czwartek, 21 marca 2013

Wszyscy mają Wibo mam i ja! Gel Like od TheOleskaaa

Witajcie!
Jak już można było zauważyć ostatnimi czasy zawrzało na blogach o lakierach Wibo Gel Like z ich nowej kolekcji Nail Obsession którą wspomogły blogerki. Słyszałam różne opinie na temat tych lakierów, ale sama chciałam przekonać się na własnej skórze ( a raczej paznokciu) jak sprawdzą się u mnie.
Spośród wielu kolorów wybrałam jeden, który najbardziej mi przypasował. Jest nim Peaches and Cream w numerze 9 od Oleski.  

Wibo, Wibo Gel Like nr 9, Wibo Obssesion Nails, peaches and cream od TheOleskaaa, manicure,brzoskwiniowe paznokcie

Nowa seria lakierów Wibo wzbogacona została o formułę mającą imitować żelowe paznokcie. W serii tej znajdziecie stonowane pastele oraz świetliste neony. Ja postawiłam na pastele i dlatego wybrałam właśnie ten kolor. Inne totalnie mi nie pasowały. Brzoskwa od Oleski wydawała mi się najfajniejszym kolorkiem, na stronie Wibo bardziej wpadał w brzoskwinię, niestety gdy zobaczyłam go w sklepie zauważyłam, że wpada raczej w róż niż brzoskwę, ale mimo to także mi się spodobał.

Wibo, Wibo Gel Like nr 9, Wibo Obssesion Nails, peaches and cream od TheOleskaaa, manicure,brzoskwiniowe paznokcie

Polowałam na niego bardzo długi czas latając od jednego drugiego Rossmana, aż w końcu wpadł w me ręce. Tego samego dnia gdy go zakupiłam, od razu musiałam go wymacać i pomalować nim moje paznokcie. Zabrałam się do malowania, odkręcam lakier i oczom mym ukazał się gęsty lakier. Pomyślałam, hmmm.... może musi tak być skoro ma imitować żel, to musi być gęsty. Spojrzałam na pędzelek, i zobaczyłam cieniutkie piórko. Nie lubię takich pędzelków, bo ciężko się nimi nakłada lakier, szczególnie wtedy gdy jest on gęsty. Przystąpiłam do malowania i tu lekko się zdziwiłam, ponieważ mimo tego że lakier jest gęsty, pierwsza warstwa poszła gładko. Niestety nie była dla mnie wystarczająca i postanowiłam nałożyć drugą warstewkę. Gdy zabrałam się do niej, lakier ciągnął się po paznokciu i zostawiał masakryczne bruzdy, ale gdy wysechł, a schnie cholernie długo, wróciło wszystko do normy.

Wibo, Wibo Gel Like nr 9, Wibo Obssesion Nails, peaches and cream od TheOleskaaa, manicure,brzoskwiniowe paznokcie

Co do trwałości lakieru, przyznaję się bez bicia że przetrwał jeden dzień. Przykre ale prawdziwe, już po wieczornej kąpieli był pierwszy odprysk na kciuku. Jeśli chodzi o zmywanie lakieru, to nie ma przy nim jakiś wielkich trudności, nie barwi paznokcia i nie niszczy go zbytnio. Każdy zmywacz poradzi sobie z nim bez problemu.

Wibo, Wibo Gel Like nr 9, Wibo Obssesion Nails, peaches and cream od TheOleskaaa, manicure,brzoskwiniowe paznokcie

Za Oleskowe cudeńko zapłaciłam 5,99 zł o pojemności 8,5 ml. Cena współgra z jego wydajnością i trwałością niestety. Spodziewałam się lepszego efektu, ale Wibo się nie popisało. Był to mój pierwszy lakier do paznokci tej firmy i szczerze mówiąc nie mam ochoty na kolejne, no chyba że zachwyci mnie jakiś nietuzinkowy kolorek w przystępnej cenie. 

Poniżej fotki lakieru na moich paznokciach.

Wibo, Wibo Gel Like nr 9, Wibo Obssesion Nails, peaches and cream od TheOleskaaa, manicure,brzoskwiniowe paznokcie

Efekt mnie zadowala w zupełności, ale trwałość i konsystencja już niestety nie za bardzo, choć czego mogłam się spodziewać po lakierze za 6 zł bez grosza? Spodziewałam się cudu, a wyszło jak wyszło. Tanie, mało trwałe ale ładne.

