Witajcie witajcie!
Dziś łączony zakupowy post. Czyli to co Klau i Aga zdobyły przez ostatni czas. Zapraszamy do oglądania i czytania, oraz do nie podliczania kwoty wydanej :D
Na pierwszy ogień idą nabytki Agi:
Możecie być z lekka zaskoczeni, ponieważ większość nabytków będzie zupełnie niekosmetyczna.Nie wiem co sie ze mną dzieje, ale ostatnie zapasy wystarczają mi w zupełności i muszę je wykorzystać, a wchodząc do drogerii jakoś nic do mnie nie przemawia. A więc zaczynamy od mojej kolejnej pasji tuż po lakierach. Mianowicie o biżuuuuu. na poniższym zdjęciu nowe biżuteryjne nabytki z sieciówki Sinsay. przepiękne dwie bransoletki za które nie wydałam nawet 10 zł. Obydwie cudne, pięknie wykonane jak na taką tanioszkę. Niestety trzeba się nagrzebać w koszykach przy kasach aby znaleźć takie cudeńka.
Następne biżuteryjne dodatki, to zakup w Housie, przepiękna beżowa paskowa brancka ze złotym zapięciem, wybrana dla mnie przez Klau. Koszt ok dwudziestu paru złotych, o ile dobrze pamiętam.
Następna brancka, to gumowa czarna krzyżykowa bransoletka. Kubiona w Clarie's. W sumie chyba wyszła mnie w granicach 5 zł ponieważ kupując 3 rzeczy płacimy za dwie :)
Tak prezentuje się zestaw beżowy - połączenie Housa i Sinsay:
Tak zestaw czarno-złoty od Sinsay i Clarie's:
A tak wsie brancki w całości:
Jeśli mowa o Clarie's to nie może zabraknąć oczywiście akcesoriów do paznokci. Po lewo zebrowe nalepki, po prawo dżeciki. Napewno pojawią się w moich mani odsłonach :)
I oczywiście nie mogło zabraknąć lakierowego zakupu - na zdjęciu poniżej piękny zielony butelkowy Flormar Pretty za całe 4,50 zł
I przyszły wreszcie oczekiwane i wyglądane cuda z Born Pretty Store. Czyli masa gadżetów zamówionych na stronie BPS do zdobienia pazurków. Ci co oglądają naszego Facebooka, wiedzą że pojawiły się już dwa mani z udziałem oto tych gadżecików. Za całe zamówienie zapłaciłam chyba z 30 zł.
Wracając do ciuszkowych zakupów, chę pokazać Wam co udało mi się wyniuchać na wyprzedażach. Poniżej dwie letnie spódnice na upalne dni - po lewo butelkowa zieleń za 19,90 zł i kwiecista kiecuszka za 22 zł. Obydwie z Cropp Town. A na nichbalerinki za 22 zł z Biedronki. Na wiosnę kupilam taki sam model w kolorze nude i przechodzilam w nich całe lato. Cudne buciki w których chodzi się jak na bosaka.
No i mój udany zakup w reserved. Ogromniasta torebka za cenę 49,99 zł przeceniona z 129,99 zł oł jeeeee. Z tą torbą wiąże się niezła historia, ale może kiedys Wam i niej opowiem.
Poniżej buciki na jesień z nowej kolekcji H&M za 40 zł. Śkórka wężyka om om om.
No i ostatnie już zakupy kosmetyczne, pierwszej potrzeby. Po lewo wymieniony za punkty z apteki DOZ emulsja do kąpieli Allerco ( za free) i chusteczki do demakijażu w dwupaku za 5,99 zł z Aldiego.
Oraz nowości lakierowości z Avonu, cudny top coat Opal z Avonu. Cena około 15 zł.
A także Fuzzy Robale z Sally Hansen które wywołały poruszenie. Jedni się w nim zakochali, drudzy nienawidzą. Piękny efekt, ale zmywanie to istna tragedija.
Klau Nabywca!
