Witajcie
Jakiś czas temu zakupiłam Estee Lauder Double Wear Light pod wpływem emocji i denka mojego poprzedniego ukochanego podkładu. Wybrałam się do Sephory z chęcią zakupu Lancome którego niestety nie było, a wyszłam z Estee stety albo niestety. do recenzji zabierałam się dość długo, ponieważ nie wiedziałam zbytnio jak go Wam przedstawić. Mam mieszane uczucia co do niego, chyba po raz pierwszy produkt wywołał u mnie takie wątpliwości. A więc aby nie przedłużać, zapraszam Was na dalszą część i bliższe poznanie z podkładem EL.
Opinia producenta:
Pojemność:
30 ml
Cena:
169 zł
Skład:
Moja opinia:
Wewnątrz ekskluzywnego opakowania znajdziemy tubkę z 30 ml płynnego, dosyć kremowego podkładu. Opakowanie zabezpieczone jest przed niechcianymi "macaczami". Mamy pewność, że nikt przed nami go nie otwierał. Produkt średnio wydajny i szybko zastygający na skórze, w momencie styku podkładu ze skórą musimy go szybko nałożyć i rozprowadzić, w przeciwnym razie zastygnie na twarzy i nie będzie możliwości roztarcia. Na szczęście jeśli zrobimy to w miarę szybko, uda nam się uzyskać pożądany efekt.
Najlepiej stopniować ilość nakładania podkładu warstwami, czyli nałożyć go cienką warstwą dwa, trzy razy w zależności od tego jak mocne krycie chcemy uzyskać. Niestety krycie ma bardzo marne w przeciwieństwie do swojego ciężkiego brata Estee Lauder Double Wear w szklanej butelce. Ja wybrałam kolor Intensity czyli 02 , jak na bladziocha jest to dość ciemny kolor ale po pierwszych podrywach słońca kolor podkładu okazał się strzałem w dziesiątkę. Wg. producenta podkład ma utrzymać się na naszej twarzy do 15h, wg. mnie wytrzymuje do 5-6h, ale na szczęście zmazuje się równomiernie, bez smug. Efekt jaki daje Estee, to pólmatowe wykończenie i zdrowy wygląd twarzy. Niestety bez pudru sypkiego czy też w kamieniu się nie obejdzie, skóra świeci się po 2h bez pudru - masakra. Myślę, że sprawdzi się raczej na zimę niż na lato i chyba zacznę oglądać się na Allegro za moim Lancome Silky Matt 02 który daje radę w upały przez cały dzień bez korzystania z pudru.
Plusem może być to, że jest beztłuszczowy i bezzapachowy, a także to, że nie zapycha mnie i nie mam po nim jakichkolwiek wyprysków. Aha i to co najważniejsze posiada SPF 10, dzięki czemu nie musimy używać kremu z filtrem pod podkład, z którym Estee sobie nie radzi. Jakikolwiek krem położony pod ten produkt roluje się przeokropnie. Ostatnio po używaniu Kolagenu z zieloną herbatą moja skóra się ustabilizowała i małe czerwone kulki prawie wcale nie występuj na mojej buźce, tak więc nie potrzebuję już mocnego krycia w podkładach. Jak dla mnie Estee dało plamę, nie dość że cena odstrasza, to produkt nie jest oszałamiający. Wzbudza u mnie mieszane uczucia i jak tylko kupię Lancoma, wyląduje na dnie kosmetyczki i poczeka do zimy.
A tak prezentuje się na dłoni:
Przepraszam za chaos w recenzji, ale naprawdę nie wiem co mam o nim myśleć i pisać. Może Wy macie lepsze doświadczenie z tym produktem, jeśli tak napiszcie chętnie poczytam.
A.
Nie miałam tego produktu, więc nie pomogę;/
OdpowiedzUsuńBrzmi faktycznie okropnie, nie spodziewałam się takich przebojów z produktem tak dobrej marki. Ale ponownie widać, że drogie nie znaczy dobre.
