Beauties Factory.

 Kolejna notka dla oka. Troszkę się namachałam z tymi swatchami. Ale nie podpuściła bym sobie okazji pokazania wam jak wyglądają te cienie.
Warto zapuścić oko do środka zanim zdecydujecie się na zakup. Dziś pod lupą paleta 40 cieni Beauties Factory Profesional Cosmetics nr BF23/06. 

Kluczowe uwagi na temat tej palety:
- posiadam 40 BH Cosmetics więc mam porównanie do podobnych odsłon cieni do powiek. Pigmentacja cieni nie jest zła- z resztą jak widać na poniższych zdjęciach.
- Paleta zawiera cienie matowe, satynowe z domieszka brokatu i jedną perłę- srebrny cień. Nie osypują się jakoś brutalnie w trakcie aplikacji. Kolorystyka jest dość ciekawa można poszaleć taką 40stką.
Myślę, że to fajny gadżet dla dziewczyn nie chcących inwestować w paletę 120 cieni. Poszaleć można raz na jakiś czas, ale jeśli mamy świadomość, że w tym stuleciu nie zużyjemy cieni na cholerę nam 120 sztuk.
- Maty polubią się z bazą pod cienie. Niestety tak jak zwykle bywa z matami potrzebują zwiększenia przyczepności do powieki.
- Porównując tę paletę z paletą BH mogę śmiało polecić wam tańszą wersje cieni do powiek. Nie odczułam jakiejś drastycznej różnicy między ich jakością. A biorąc pod uwagę różnicę cenową wiem, że niejedna z was skusi się na coś takiego.

Cenowo wygląda to tak: 40 cieni/ 39,90. Całkiem nieźle. Z tego co wiem palety są dostępne w kilku opcjach kolorystycznych. Więc śmiało dopasujecie swoją do własnych potrzeb.

Do moich osobistych ulubieńców należy 1 rządek cieni, który wam pokazałam. Jakoś ostatnio tego typu kolory mówią do mnie nieco donośniejszym głosem niż cała reszta.

W planach:
Swatche 2 paletek NYX, recenzja matującego BB Eveline, Swatche palety BH.

No to co ja zmykam, a wy powiedzcie mi co myślicie o takiej kompilacji kolorystycznej? Jakości cieni BF, oraz waszych doświadczeniach związanych z użytkowaniem.

Pozdrawiam Klau.