niedziela, 11 sierpnia 2013

Nowość od Dove czyli kremowy mus dla alergika

dove, dove creme mouse, hypoalergiczny żel pod prysznic, bez parabenów, zielony mus pod prysznic dove, ciało

Witajcie!
Buszując po sklepowych półkach jakiś czas temu natknęłam się na kremowy mus od Dove. Mimo, iż nie przepadam za kosmetykami tej marki, to postanowiłam sprawdzić na własnej skórze ich nowość Dove Creme Mousse Pure&Sensitive dla alergików, czyli coś dla mnie. Zaciekawił mnie przede wszystkim jego skład i nowa formuła, która miała za zadanie nawilżyć moją skórę, bez używania balsamu. Czy tak się stało? Czytajcie dalej.

Więc przejdźmy do opisu producenta:

dove, dove creme mouse, hypoalergiczny żel pod prysznic, bez parabenów, zielony mus pod prysznic dove, ciało

Pojemność:
400 ml

Cena:
ok 16 zł

Skład:

dove, dove creme mouse, hypoalergiczny żel pod prysznic, bez parabenów, zielony mus pod prysznic dove, ciało

Żel zamknięty w dużą, nieporęczną tubę, która ześlizguje się podczas użytkowania pod prysznicem. Jest to raczej pianka niż żel, a po jej kontakcie z wodą, zamienia się w lekką pianę która otula ciało podczas kąpieli. Produkt bardzo, ale to bardzo mocno się pieni i ciężko jest go zmyć porządnie ze skóry. To co mi się w nim podoba, to to że myje dość dobrze,  ale niestety bez efektu wow. Po kąpieli obowiązkowo balsam, ponieważ pomimo zapewnień producenta, skóra nie jest nawilżona. Minusów jest kilka - jeden już przedstawiłam - nieporęczne opakowanie. Drugi, to cena która przytłacza. Mi na szczęście udało się wyczaić go jakiś czas temu w promocji za 9,90 zł, czyli o jakieś 6 zł mniej niż zwykle i taką cenę jestem w stanie przyjąć. Kolejnym minusem, to oczywiście zmywanie tego czegoś z ciała. MASAKRA! płuczesz, płuczesz i nadal jest na ciele! Kolejny minus, to mydlany zapach który utrzymuje się ciągle na skórze, jakbym myła się w szarym mydle. Następnym minusem jest to, że żel a raczej piana która po nim zostaje, strasznie osadza się w kabinie i bez mocnego środka nie zmyjemy jej za cholere. Plusy? Dobrze myje, nie uczula i jest wydajny. Dove mówię nie po raz kolejny.

dove, dove creme mouse, hypoalergiczny żel pod prysznic, bez parabenów, zielony mus pod prysznic dove, ciało

A Wy jakie macie doświadczenie z firmą Dove?
Wkurzona Aga.

11 komentarzy:

  1. Ja w swoich zaspach mam obie wersje tego musu. Niestety nie miałam jeszcze okazji ich używać, ale postawiłam im wysoko poprzeczkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Musów Dove nie używałam, jednak nie wyobrażam sobie już kąpieli bez jakiegokolwiek żelu pod prysznic tej firmy. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam ten mus w wersji zielonej i niebieskiej, zielona bardziej mi przypadła do gustu niż niebieska, ale już nie pamiętam, czemu (chyba ze względu na zapach). Ja byłam z nich bardzo zadowolona, uwielbiałam moją skórę po umyciu się nimi. Na 100% kupię ponownie, właśnie mi podsunęłaś pomysł, żeby ich dziś poszukać w mieście:)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mialam jeszcze:)

    Zapraszam do mnie ;)
    wiolka-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda, że się nie polubiliście. tego kosmetyku nie miałam ale lubię dove

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jakoś nie przpadam za dove :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam kiedyś do czynienia z musem od DOVE, był ok ale bez szału. Twoja recenzja też nie zachęca mnie do ponownego kupna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię żele Dove, ale tylko ten klasyczny i z serii Go Fresh, chociaż też nie wszystkie. Jednego gagatka od Dove obsmarowałam jakiś czas temu na blogu. Też zostawał na ciele, w ogóle nie dało się go spłukać i co gorsze mój się nie pienił. Dziadostwo :/

    OdpowiedzUsuń
  9. ooo, o tym nie słyszałam ale fajna sprawa że hipoalergiczny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze,że jest hipoalergiczny,bo mam wrażliwą skórę,szkoda tylko,że jest bez szału.

    OdpowiedzUsuń
  11. Alergicy muszą stawiać na takie produkty. Również sklep https://ozonatory.eu i ich oczyszczacze, ozonatory na pewno wam się przydadzą

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zainteresowanie naszym blogiem.
Każdy komentarz jest dla nas niezmiernie ważny
i napędzający do dalszego prowadzenia bloga.
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie.
Klaudia i Aga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...