Witajcie
Dziś szybki post zakupowy, czyli to co ostatnio przygarnęłam do siebie. Bez zbędnej paplaniny przedstawiam Wam moje nowości.
Jako pierwsze będą naklejki na paznokcie od Donegal w kolorze złota. Korci mnie strasznie żeby je użyć, ale na razie moje paznokietki są krótkie, więc troszkę sobie poczekają. Ale nie byłabym sobą gdybym ich nie pomacała. Za złoto na paznokciach zapłaciłam 13,50 zł, a w blistrze mamy 20 sztuk czyli starczą one nam na dwa razy. Naklejki kupiłam w drogerii Natura.
A na Izowej wyprzedaży http://pogodowa.blogspot.com/p/sprzedam-wymienie.html zakupiłam lakier Golden Rose Jolly Jewels o numerze 115.
Kolejnym lakierem który wpadł w moje łapiszony, jest blogerski lakier Wibo Gel Like od TheOleskaaa o wdzięcznej nazwie Peaches and Cream nr 9. Jedyny kolor który mnie zachwycił. Myślałam że będzie bardziej wpadał w brzoskwę, ale raczej przypomina on mi kremowy pudrowy róż. Był tylko jeden jedyny w szafie Rossmanowskiej - mój skarb se se se :P Cena to 5,99 zł.
Przechodzimy od lakierów i nalepek do błyszczyka z nowej kolekcji Essence. Jest nim przepiękny neonowy matowy błyszcz Essence Stay Matt. Ten macik jest w kolorze smooth berry nr 2. Cudnie pachnie ajjjj.
Od kolorów do pielęgnacji włosisk. Jako włosomaniaczka zakupiłam zapas do mycia i olejowania. Produkty te są mi już znane i wypróbowane, recenzje o nich znajdziecie na naszym blogu. Szampon z Green Pharmacy kupiłam w promocyjnej cenie za niecałe 6 zł. Natomiast olejki są w cenie regularnej i trafią do mojej mamy ponieważ ja mam już niezły zapas olejów, a moja mama też podłapała bakcyla olejowego, a różowy ze skrzypem najbardziej jej odpowiada.
Było coś dla oczu, ust i włosów, a teraz coś dla ciała. Mój żel pod prysznic się skończył i postanowiłam zrobić mały zapasik. Dlatego też wybrałam się do Rossmana i wybrałam myjki do ciała w postaci olejków.
Kolejnym lakierem który wpadł w moje łapiszony, jest blogerski lakier Wibo Gel Like od TheOleskaaa o wdzięcznej nazwie Peaches and Cream nr 9. Jedyny kolor który mnie zachwycił. Myślałam że będzie bardziej wpadał w brzoskwę, ale raczej przypomina on mi kremowy pudrowy róż. Był tylko jeden jedyny w szafie Rossmanowskiej - mój skarb se se se :P Cena to 5,99 zł.
Przechodzimy od lakierów i nalepek do błyszczyka z nowej kolekcji Essence. Jest nim przepiękny neonowy matowy błyszcz Essence Stay Matt. Ten macik jest w kolorze smooth berry nr 2. Cudnie pachnie ajjjj.
Od kolorów do pielęgnacji włosisk. Jako włosomaniaczka zakupiłam zapas do mycia i olejowania. Produkty te są mi już znane i wypróbowane, recenzje o nich znajdziecie na naszym blogu. Szampon z Green Pharmacy kupiłam w promocyjnej cenie za niecałe 6 zł. Natomiast olejki są w cenie regularnej i trafią do mojej mamy ponieważ ja mam już niezły zapas olejów, a moja mama też podłapała bakcyla olejowego, a różowy ze skrzypem najbardziej jej odpowiada.
Było coś dla oczu, ust i włosów, a teraz coś dla ciała. Mój żel pod prysznic się skończył i postanowiłam zrobić mały zapasik. Dlatego też wybrałam się do Rossmana i wybrałam myjki do ciała w postaci olejków.
Pierwszym jest olejek pod prysznic Isana, bez jakichkolwiek dodatków zapachowych, wyglądający jak olejek do ciała ale po kąpieli. Zapłaciłam za niego grosze - aż całe 3,99 zł.
Kolejnym produktem i ostatnim zarazem jaki kupiłam jest olejek pod prysznic z melonem i guszką w postaci żelu. Także z Isany za cenę 5,99 zł.
A na koniec swatche próbeczki którą dziabnęłam z Sephory. Jest to nowy podkład Chanel Perfection Lumière. Kryjący, dający półmat z SPF 10 o numerze 32
Beige Rosé - taki dobrała mi Pani w sklepie.
