Hej!!
Jak pewnie już wiecie, jakiś czas tem Klaudia została ambasadorką Carmex'a. Dzięki niej udało mi się zagarnąć jeden z produktów tej firmy. Posiadam już zwykły sztyft Carmexa, ale byłam ciekawa innych produktów jakie są w ofercie. No i trafiłam na Carmex Moisture Plus w kolorku Pink Sheer Tint.
Opis producenta:
Ultranawilżający balsam do ust. Wygładza, przynosi ulgę, nawilża. Perfekcyjne nawilżanie i kolor łączą się w lekkim, transparentnym odcieniu. Idealny na różne okazje i łatwy w aplikacji - nie potrzebujesz lustra. Carmex Moisture Plus to ultranawilżający balsam do ust z witaminą E, aloesem, masłem shea oraz filtrem SPF15. Zapewnia nawilżenie, odrobinę koloru i blasku przy jednej aplikacji. Dostępny również transparentny z efektem satynowego połysku.
Zastosowanie: pomadka nawilżająca do ust z filtrem przeciwsłonecznym. Zapewnia tymczasową ochronę i ulgę spierzchniętym i spękanym ustom.
Wskazówki: Nałóż obfitą ilość przed wystawieniem na działanie promieni słonecznych oraz w razie potrzeby. Aby usunąć, zmyj wodą.
Ostrzeżenia: Wyłącznie do użytku zewnętrznego. Unikać kontaktu z oczami. Produkt nie nadaje się do stosowania u dzieci poniżej 3 lat. W przypadku wystąpienia podrażnienia należy przerwać stosowanie.
Ultranawilżający balsam do ust. Wygładza, przynosi ulgę, nawilża. Perfekcyjne nawilżanie i kolor łączą się w lekkim, transparentnym odcieniu. Idealny na różne okazje i łatwy w aplikacji - nie potrzebujesz lustra. Carmex Moisture Plus to ultranawilżający balsam do ust z witaminą E, aloesem, masłem shea oraz filtrem SPF15. Zapewnia nawilżenie, odrobinę koloru i blasku przy jednej aplikacji. Dostępny również transparentny z efektem satynowego połysku.
Zastosowanie: pomadka nawilżająca do ust z filtrem przeciwsłonecznym. Zapewnia tymczasową ochronę i ulgę spierzchniętym i spękanym ustom.
Wskazówki: Nałóż obfitą ilość przed wystawieniem na działanie promieni słonecznych oraz w razie potrzeby. Aby usunąć, zmyj wodą.
Ostrzeżenia: Wyłącznie do użytku zewnętrznego. Unikać kontaktu z oczami. Produkt nie nadaje się do stosowania u dzieci poniżej 3 lat. W przypadku wystąpienia podrażnienia należy przerwać stosowanie.
Cena:
niecałe 10 zł
niecałe 10 zł
Pojemność:
2 gramy
2 gramy
Skład:
Moja opinia:
Każdy Carmex jest zapakowany w tekturowe, zgrzane pudełeczko. Bardzo fajny pomysł który powinni podpatrzeć inni producenci kosmetyków takich jak pomadki czy tusze do rzęs. Dzięki takim zabezpieczeniom jesteśmy pewni że nikt nie dotykał naszego kosmetyku, ani nie używał go przed nami. Wykręcany sztyft bardzo wygodny w użyciu. Piękny lekki różowy kolor jest bardzo delikatny, spokojnie możemy malować się nim bez użycia lusterka. Ku mojemu zdziwieniu pachnie bardzo ładnie, nie tak jak zwykły Carmex który śmierdzi klejem do papieru. Ten naprawdę pachnie! Zapach można porównać do słodkich pudrowych cukierków z dawnych lat. Po nałożeniu na usta czujemy lekki efekt mrowienia, który mi akurat nie przeszkadza. Smak błyszczyku - strasznie sztuczny i chemiczny. Ja jestem niestety zlizywaczem błyszczyków i pomadek dlatego też piszę o smaku w momencie oblizania ust. Jeśli chodzi o działanie, to pięknie nawilża spierzchnięte usta, a także chroni je przed wysuszeniem. Niestety, jak każdy Carmex po dłuższym używaniu ma działanie odwrotne, czyli wysusza na potęgę za sprawą dużej ilości gliceryny w składzie. Kolor przyjemny, nienachalny i leciutko połyskujący.
