Od jakiegoś czasu kontakt mojej buzi z wodą grozi totalnemu wysypowi na twarzy i postanowiłam myć ją tylko wodą micelarną tak więc służy mi ona jako woda a nie jako płyn do demakijażu. Zrezygnowałam na jakiś czas ze wszelkich żeli do mycia twarzy bo wtedy musiałabym je spłukać wodą. Jedyny kontakt z wodą mej buzi jest wtedy gdy zmywam maseczkę z twarzy czyli raz do dwóch na tydzień. Odbywam także teraz kurację antybiotykową płynem Dalacin T o którym opowiem Wam jak skończę kurację i pokarzę efekty. Moja twarz ostatnio przechodzi totalny wysyp zaskórników i podskórnych małych pryszczy na czole w postaci kaszki z którą nie mogę sobie poradzić. Wygląda mi to na uczulenie na jakiś składnik produktu bądź wody. Odstawiłam kremy i żele do buzi teraz używam tylko mleczka Celii, płynu micelarnego Biodermy i Dalacinu T. Postanowiłam zrobić kurację i mam nadzieję że mój problem zniknie raz na zawsze.
Opis producenta:
Delikatne mleczko oczyszczająco-regenerujące. Dokładnie usuwa zanieczyszczenia oraz makijaż z twarzy i oczu, pozwalając skórze swobodnie oddychać. Dzięki zawartości kolagenu odbudowuje strukturę skóry i wygładza zmarszczki. Zapewnia odpowiednie nawilżenie naskórka i wspomaga jego regenerację. Ekstrakt ze świetlika wpływa na skórę łagodząco i odprężająco.
Sposób użycia:
Nasączyć wacik mleczkiem i delikatnie rozprowadzić na skórze. Powtarzać czynność zmieniając waciki, aż nie będzie na nich śladu zanieczyszczeń. Stosować rano i wieczorem do każdego rodzaju cery.
Delikatne mleczko oczyszczająco-regenerujące. Dokładnie usuwa zanieczyszczenia oraz makijaż z twarzy i oczu, pozwalając skórze swobodnie oddychać. Dzięki zawartości kolagenu odbudowuje strukturę skóry i wygładza zmarszczki. Zapewnia odpowiednie nawilżenie naskórka i wspomaga jego regenerację. Ekstrakt ze świetlika wpływa na skórę łagodząco i odprężająco.
Sposób użycia:
Nasączyć wacik mleczkiem i delikatnie rozprowadzić na skórze. Powtarzać czynność zmieniając waciki, aż nie będzie na nich śladu zanieczyszczeń. Stosować rano i wieczorem do każdego rodzaju cery.
Skład:
Pojemność:
200 ml
200 ml
Cena:
ok 5zł
Moja opinia:
Produkt opakowany w plastikową tubkę z małym otworkiem czyli standardowe opakowanie mleczka do demakijażu. Wewnątrz znajdziemy płynne białe mleczko które po rozprowadzeniu na twarzy zamienia się w wodnistą przezroczystą ciecz. Producent zaleca aby nanieść produkt na wacik i dopiero oczyszczać nim skórę, ja natomiast robię to troszkę inaczej. Mianowicie nalewam trochę produktu na ręce rozsmarowuję lekko i nakładam na całą twarz. Następnie kolistymi ruchami masuję buzię i w zamknięte oczy aby pozbyć się makijażu a potem biorę waciki jednorazowe do ręki i zmywam nadmiar mleczka z twarzy. Pozostałość mleczka oczyszczam wacikiem nasączonym płynem micelarnym z Biodermy. Przyznam się szczerze, że dopiero od niedawna stosuję ten sposób demakijażu. Wracając do mleczka świetnie radzi sobie z tuszami do rzęs nawet tymi wodoodpornymi. Nie jest ciężkie, nie obciąża skóry i nie zatyka porów i co najważniejsze nie natłuszcza skóry ani jej nie ściąga. Co do kolagenu i świetlika nie zauważyłam jakiegoś efektu typu zmniejszenie zmarszczek czy ujędrnienie skóry. Zapach jest prawie niewyczuwalny. Tuż o aplikacji mamy wrażenie oczyszczonej i świeżej skóry bez lepkiej warstwy.
