Witajcie!
W piątkowe przedpołudnie udałam się na fantastyczny zabieg do kliniki medycyny estetycznej Sthetica. Dziś chcę opowiedzieć Wam trochę o tym miejscu jaki i o zabiegu który wykonano na mojej buźce. Jak wiecie moja skóra jest bardzo wymagająca i kapryśna. Czy udało się ją zadowolić, przeczytacie w dalszych wersach mego wpisu. Tak więc rozsiądźcie się wygodnie i zapraszam do poczytania.
Miejsce nowo otwarte ( świeżynka, ponieważ funkcjonuje dopiero od trzech tygodni) mieści się na ulicy Wydawniczej 1/3. Niestety nie mają jeszcze zbytnio dobrej reklamy i ciężko ich zauważyć z ulicy, ale jeśli już wejdziemy do gabinetu, to powitają Was tam przepięknym wnętrzem, ciepłą atmosferą i klimatyczną muzyką relaksacyjną.
Zabiegi wykonywane w salonie skupiają się nie tylko na twarzy, ale także na innych partiach naszego ciała. Nowością jaką proponuje nam Sthetica jest zabieg kriolipolizy przy użyciu urządzenia LipoCryo który zbiera niesamowite opinie od klientek. Zabieg polega na schłodzeniu komórek tłuszczowych, które pod wpływem niskiej temperatury dochodzącej do plus trzech stopni Celsjusza, zabija je i transportuje poprzez układ limfatyczny, aby wydalić je z organizmu. Zabieg jest bezinwazyjny i praktycznie bezbolesny (samej udało mi się na chwilę doznać wsyśnięcia moich boczków). Już po jednorazowym zabiegu widać efekty zmniejszenia tkanki tłuszczowej aż do 45% jej wielkości. Efektu wow nie zobaczymy od razu, na nie należy poczekać około 3 miesięcy. Dokładne informacje dotyczące ceny zabiegu, jego przebiegu i efektów znajdziecie na stronie internetowej kliniki.
A teraz przejdźmy do meritum, czyli do zabiegu który był na mnie wykonywany.
Aquarelle
Intensywny
zabieg nawilżająco-energetyzujący do skóry
szarej, zmęczonej. Odpowiedni na problem worków wodnych pod oczami. Skóra
niedożywiona ze słabym poziomem nawilżenia objawia się złą kondycją, wygląda na
zmęczoną i często dochodzi w niej do niepożądanych objawów. Między innymi może
to być opuchnięcie dolnych powiek. Przyczyną tego stanu rzeczy jest zaburzenie
krążenia limfatycznego w skórze.
Wskazania
Zabieg przeznaczony jest do pielęgnacji skóry wymagającej
odżywienia, nawilżenia i poprawienia mikrocyrkulacji w naczyniach krwionośnych
i limfatycznych.
Cel
Cel
Zabieg ma na celu usprawnienie krążenia, odprowadzenie wody
z naczyń limfatycznych, nawilżenie, remineralizację skóry.
Czas
zabiegu: 60 min
Cena zabiegu: 150 zł
Cena zabiegu: 150 zł
Zabieg wykonywany produktami marki Thalgo.
Przejdźmy teraz do opisu krok po kroku wykonywanego zabiegu:
1. demakijaż mleczkiem i tonikiem Thalgo z linii Confort skierowanej do cery wrażliwej
2. rozpylenie delikatnej mgiełki
3. nałożenie Absolute Rehydrating Serum o działaniu silnie nawilżającym
4. zabezpieczenie oczu płatkami
5. nałożenie gazy nasączonej relaksującym tonikiem
6. nałożenie ciepłej maski z mikronizowanych alg (Micronized Marine Algae)
7. nałożenie na maskę zabezpieczenia przed utratą ciepła w formie folii aluminiowej i pozostawienie na ok 20 min
8. po zmyciu maski ciepłą wodą nałożenie kremu pod oczy (Eye Contour Cream) oraz kremu na twarz Energising Vitality Cream
Tak wyglądałam już po nałożeniu maski - zbroja wojownika Jedi. Maskę nałożono mi na całą twarz omijając okolice nosa, tak abym mogła swobodnie oddychać.
Tutaj w trakcie zdejmowania maski:
I wyłoniłam się z otchłani - wreszcie mogę mówić.
I zbliżenie na serum nawilżające, w którego zapachu się zakochałam - świeżość zielonej herbaty, przecudny.
Jakie są moje odczucia po zabiegu Aquarelle? Po pierwsze zabieg odbywał się w przemiłej atmosferze profesjonalnych pań kosmetologów, którym serdecznie dziękuję za pomoc przy robieniu zdjęć i cennych informacji na temat zabiegu. Bez nich nie mogły byście oglądać mnie z maską na twarzy. Po drugie zabieg kompletnie nie podrażnił mnie, a wręcz przeciwnie moja skóra stała się promienna i wyglądająca zdrowo. Okolice oczu rozjaśniły się, a posłoneczne plamki przybledły. Tuż po zabiegu lekko się kleiłam od nadmiaru serum, które w mgnieniu oka wchłonęło się w moją skórę, nie pozostawiając lepkiej i tłustej warstwy. Minusem zabiegu może być jedynie fakt, że zapach alg nie należy do najpiękniejszych, ale ja osobiście lubię zapach błotek, glonów itp. zielonych stworów które zbawiennie działają na moją skórę. Polecam zabieg osobom borykającym się z przesuszoną, zmęczoną i poszarzałą skórą. Ale także tym, którzy zbytnio przesuszają twarz produktami do cery tłustej czy mieszanej. Pamiętajcie, nawilżenie to podstawa, jeśli nawilżycie twarz dobrym kremem, to skóra nie będzie musiała produkować sebum aby chronić ja przed czynnikami zewnętrznymi. Jeśli zbytnio ją przesuszycie, wyprodukuje go dwa razy więcej i błędne koło się zamyka.
Wracając do kliniki jeśli jesteście z Łodzi lub okolic zapraszam na ich stronę, aby zapoznać się z dokładną ofertą
http://sthetica.pl/ Wydawnicza 1/3 lok. 12 (Budynek BIKEMIA) 92-333 Łódź |
Wszystkie produkty użyte do zabiegu przedstawiam na poniższym zdjęciu:
http://thalgo.pl |
Pozdrawiam i zachęcam do odwiedzenia Sthetica - Aga.
Lubię takie zabiegi :)
OdpowiedzUsuńhahah nie powiem z cyzm mi się to skojarzyło xD
OdpowiedzUsuńno pisz pisz :) pośmieje się :P
Usuńswietny zabieg :D
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie ;D
wiolka-blog.blogspot.com
ale bym chciała żeby ktoś się mną tak zajął
OdpowiedzUsuńUoo... Nigdy nie byłam na takim dopieszczaniu twarzy i marzy mi się takowe :) (mama moja przy takim zabiegu omal nie usnęła, gdy pani Kosmetolog puściła jej muzykę relaksacyjną :D)
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc ja też prawie zasnęłam :D
UsuńBardzo się cieszę, że się podobało i zapraszam ponownie :D
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspaniały relaks :)
UsuńOjej, ale bym się poddała takiemu zabiegowi.. Tak się wyłożyć na tym łóżku, żeby ktos mnie wymyział tymi dobrociami :D
OdpowiedzUsuńsuper! Też się wybieram :)
OdpowiedzUsuńto daj znać jak wrażenia
Usuń