OdpowiedzUsuńRaczej nie zdecyduję się na ten podkład, chociaż chętnie sięgam po formuły zapewniające lekkie krycie. Nie przekonuję mnie fakt, iż zaprezentowany produkt bardzo szybko zastyga. Poza tym nie wyobrażam sobie, że miałabym wydać 169 zł na podkład, który znika po 5-6 h, a po 2 h funduje mi efekt latarni...
OdpowiedzUsuńslyszalam o nim tyle dobrego ;))) testowalam go, ale mam sucha skore wiec nie jest dla mnie
OdpowiedzUsuńJa miałam próbkę i gdyby nie cena - kupiłabym już dawno. Pamiętam jak fajnie się mienił - w każdym świetle wyglądałam inaczej. i nawet mój były był pod wrażeniem - a to był prosty facet, który nigdy wcześniej nie zwracał uwagi na podkład. Był moim marzeniem długo ale niestety za wysokie cenowe progi
OdpowiedzUsuńmojej koleżance podpasował strasznie, ja niestety nie jestem z niego zadowolona w 100%
UsuńJa wolę mocniejsze krycie, zresztą w lecie używam kremów BB, które są fajną alternatywą dla podkładów :)
OdpowiedzUsuńNie wydaje Ci się, że filtr SPF 10 jest za niski, żeby dobrze chronić skórę w słoneczne dni? Ja nakłądam krem Capital Soleil SPF 30 i wciąż wydaje mi się, że to za mało ;)
nie mam jakiś większych problemów z promieniami słonecznymi, poza tym krem ( szczególnie ten z mocnym filtrem) plus podkład to u mnie połączenie nie do przyjęcia. Skóra świeci się u mnie juz po godzinie po kremie, poza tym większość kremów raczej mi szkodzi niż pomaga więc jak dla mnie SPF10 to i ta wiele
Usuńspodziewałam się czegoś lepszego :)
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się zachwytów, a tu taka klapa :/ Przykro mi, że Ci nie podpasował :(
OdpowiedzUsuńnie podoba mi sie!!
OdpowiedzUsuńa chcialam go kupic, gdyz z klasycznego double wear jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńja nie lubię ani jednego ani drugiego, moja kumpela uwielbia obydwa więc może i Tobie podpasuje wersja light
UsuńA mnie się podoba. Mam tłusta cerę , problemami i używam tego podkładu od lat. Nigdy nie miałam dodatkowych problemów po jego użyciu. Podkład jest kremowy i przy dobrym rozsmarowaniu ładnie wtapia się w buzię, po pewnym czasie nie widać różnicy w kolorze między cera a podkładem. Używam wersji light, ta druga jest zdecydowanie cięższa...stosuje ją tylko do korygowania już dużych zmian. Jeśli ktoś poszukuje podkładu naprawdę dobrego - ten można kupić w ciemno...oczywiście po dobraniu odpowiedniego koloru (niestety tutaj wybór nie jest spory) i dopiero porównując z tym można ewentualnie szukać lepszego ... To nie jest podkład dla suchej cery, raczej mieszana po tłustą. Nie jest również trwały aż 15h...wątpię by któryś był... cięższa wersja wytrzymuje dłużej na twarzy ale też należy liczyć się z tzw. efektem lekkiej maski.
OdpowiedzUsuńMinerały trzymają się cały dzień i od jakiegoś czasu nie mogę bez nich żyć
UsuńWspomniałaś o minerałach w komentarzach, jakie polecasz? Chciałabym wypróbować na własnej skórze bo coraz więcej pozytywnych opinii o nich słyszę a sama ciągle się waham. ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo rzetelny wpis:) Gratulacje dla autora:)
OdpowiedzUsuńseksownedziewczyny.com,
radio randka elka,xhamsterlive