Produkt opakowany w plastikową tubkę z małym otworkiem czyli standardowe opakowanie mleczka do demakijażu. Wewnątrz znajdziemy płynne białe mleczko które po rozprowadzeniu na twarzy zamienia się w wodnistą przezroczystą ciecz. Producent zaleca aby nanieść produkt na wacik i dopiero oczyszczać nim skórę, ja natomiast robię to troszkę inaczej. Mianowicie nalewam trochę produktu na ręce rozsmarowuję lekko i nakładam na całą twarz. Następnie kolistymi ruchami masuję buzię i w zamknięte oczy aby pozbyć się makijażu a potem biorę waciki jednorazowe do ręki i zmywam nadmiar mleczka z twarzy. Pozostałość mleczka oczyszczam wacikiem nasączonym płynem micelarnym z Biodermy. Przyznam się szczerze, że dopiero od niedawna stosuję ten sposób demakijażu. Wracając do mleczka świetnie radzi sobie z tuszami do rzęs nawet tymi wodoodpornymi. Nie jest ciężkie, nie obciąża skóry i nie zatyka porów i co najważniejsze nie natłuszcza skóry ani jej nie ściąga. Co do kolagenu i świetlika nie zauważyłam jakiegoś efektu typu zmniejszenie zmarszczek czy ujędrnienie skóry. Zapach jest prawie niewyczuwalny. Tuż o aplikacji mamy wrażenie oczyszczonej i świeżej skóry bez lepkiej warstwy.
Plusy:
lekka płynna konsystencja
szybki demakijaż i oczyszczenie
nie zatyka porów i nie pozostawia tłustej warstwy
radzi sobie z kosmetykami wodoodpornymi
nie podrażnia twarzy ani oczu
niska cena
lekka płynna konsystencja
szybki demakijaż i oczyszczenie
nie zatyka porów i nie pozostawia tłustej warstwy
radzi sobie z kosmetykami wodoodpornymi
nie podrażnia twarzy ani oczu
niska cena
Minusy:
słaba dostępność - tylko w osiedlowych drogeriach
brak zmniejszenia zmarszczek i ujędrnienia skóry
słaba dostępność - tylko w osiedlowych drogeriach
brak zmniejszenia zmarszczek i ujędrnienia skóry
A jak u Was odbywa się oczyszczanie twarzy? Macie jakieś patenty przydatne dla mnie?
Co sądzicie o tym mleczku?
Aga
nie uzywalam :)
OdpowiedzUsuńja również nie używałam
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności :)
OdpowiedzUsuńAle teraz na swoim facebooku mają konkurs, gdzie można wygrać ich kosmetyki więc może się uda i będę miała okazję spróbować :)
próbuj próbuj do mnie właśnie już jedzie tonik z Celii który tam wygrałam :))
UsuńZa mleczkami nie przepadam, ale miałam tonik Celii i byłam naprawdę zadowolona.
OdpowiedzUsuńTaki sposób na rozsmarowywanie rękami zamiast posługiwania się samymi wacikami wydaje mi się dużo efektywniejszy, bo ciepłymi plauszkami lepszy masaż dla skóry i mniejsze tarcie dla wrażliwców :)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci że dzięki temu moje rzęsy nie wypadają :)i nie trę tak oczu by zmyć tusz
UsuńPierwszy raz zobaczyłam taki sposób gdy koleżanka u mnie nocowała a robiła tak, bo zaleciła jej to Pani dermatolog :) Także COŚ w tym jest :)
UsuńZa piątaka to spróbuję! :)
OdpowiedzUsuńWolę micele. Po stosowaniu wszelkiej maści mleczek miałam wrażenie ze moja buzia nie jest do końca czysta.
OdpowiedzUsuńja po demakijażu zmywam twarz micelem jeszcze
UsuńTez dobry pomysł ;)
UsuńJa mam tonik i całkiem fajny jest:)
OdpowiedzUsuńMasakra... wcinasz antybiotyk i korzystasz z mleczka z takim składem?? Wywal do kosza :)
OdpowiedzUsuńnie wcinam antybiotyku :) dalacin jest w formie płynnego toniku do nanoszenia na zmiany skórne. Nie wiem czy mogłabym go nazwać antybiotykiem bo dopiero od roku jest na receptę i ma tylko 1% stężenie leku.
Usuń