Wibo, Wibo Gel Like nr 9, Wibo Obssesion Nails, peaches and cream od TheOleskaaa, manicure,brzoskwiniowe paznokcie

A Was kuszą te lakiery czy wręcz przeciwnie? Fajnie by było potestować jeszcze coś tej firmy aby na własnej skórze przekonać się jak sprawdzają się ich inne produkty. Dlatego też, postanowiłam zgłosić się do  kolejnej edycji Ambasadorów Wibo.


Wszystkie informacje na temat zgłaszania się do II edycji znajdziecie klikając na banner powyżej.
Pozdrawiam - Aga.

25 komentarzy:

  1. Wszyscy narzekają na konsystencję, a według mnie jest ona genialna. Gęsta, dobrze kryjąca, nic się nie rozlewa. Wczoraj malowałam nim paznokcie i nie miałam żadnych problemów. Pięknie się rozprowadzał, szybko wysechł, póki co dobrze się trzyma... No zobaczymy czy przetrwa do jutra :) No i kolor ładny, ale spodziewałam się większego wow :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam lakier Amethyst i niestety jeśli chodzi o trwałość i aplikację ma podobnie jak Twój egzemplarz :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam kilka lakierów z wibo (nie z tej kolekcji) i muszę przyznać, ze każdy jeden ma zerową trwałość na paznokciach... niestety niezależnie od koloru one sie trzymają ledwo jeden dzień, więc używam ich bardzo sporadycznie. A szkoda, bo kolorystyka jest super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, potwierdzam. podejrzewam, że dużo zależy też od płytki paznokcia, ale u mnie tez max 1 dzień i znikają.

      Usuń
  4. Amethystowy lakier w porównaniu z tym to raj. Amethystowy wysechł szybko, nie robił smug, ani nic, a Oleskowy jak kolor ładny to niesamowicie mi smuży i robi bąbelki pomimo cieniutkich warstw. Strasznie jestem zawiedziona konsystencją.

    OdpowiedzUsuń
  5. przyjemny i pozytywny kolorek!

    OdpowiedzUsuń
  6. kolor ma cudowny, szkoda że nigdzie nie udało mi się go upolować :/ w każdym Rossmannie jakim byłam szafa w jego miejscu świeciła pustkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam mary rose, roziskrzone niebo i flirt;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie skusiłam się nawet na jeden lakier z całej kolekcji, bo mam wrażenie że na moich paznokciach nie wytrzyma nawet godziny :(

    OdpowiedzUsuń
  9. to ja nawet nie próbuje, jedyne lakiery, których trwałość na moich paznokciach mi odpowiada to Maybelline :)
    I.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja kurcze nie dostałam go w swoim R. i szukam go po innych miastach.
    Podoba mi się w nim to ze nie ma drobinek!(jako nielicznych z tej serii)

    OdpowiedzUsuń
  11. widziałam go dziś na żywo u koleżanki, nawet ładnie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie też o nim - szkoda że to Twój pierwszy lakier z wibo i od razu klapa - ponieważ ta seria to jedyne ich lakiery z którymi mam trudności i nie jestem zadowolona z jakości ponieważ cała reszta na prawdę jest dobra - u mnie muszą być 3 warstwy bo inaczej to słabo wygląda - a też za nich się nachodziłam że ho ho ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolor naprawdę cudowny ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie mam szczęścia do niego żeby go znaleźć :(

    OdpowiedzUsuń
  15. czyli masz identyczne spostrzeżenia jak ja:)
    ale ciesze sie, że z kolorem trafiłąm w Twój gust:)

    OdpowiedzUsuń
  16. najładniejszy kolor z całej kolekcji! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Bez pozlizywania się Olesce, ale rzeczywiście to jest najładniejszy kolor z kolekcji tych lakierów, wygląda dziewczęco i subtelnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczny kolor :D W moim typie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem chyba jedną z nielicznych osób, dla których ten lakier jest obojętny :P. Mam inne z tej serii i ja jestem zadowolona.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zainteresowanie naszym blogiem.
Każdy komentarz jest dla nas niezmiernie ważny
i napędzający do dalszego prowadzenia bloga.
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie.
Klaudia i Aga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...