niedziela, 23 września 2012

Kolorowa pielęgnacja ust czyli Carmex Moisture Plus Pink Sheer Tint

Hej!!
Jak pewnie już wiecie, jakiś czas tem Klaudia została ambasadorką Carmex'a. Dzięki niej udało mi się zagarnąć jeden z produktów tej firmy. Posiadam już zwykły sztyft Carmexa, ale byłam ciekawa innych produktów jakie są w ofercie. No i trafiłam na Carmex Moisture Plus w kolorku Pink Sheer Tint.

Carmex Moisture Plus Pink Sheer Tint, Carmex, Ambasadorka Carmex, Historia Carmex, różowy Carmex, pielęgnacja ust, SPF15

Opis producenta:
Ultranawilżający balsam do ust. Wygładza, przynosi ulgę, nawilża. Perfekcyjne nawilżanie i kolor łączą się w lekkim, transparentnym odcieniu. Idealny na różne okazje i łatwy w aplikacji - nie potrzebujesz lustra. Carmex Moisture Plus to ultranawilżający balsam do ust z witaminą E, aloesem, masłem shea oraz filtrem SPF15. Zapewnia nawilżenie, odrobinę koloru i blasku przy jednej aplikacji. Dostępny również transparentny z efektem satynowego połysku.
Zastosowanie: pomadka nawilżająca do ust z filtrem przeciwsłonecznym. Zapewnia tymczasową ochronę i ulgę spierzchniętym i spękanym ustom.
Wskazówki: Nałóż obfitą ilość przed wystawieniem na działanie promieni słonecznych oraz w razie potrzeby. Aby usunąć, zmyj wodą.
Ostrzeżenia: Wyłącznie do użytku zewnętrznego. Unikać kontaktu z oczami. Produkt nie nadaje się do stosowania u dzieci poniżej 3 lat. W przypadku wystąpienia podrażnienia należy przerwać stosowanie.

Carmex Moisture Plus Pink Sheer Tint, Carmex, Ambasadorka Carmex, Historia Carmex, różowy Carmex, pielęgnacja ust, SPF15Carmex Moisture Plus Pink Sheer Tint, Carmex, Ambasadorka Carmex, Historia Carmex, różowy Carmex, pielęgnacja ust, SPF15

Cena:
niecałe 10 zł

Pojemność:
2 gramy

Skład:

Carmex Moisture Plus Pink Sheer Tint, Carmex, Ambasadorka Carmex, Historia Carmex, różowy Carmex, pielęgnacja ust, SPF15

Moja opinia:
Każdy Carmex jest zapakowany w tekturowe, zgrzane pudełeczko. Bardzo fajny pomysł który powinni podpatrzeć inni producenci kosmetyków takich jak pomadki czy tusze do rzęs. Dzięki takim zabezpieczeniom jesteśmy pewni że nikt nie dotykał naszego kosmetyku, ani nie używał go przed nami. Wykręcany sztyft bardzo wygodny w użyciu. Piękny lekki różowy kolor jest bardzo delikatny, spokojnie możemy malować się nim bez użycia lusterka. Ku mojemu zdziwieniu pachnie bardzo ładnie, nie tak jak zwykły Carmex który śmierdzi klejem do papieru. Ten naprawdę pachnie! Zapach można porównać do słodkich pudrowych cukierków z dawnych lat. Po nałożeniu na usta czujemy lekki efekt mrowienia, który mi akurat nie przeszkadza. Smak błyszczyku - strasznie sztuczny i chemiczny. Ja jestem niestety zlizywaczem błyszczyków i pomadek dlatego też piszę o smaku w momencie oblizania ust. Jeśli chodzi o działanie, to pięknie nawilża spierzchnięte usta, a także chroni je przed wysuszeniem. Niestety, jak każdy Carmex po dłuższym używaniu ma działanie odwrotne, czyli wysusza na potęgę za sprawą dużej ilości gliceryny w składzie. Kolor przyjemny, nienachalny i leciutko połyskujący.

Plusy:
ładny zapach
dobre nawilżenie
można nakładać bez lusterka
wygodne opakowanie
zawiera SPF15
dobra cena

Minusy:
zbyt długie używanie grozi przesuszeniem

A tak produkt prezentuje się na moich ustach:

Carmex Moisture Plus Pink Sheer Tint, Carmex, Ambasadorka Carmex, Historia Carmex, różowy Carmex, pielęgnacja ust, SPF15

A Wy używałyście już tego Carmexa? Co o nim sądzicie? Jeśli chciałybyście dowiedzieć się więcej o tej firmie, zapraszam Was do lektury którą jakiś czas temu przygotowała Klaudia [KLIK]
Carmexowe buziaki - Aga.

19 komentarzy:

  1. Mam, używam namiętnie - jestem zachwycona :) Mnie nie wysusza nawet przy długotrwałym i częstym używaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam tego Carmexa ale mam na niego ochotę :))

    Buziaki,Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Za różowy dla mnie, jeśli byłaby wersja nude, może bym skorzystała. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie jest OK i nie zauważyłam przesuszenia ust na razie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze tego nie używałam :) a prezentuje się bardzo fajnie na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałam go kupić, ale nie umiem go znaleźć nigdzie w moim Rossmannie :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam do tej pory żadnego produktu Carmex ale jestem ciekawa :)
    I już nie mogę doczekać się szczegółów na temat makijażu który kilka chwil temu pojawił się na Facebook ;]

    OdpowiedzUsuń
  8. boski kolor, ale trochę zbyt intensywny do mojej karnacji. Dziwne, że nie "śmierdzi" nachalną miętą. :D Macie ten odcień brzoskwiniowy? Jestem go bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę CIę niestety zaskoczyć - pachnie przepięknie bardzo cukierkowo

      Usuń
  9. Jeszcze żadnego Carmexa nie miałam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam w planach zakup tej wersji :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja Carmexa obecnie mam w wersji jaśmin :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tyle już czytałam ochów i achów na temat Coremexa, ale nie wiedziałąm, że ma kolory.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zainteresowanie naszym blogiem.
Każdy komentarz jest dla nas niezmiernie ważny
i napędzający do dalszego prowadzenia bloga.
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie.
Klaudia i Aga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...