Jakiś czas temu zakupiłam w Clarie's naklejki na paznokcie z motywem zebry. Długo zabierałam się za ich przyklejenie, ale wreszcie nastąpił ten dzień. Niestety efekt nie będzie pokazany na wszystkich paznokciach, bo po pierwszym dałam sobie z nimi spokój.
Poniżej instrukcja naklejania zebrowych paznokci. Łatwizna prawda? Jak dla kogo, dla mnie to była istna mordęga, nie dość że naklejek zbytnio dobrze nie da się dopasować do kształtu paznokcia, to jeszcze do tego aby przyciąć je do długości to masakra. Najpierw przycięłam je nożyczkami, a później próbowałam je spiłować. Wyglądało to tak tandetnie, że na jednym z paznokci po prostu przestałam i oderwałam tak szybko jak ją przykleiłam. Cena 8 zł ale zapłaciłam za nie o wiele mniej, chyba niecałe 4 zł więc jakoś zbytnio nie żałuję tego zakupu. Jak dla mnie beznadziejny gadżet który nie sprawdza się w życiu codziennym.
Postanowiłam poczekać z tym jednym paznokciem do końca dnia i zobaczyć jak z trwałością tych naklejek. Po kilku godzinach codziennych prac domowych, naklejka po prostu odeszła jak kawałek papieru. Totalny kit którego w życiu już nie kupię. W swoim zapasie mam też naklejki wodne na paznokcie, może one sprawdzą się lepiej niż te przyklejane jak nalepki do książeczek dziecięcych.
Poniżej łatwo możecie zobaczyć jak efekt jest tandetny i nie nadający się do wyjścia do ludzi. I to tyle w temacie. A Wy jakie macie wrażenia co do naklejek na paznokcie? Oświećcie może robię coś nie tak?? Sama już nie wiem.
A.
Nigdy nie miałam i zawsze uważałam, że z tym zbyt dużo roboty jest... :/
OdpowiedzUsuńmam takie same odczucia, tyle ze podarowane od essence...
OdpowiedzUsuńefekt nie jest najgorszy, ale ta trwałość i naklejanie.. masakra,
OdpowiedzUsuńNie przepadam, za taki nalepkami. Nie które wzory są ciekawe, jednak ich aplikacja skutecznie mnie zniechęca
OdpowiedzUsuńWyglądają całkiem fajnie ;)
OdpowiedzUsuńZeberka mnie nie koniecznie przekonuje,ale takie naklejki to pomysł na szybkie i efektywne zdobienie paznokci:)
OdpowiedzUsuńNajlepsze są te z Sephory, miałam już dwa razy i trzymały się z ręką na sercu prawie 2 tygodnie, nakłada się je całkiem prosto, nie są tanie, bo normalnie kosztują 30 zł, ale często są niektóre wzory na przecenie, więc gorąco polecam, bo próbowałam już wielu innych i żadne się do tych z Sephory nie umywają :)
OdpowiedzUsuńja się zniechęciłam do naklejek :(
Usuńa niedawno właśnie zastanawiałam się nad zakupem naklejek, które szalenie mi się podobały, bo były tak pięknie metaliczne...ale chyba nauczona doświadczeniami innych, i Twoją relacją, odpuszczę sobie ten zbędny wydatek ;)
OdpowiedzUsuńBardzo pomocny post przynajmniej wiem, że mam tego nie kupywać bo ostatnio myślałam nad ich zakupem :)
OdpowiedzUsuńmimo wszystko efekt jest fajny:)
OdpowiedzUsuńNiewypały się zdarzają, ja jeszcze nie bawiłam się nigdy naklejkami :)
OdpowiedzUsuń