Teraz już bardziej praktycznie. Pora pokazać wam paletkę która zdobyła moje serce. Ciemna strona mocy Sleeka i matowe wykończenie na powiece. Czyli to co tygryski lubią zimą najbardziej. Głębokie kolory. Co lubię w tej palecie? Poza ciekawym zestawieniem kolorystycznym kocham się w samym fakcie, że wreszcie mam z czym blendować perłowe cienie z pozostałych palet Sleeka. Nie jestem miłośniczką choinkowego blasku na powiece. Mimo iż pora roku przypomina nam o konieczności zawieszenia bombek na krzaku w salonie. Lubię akcentować połyskiem. Jednak jeśli chodzi o tworzenie gradientowej mgiełki na powiece wybieram maty. Nic nie tworzy na powiekach tak trójwymiarowych efektów jak dobrze zaakcentowane matami detale.
Skoro o ciemnej stronie mocy mowa chciała bym zaprezentować wam moją wizję złej zimy. Buka to posłaniec mrozu. Więc poznajcie mnie w makijażu inspirowanym Buką!
Bukę chyba każdy dobrze zna? Upiorna maszkara z Muminków. Tak tak to jej boją się wszystkie dziwaczne postacie tej bajki. A że ja lubię siać grozę i zgorszenie wcieliłam się dziś w mroźną upiorzycę.
Do wykonania tego makijażu użyłam:
Revlon ColorStay nr 150
Puder Dermacol
Róż Terracotta Stardust 103 Golden Rose
Palety Sleek Darks
Kredka Emilly Golden Rose - srebrna
Tusz Gosh Catchy Eyes Mascara
Szminka Rimmel nr 840
Robienie swatchy tej palety było istnym koszmarem. Za każdym razem aparat gubił ostrość. A gdy zabierałam się do zdjęć światło było koszmarne. Ale jakoś tam wyszło. Więc możecie wreszcie pomacać oczami maty Sleeka.
W odróżnieniu do drugiej odsłony matowych cieni Sleek i Paleta Darks to Must Have zimowej elegantki. Idealna dla Rudzielca, blondynki szukającej eleganckiego mocnego podkreślenia oczu i dla brunetki. Tak samo jak Naturelka nadaje się do wykonania dzienniaka jak i makijażu wieczorowego. Uniwersalna.
Pigmentacja ciemnych cieni jest fantastyczna. Ale klasycznie jak to w Sleekach jasne cienie potrzebują bazy. Wielokrotnie spotykałam się z osypywaniem się matowych cieni innych firm jednak w tym przypadku nie zauważyłam, aby sprawiała jakiekolwiek problemy w trakcie aplikacji.
Rozcieranie przebiega znacznie przyjemniej niż w przypadku cieni z Inglota. Nie tworzy plam na powiekach.
Cena: 32,90 zł Dostępne tylko za pośrednictwem internetu np TUTAJ
Jeśli posiadacie z pewnością podzielicie moje zdanie. Ta paleta jest przecudna. Kolory iście jesienno zimowe.
Pozdrawiam Klau.
cudownie, że wszystkie są matowe!:)
OdpowiedzUsuńpiekne kolory zdj i make up;)
OdpowiedzUsuńPiękne masz oczy. Tak mroźnie to wygląda. Braah! :)
OdpowiedzUsuńNo królowa śniegu
UsuńTeż ją uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją:D
OdpowiedzUsuńcudowny makijaż :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs, do wygrania bon do sklepu (H&M, C&A, New Yorker czy Reserved) Zgłoszenia do 13 grudnia ! :)
fashion-style-viola.blogspot.com/2012/11/konkurs-wygraj-bon-na-zakupy.html
fajny makijaż :)
OdpowiedzUsuńmatowe cudo :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, idealna kombinacja na zimowe dni ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie ;)
OdpowiedzUsuńAle piękne oko:)
OdpowiedzUsuńCała paletka szczególnie nie przypadła mi do gustu, dlatego jej nie mam, ale Twój makijaż... Wow, no świetnie Ci w nim!
OdpowiedzUsuńTa paletka chodzi za mną, odkąd się pojawiła :)
OdpowiedzUsuńPiekny make up, a paletka kusi...:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie fioletu i niebieskiego, jednak sama w nim wyglądam nieciekawie, ale u Ciebie sobie powzdycham przez chwilę :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, a makijaż jeszcze lepszy <3 po prostu ślicznie u ciebie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńSuper wygladasz w tym intensywnym makijażu - oczyska boskie! I jaki blask w Twych oczkach :)
OdpowiedzUsuńZapiera dech w piesiach.. oczywiście makijaż, a nie paleta ;) Mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż a i paletka świetna;)
OdpowiedzUsuńPaleta sama w sobie jakoś mnie nie urzekła ale makijaż nią wykonany to już inna para kaloszy :)
OdpowiedzUsuńNa początku jak się pojawiła w sprzedaży nie podobała mi się, ale teraz coraz bardziej się do niej przekonuję.
OdpowiedzUsuńnie mam tej paletki,ale wyglada bardzo obiecujaco :)
OdpowiedzUsuńmakijaz piekny...a co sie zebralo na linii wodnej w oczku? cien czy jakis eyeliner?