie trzy... nie ma reguły

      Usuń
  11. Dla mnie ideał- w porównaniu z tym z czym miałam styczność. pamiętajcie recenzja jest pisana na podstawie moich odczuć w trakcie stosowania.

    1- nie wywaliło mnie syfem
    2- nie zapchała mnie
    3- nie podrażniła
    4- i zwiększyła trwałość podkładu i całej tej brei jaką noszę na twarzy w ciągu dnia.

    Więc?
    Jak dla mnie baza jest świetna. porównywalna do tej z Olay którą mam ale nie kupicie jej w pl.

    poza tym nie oczekujmy od bazy z przedziału cenowego 10-20 zł jakości baz za 100 zł czy więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok, tylko musisz pamiętać, że nie piszesz bloga dla siebie ;)
      masz obserwatorów... nie możesz pisać, że baza nie ma silikonów skoro je ma.
      Ktoś inny uwierzy, kupi i może mieć nieprzyjemności.

      Usuń
  12. Klau, nie napisałaś pojemności i ceny :D

    Nie wiem czemu jest taka wielka walka z silikonami, nie ważne czy do włosów czy twarzy. Przecież to wszystko zależy od czlowieka. Moje włosy genialnie znoszą silikon a baza silikonowa nie zapycha mi porów.

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie ceny nie znam bo ją dostałam a polemność dopiszę wam jak agę dorwę. bo mi się odkleiła - no dobra sama odkleiłam naklejkę z opakowania i zapomniałam spisać
    ale to duże opakowanie.:D

    No myliłam się w takim razie co do sili w zawartości- ale biorąc pod uwagę że to ulatniający się silikon można przychylić się do mojej wypowiedzi również. w końcu on się ulatnia po kontakcie ze skórą. więc daleko od prawdy nie byłam. nie daje z pewnością odczuć że te silikony w sobie ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daleko nie... ale nie tylko LOTNY ma w składzie ;)

      Usuń
  14. Poszukam u siebie w drogerii i może znajdę zieloną wersję tej bazy, bo bardzo mnie zainteresowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie znam tej bazy , ale gdzies mi ostatni czmychla. ja uzywam w tej chwili bazy pod makijaz z sephory, ale jakos tak spektakularnych efektow nie widze

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę sprobowac zielonej bazy, bo mam cala twarz czerwona :/ ale przeraza mnie talk w skladzie i parafina :/

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziewczyny a powiedzcie gdzie ją można dostać?

    OdpowiedzUsuń
  18. gdzie ją można kupić?

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zainteresowanie naszym blogiem.
Każdy komentarz jest dla nas niezmiernie ważny
i napędzający do dalszego prowadzenia bloga.
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie.
Klaudia i Aga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...