Pierwszy holosek! Cudnie mieni się na paznokciach. na paznokciach od soboty bez szwanku- cóż brokatowe lakiery trzymają się płytki jak rzep- i stąd problemy z zmywaniem lakieru. Będzie bolało, ale jestem zadowolona.
A no i śmiech Agi gdy podbiłyśmy do stoiska Flormar.
Klau: Mnie nie jarają lakiery
(maca maca, o Holos)
Agnieszka: No właśnie widzę! 6,99 i kupa radości.
Łagodzący tonik oczyszczający do skóry suchej od L'Oreal. Fajny, pięknie pachnący o ciekawej zawiesistej konsystencji. Jestem na tak. Zakupiony w promo za 10,49
Krem pod oczy kiedyś musiał się skończyć więc skusiłam się na L'Oreal Age Perfect Intense Nutrition. Ceny nie pamiętam, ale chyba coś koło 40 zł.
Korektorowy wakat, wszystko ok, tylko czemu kupiłam dwa korektory? Cóż któraś z was prosiła na fanpage o recenzję korektorów pod oczy więc będzie porównanie. Ale to za jakiś czas. Już teraz mogę wam tylko powiedzieć, że różnią się kryciem i jak widać na samym zdjęciu odcieniem. Tani czyli wart 10 zł korektor vs korektor z promocji za 16,99.
Moja pierwsza Balea. Zdobyta o dziwo stacjonarnie w drodze powrotnej do domu. Chyba czas na negocjacje z moją Elą bo poza chemią gospodarczą ma w swoim sklepiku też kosmetyki z Niemiec. Aga tworzy już swoją listę. Jak tylko dorwę Elę zagadam czy sprowadzi nam małe conieco przy okazji. <cwaniura> Piękny zapach za jedyne 8 zł.
Annabellkę zamówiłam dość dawno, ale miesiąc nie obfitował w nabytki więc dołączyłam ją do tej notki. Też doczekacie się w końcu notki na temat tego podkładu mineralnego. 50 zł za doskonałe krycie i zdrowy makijaż.
Kosmetycznie szukałam też zapachu dla siebie i tu zdziwienie w drogerii Douglas. Perfum Puma w Perfumerii Douglas to ja się nie spodziewałam, wydawało mi się, że to takie rosmanowskie no sieciówkowe. Szperałam i wyniuchałam tylko z przyjemnością CK. W przyszłym miesiącu radzicie mi coś pachnącego, bo mój Rebel zdycha. W sumie to i dobrze, że kupię coś później, bo nadal mam ciągoty do letnich zapachów, a jednak zbliża się jesień.
I zaczynamy mniej kosmetyczne nabytki.
Teraz już zupełnie nie kosmetycznie. Zakupiłam okulary słoneczne, UWAGA- w sklepie za 5 zł.
A tę parę dostałam w Rossmannie w prezencie do zakupów powyżej jakiejś tam krowty.
Biżowe szaleństwo. Czyli ja i Aga zwiedzające Łódzką Manufakturę w poszukiwaniu Bling Blingów.
Poszukiwania owocne jak widać nie tylko w przypadku Agnieszki. Łapiąc okazje zawędrowałyśmy do House. Gdzie kupiłam za dyszkę fajny naszyjnik. Jak dla mnie necklace wygląda świetnie.
Cute bracelets pochodzą z butiku Sinsay. Bardzo lubię takie rockowe ozdóbki. I wreszcie coś pasuje do moich hiper chudych nadgarstków. Sztuka za 6,99. Uwielbiam ćwieki.
Kolczatka z Claire's. Też groszowa sprawa wyszperana na promocji.
Oraz ten drewniak z Chrystusowym motywem którego nie pojmuję. 8 zł
A tu moje stajlisz brancki razem.
Oraz naszyjnik.
Nagroda od Agnieszki oraz mikro masło z The Body Shop, z którym wiążę dość przykre wspomnienia. Akcja z wyciekiem danych osobowych zraziła mnie do testowania równie mocno jak jego zapach. Szkoda lubię miodowe nuty zwłaszcza w chłodniejsze dni.
