Dziś recenzja nietypowej odżywki do paznokcie Micro Cell 2000 Colour Repair. Gdy ją otrzymałam nie mogłam uwierzyć że coś takiego istnieje. W jaki sposób niby odżywka ma być w postaci kolorowego lakieru? Moim zdaniem było to nierealne, bo od zawsze kładłam jakąś bazę pod lakier aby ich nie zniszczyć. A tutaj proszę rozwiązanie 2 w1. Tak więc pesymistycznie podeszłam do sprawy i zabrałam się za malowanie.
Słowa producenta:
Unikalne źródło pięknych paznokci stworzone przez grupę ekspertów Micro Cell. Po raz pierwszy łączy w sobie cechy lakieru do paznokci i produktu wzmacniającego, kryjąc w sobie fundamentalne cechy w jednej perfekcyjnej pielęgnacji paznokci. Szybko schnący lakier opracowano w taki sposób by wzmacniał paznokcie i wspierał ich obronę
Micro Cell jako jedyny na rynku ma do zaoferowania nam odżywki i lakieru w jednym. Dzięki niej nasze paznokcie mają stać się mocne i piękne, a zarazem błyszczeć kolorem. Ja swoją odżywkę otrzymałam w kolorze pięknego nudziaka o nazwie SOFT TAUPE. I to chyba najbardziej przekonało mnie do jej przetestowania.
Pojemność:
11 ml
Cena:
ok 65 zł
Skład:
Lakier o pojemności 11 ml w kształtnej prostokątnej butli z bardzo wygodnym długim pędzelkiem, który maluje się wręcz bez jakiegokolwiek wysiłku. Dwie warstwy lakieru wystarczają, aby w zupełności bez prześwitów pokryć płytkę paznokci. Już przy pierwszym użyciu odżywka zdobyła moje uznanie, ponieważ pięknie się rozprowadza cienką warstwą po paznokciu, zasycha w ciągu kilku sekund wprost wsiąkając w paznokieć jak w gąbkę. A przy tym prawie w ogóle nie ma zapachu, w odróżnieniu od większości odżywek które cuchną na kilometr. Paznokcie pięknie się błyszczą i od razu po nałożeniu wydają się twardsze.
Lakier trzyma się na paznokciach bez skazy do 4 a nawet 5 dni. Po tym upływie zaczyna się lekko ścierać na końcach, bez jakiegokolwiek odprysku. Równie łatwo można ją zmyć z paznokci. Po stosowaniu non-stop przez miesiąc moje paznokcie są mocne, twarde i nie rozdwajają się. Nie zauważyłam jakiegoś efektu wow ponieważ same w sobie ostatnio mają się w dobrej kondycji dzięki wcześniejszemu używaniu Eveline 8 w 1 pod kolorowy lakier. Bałam się, że kiedy ją odstawie problem z moimi paznokciami powróci. Ale Micro Cell poradził sobie naprawdę świetnie i nawet po kilkudniowym odstawieniu, nie zauważyłam pogorszenia na moich paznokciach.
Podsumowując produkt naprawdę świetny, nie dość że wzmacnia paznokcie, to nie musimy malować ich kolorowym lakierem. Pięknie nabłyszcza, ekspresowo schnie i nie śmierdzi podczas malowania. Jedynym minusem jest dość spora cena i mała dostępność. Podobno można znaleźć ją w Douglasie, tak więc biegnijcie w poszukiwaniu cudeńka. Z otworzoną buzią mówię stanowcze TAK dla Micro Cell 2000 - Aga.
Interesowałam się tymi odżywkami, ale tego konkretnego koloru nie widziałam, a szkoda, bo inne kompletnie nie przypadły mi do gustu, a to taupe jest super :)
OdpowiedzUsuńcena trochę wysoka, ale da się przeżyć, skoro działa :)
OdpowiedzUsuńCena bardzo wysoka, ale widzę,że warto!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :) i jakie masz długie paznokcie. Moje się strasznie łamią mimo, że próbuję je ratować odżywkami.
OdpowiedzUsuńMoże brak witamin próbowałaś może łykać wit A+E?
Usuńśliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńMam w odcieniu piasek pustyni i bardzo go lubię :D
OdpowiedzUsuńŁadniutki odcień ;).
OdpowiedzUsuńKupiłam jeden kolor Sandy Beach, ale jeszcze go nie używałam. Mam nadzieję, że będę tak samo zadowolona jak Ty :) A póki co posiłkuję się na nowo Nail Tekiem II.
OdpowiedzUsuńA jednak nie zawsze mam ochotę i czas na zabawę z odżywką i lakierem. Dobrze jest mieć 2 w 1 :)
super pomysł z odżywką w formie kolorowego lakieru :) ja miałabym problem z wyborem takiego, który nie znudziłby się po drugim malowaniu. ale znając siebie, wybrałabym czerń :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Cena wyższa :) Ale odcień zachęca
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pomysł połączenia odzywki i lakieru :)
OdpowiedzUsuńKolor również ładny.
Świetny pomysł, by odżywkę połączyc z lakierem. I ten nudziak - po prostu cudowny ;) Szkoda tylko, że cena tak wysoka :(
OdpowiedzUsuńGdyby nie ta cena...
OdpowiedzUsuńTez uwielbiam Eveline 8 w 1, jest po prostu genialna... pierwszy raz w życiu "mam paznokcie" :)
OdpowiedzUsuńMicro Cell brzmi nieźle, ale jest okropnie drogi :(
A ma wybór kolorów?
Może i cuda czyni, ale cena nie dla mnie ;p
OdpowiedzUsuńRzeczywiście cena trochę zniechęca, ale jeżeli chce się mieć w końcu nie rozdwajające się paznokcie...coś za coś ;) DZIĘKUJĘ ;)
OdpowiedzUsuńMam Micro Cell 2000, ale bezbarwną i jestem zadowolona, chociaż z kolorem byłoby lepiej ;]
OdpowiedzUsuń