Każdy Carmex jest zapakowany w tekturowe, zgrzane pudełeczko. Bardzo fajny pomysł który powinni podpatrzeć inni producenci kosmetyków takich jak pomadki czy tusze do rzęs. Dzięki takim zabezpieczeniom jesteśmy pewni że nikt nie dotykał naszego kosmetyku, ani nie używał go przed nami. Wykręcany sztyft bardzo wygodny w użyciu. Piękny lekki różowy kolor jest bardzo delikatny, spokojnie możemy malować się nim bez użycia lusterka. Ku mojemu zdziwieniu pachnie bardzo ładnie, nie tak jak zwykły Carmex który śmierdzi klejem do papieru. Ten naprawdę pachnie! Zapach można porównać do słodkich pudrowych cukierków z dawnych lat. Po nałożeniu na usta czujemy lekki efekt mrowienia, który mi akurat nie przeszkadza. Smak błyszczyku - strasznie sztuczny i chemiczny. Ja jestem niestety zlizywaczem błyszczyków i pomadek dlatego też piszę o smaku w momencie oblizania ust. Jeśli chodzi o działanie, to pięknie nawilża spierzchnięte usta, a także chroni je przed wysuszeniem. Niestety, jak każdy Carmex po dłuższym używaniu ma działanie odwrotne, czyli wysusza na potęgę za sprawą dużej ilości gliceryny w składzie. Kolor przyjemny, nienachalny i leciutko połyskujący.
Plusy:
ładny zapach
dobre nawilżenie
można nakładać bez lusterka
wygodne opakowanie
zawiera SPF15
dobra cena
Minusy:
zbyt długie używanie grozi przesuszeniem
A tak produkt prezentuje się na moich ustach:
A Wy używałyście już tego Carmexa? Co o nim sądzicie? Jeśli chciałybyście dowiedzieć się więcej o tej firmie, zapraszam Was do lektury którą jakiś czas temu przygotowała Klaudia [KLIK]
Carmexowe buziaki - Aga.
Mam, używam namiętnie - jestem zachwycona :) Mnie nie wysusza nawet przy długotrwałym i częstym używaniu :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tego Carmexa ale mam na niego ochotę :))
OdpowiedzUsuńBuziaki,Magda
Za różowy dla mnie, jeśli byłaby wersja nude, może bym skorzystała. :)
OdpowiedzUsuńo ile pamiętam jest jeszcze brzoskwinia
Usuńmój ulubiony Carmex:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest OK i nie zauważyłam przesuszenia ust na razie:)
OdpowiedzUsuńJeszcze tego nie używałam :) a prezentuje się bardzo fajnie na ustach :)
OdpowiedzUsuńładnie wyglada na ustach :)
OdpowiedzUsuńChciałam go kupić, ale nie umiem go znaleźć nigdzie w moim Rossmannie :(
OdpowiedzUsuńNie miałam do tej pory żadnego produktu Carmex ale jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńI już nie mogę doczekać się szczegółów na temat makijażu który kilka chwil temu pojawił się na Facebook ;]
Piękny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńboski kolor, ale trochę zbyt intensywny do mojej karnacji. Dziwne, że nie "śmierdzi" nachalną miętą. :D Macie ten odcień brzoskwiniowy? Jestem go bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńmuszę CIę niestety zaskoczyć - pachnie przepięknie bardzo cukierkowo
UsuńJeszcze żadnego Carmexa nie miałam!
OdpowiedzUsuńMam w planach zakup tej wersji :)
OdpowiedzUsuńJa Carmexa obecnie mam w wersji jaśmin :)
OdpowiedzUsuńTyle już czytałam ochów i achów na temat Coremexa, ale nie wiedziałąm, że ma kolory.
OdpowiedzUsuńPolecam jaśliniową wersje :)
OdpowiedzUsuńNiezwykle fajny blog będę go polecał
OdpowiedzUsuńpieprzyc.pl,
eronino,spotkanie bez zobowiązań