Zostałam mamą znajducha.. Nunek jest smutny tęskni za domem. Nie pojmuję jak można porzucić psa, przywiązać go do drzewa jeszcze przy użyciu paska od torby...
Ale pewnie niedługo się rozkręci. Jest cudowną suczką. Znacie moje zamiłowanie do beagli. I domyślacie się jak jestem szczęśliwa.
Wesoła gromadka : 2 koty i 2 psy - wiem zwariowałam. Nunek zaprzyjaźniła się z moimi zwierzakami. Potrzebuje dużej dawki uczucia- z tym nie będzie problemu. Kocham zwierzęta do szczęścia brakuje mi jeszcze szopa pracza. Domowe Zoo klasyk od dziecka miałam masę zwierzaków, zwykle w pakietach jak np ponad 20 królików w wersji large.
Zaczynam szperać net w poszukiwaniu ciekawych akcesoriów zwierzęcych. Posłania i stajlisz ozdóbek dla mojej Lady. Nie spodziewałam się, że internet ma do zaoferowania tyle akcesoriów psich.
Czas na outfitowe nabytki.
Kiecka z odzysku zamówiona przez internet- za jedyne 20 zł. Stan idealny dopasowanie perfekcyjne- zadowolenie poziom pro.
A te dwie koszulki właśnie do mnie lecą. Nie widzę sensu w pokazywaniu dwóch rzeczy w oddzielnej notce stad foty ze sklepu internetowego. Za niecałe 20 zł można zgarnąć coś fajnego.
W House kupiłam też dżiny z promo. Lubię ciemne odcienie jeansu. Zwyczajne ciemne rurki z żółtym guzikiem. Niby nic, a cieszy. i tu niemiłe zaskoczenie już po 2 praniach widać różnicę koloru- A NIE PIORĘ W DOMESTOSIE.
A na zakończenie ćma gigant, która nie daje mi ostatnio spać. No tak poza chrapiącym beaglem.
Większość ciuchów to takie zwyklaki, lubię proste ubrania.
Teraz spadam na spacer z psem.
A wy podzielcie się z nami co kupiłyście w tym miesiącu?
Pozdrawiamy Aga i Klau.
Aga, świetne bransoletki!
OdpowiedzUsuńKlau, ta sukienka wygląda bosko! Na pewno świetnie w niej wyglądasz, bo masz idealną figurę :)
Super, że przygarnęłaś tę psinkę. Na pewno będzie z Tobą szczęśliwa :)
No szczęśliwa jestem jak cholera. Nuna już się zaklimatyzowałą jak broni domu:D
UsuńA kiecka fakt leży doskonale i cieszy bo kupiłam ją za grosze:D
Tęsknie za stoiskiem Flormamara... ale jeszcze miesaac i znow bede w Olsztynie i kupię sobie takiego pięknego cudaczka jak Ty :)
OdpowiedzUsuńJa to już się boję zmywania:D wczoraj dowaliłam kolejne warstwy :P
UsuńZbyt dużo cudowności pokazujesz, ajajaj teraz będę się ślinić
OdpowiedzUsuńhi hi i o to chodziło:P
Usuńwidzę, że masz zdjęćia w Łodzi, więc byłabyś tak miła i zdradziła mi gdzie kupiłaś Balea'w? ;D
OdpowiedzUsuńsporo sklepów z tymi kosmetykami macie na terenie łodzi ja kupiłam swój żelik w sklepiku z niemiecką chemią w Aleksandrowie Łodzkim
Usuńśliczna ta bransoletka z serduszkiem!
OdpowiedzUsuńwooow mega duzo tych nabytkow!:p
OdpowiedzUsuńto się baby obkupiły :) ale i tak posta całego kradnie Srajgielek *.*
OdpowiedzUsuńTo jest tak, że ja Wam bym wsio zabrała... :P
OdpowiedzUsuńja chcę ten top z avonu! :P
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe zawieszki! Mi się bardzo podobają naszyjniki z literką, których zawieszki można spersonalizować i nadać im osobiste znaczenie :).
OdpowiedzUsuń