Wg producenta CHANEL
Perfection Lumière Teint Fluide Perfection Wear Flawless
Fluid Make-Up -to podkład dobrze kryjący, który daje efekt "drugiej skóry". Zawiera
pudry sferyczne odbijające światło oraz elastyczne biopolimery, dzięki którym
dobrze wiąże się ze skórą i świetnie rozprowadza. Podkład jest beztłuszczowy, z
filtrem SPF 10, półmatowy do wszystkich rodzajów skóry. Zapewnia skórze
świeżość, krycie, lekkość, i perfekcyjność makijażu.
Dostałam dość pokaźną próbkę która starczy mi na kilka dni. Po jednym dniu mogę powiedzieć że daje radę w ciągu dnia z matem i cudownie pachnie. Niestety cena powala, za 30 ml produktu płacimy około 230 zł. Chanel jak zwykle się ceni, a czy jest wart kupna, okaże się po kilku dniach sprawdzania.
Kolorek mi odpowiada, jest troszkę ciemniejszy od mojego Lancome Silky Matt o numerze 1. Konsystencja i krycie porównywalne. Waham się nad jego kupnem, może któraś z Was go miała?
I tak oto przedstawiają się moje ekspresowe zakupy. Jak sprawdzają się produkty które zakupiłam, na pewno dowiecie się niebawem. A Wy co ostatnio kupiłyście?
Czekam z niecierpliwością na Wasze komentarze.
Aga.
No ja na Oleśkowy lakier nie trafiłam ... moze teraz jak dorzucili, to się uda :)
OdpowiedzUsuńja na niego polowałam w 3 rosach, ale na szczęście udało mi się dostać ostatni :)
UsuńTej olejek do mycia ciała z Isany strasznie śmierdoli.:P Nie byłam w stanie go używać.:P
OdpowiedzUsuńNaklejki na paznokcie i ten błyszczyk z Essence mnie cholernie kuszą, a u siebie nie widziałam :/
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych naklejek :-) Mam nadzieję, że pokażesz efekty ;-)
OdpowiedzUsuńno pewnie że tak, ale muszę zapuścić pazurki bo mam krótkie a naklejki są długaśne :)
UsuńOj ja też! Jak oglądam na zdjęciach osób z pięknymi paznokciami, to lecą ochy i achy. Jednak przypuszczam, że u mnie jak zwykle byłby to zawód, więc czekam na opinię :)
Usuńtych naklejek jestem baaardzo ciekawa!
OdpowiedzUsuńmmm czekam na nową porcję recenzji
OdpowiedzUsuńtroszkę poczekasz jestem w trakcie testów :)
Usuńmam ten olejek z Isany i strasznie smierdzi!! :/
OdpowiedzUsuńwłaśnie go powąchałam i rzeczywiście cuchnie, na razie używam tego gruszkowego który pachnie cudnie. Ciekawe czy po kąpieli ten zapach się utrzyma, jesli tak to wyląduje w koszu :((
Usuńlakiery boskie <3
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak sprawdzą się naklejki.
OdpowiedzUsuńMuszę obczaić czy w mojej Naturze jest już nowa kolekcja Catrice I Essence, bo napaliłam się na kilka rzeczy i nie chcę żeby mi wykupili :D
lakiery są świetne :)
OdpowiedzUsuńAle fajne zakupki:) Ja czekam na promocję olejku Isany.
OdpowiedzUsuńświetne nowości!
OdpowiedzUsuńzapuszczaj i pokazuj te złotka! :)
OdpowiedzUsuńładne zakupy! ;P ciekawi mnie ten olejek Isany ;>
OdpowiedzUsuńnienawidze perfection lumiere, mam go i musze teraz zmęczyc... jedna wielka tapeta odznaczająca sie na twarzy, koszmar :/
OdpowiedzUsuńdobrze że wzięłam próbkę tylko bo podkreśla suche skóry i twarz wygląda po nim strasznie nienaturalnie. Jednak chyba pozostane przy Lancome Silky Matt choć chciałabym coś innego wypróbować ale nie mam zupełnie pojęcia co by kupić by nie było tandetne :(
Usuńahh wez, ja nie mialam NIGDY problemu z zadnym podkladem, a ten to po prostu masakra, wchodzi w pory, choc nie mam duzych, jedynie kombinacja aplikacji palcami, 2 pedzlami i jeszcze wklepywanie na koniec sprawia, ze JAKOS go znosze :/ w dodatku wysycha na nie ladny mat, i to wszystko za TYLE kasy :/
UsuńOj Asia Asia ty masz cerę fest nie to co my, aga na szczęście nie ma tylu syfonów co ja
UsuńWyjątkowo solidna odlewka, gdzie tyle dają? :)
OdpowiedzUsuńw galerii łódzkiej w sephorze :) ale niestety prócz pięknego zapachu nic dobrego w nim :(
Usuń