Witajcie!
Dziś post poświęcony produktowi bez którego większość z nas nie wyobraża sobie wyjścia z domu. Mowa tu o fluidzie. Na sklepowych półkach i drogeriach znajdziemy wiele odcieni i rodzai podkładów, ale niestety nie wszystkie są w stanie nas zadowolić. Ja od jakiegoś czasu jestem wierna jednemu produktowi z Lancome i uważam go za mój KWC, ale jako kosmetyczna maniaczka nie wyobrażam sobie wypróbowania czegoś nowego, sprawdzenia go na własnej skórze i wypowiedzenia się na jego temat. I tak właśnie było z podkładem Clarena Fluid Foundation Mat, który otrzymałam od Naszej ukochanej przedstawicielki tej firmy w prezencie Mikołajkowym.
Tak więc zapraszam na dalszy ciąg notki.
Opis producenta:
FLUID FOUNDATION MAT
matujący fluid dla cery mieszanej, tłustej i wrażliwej
Wyjątkowa beztłuszczowa kompozycja składników idealnie
równoważy strefy tłuste i suche, utrzymuje optymalny poziom nawilżenia, a
cząstki pochłaniające sebum zapobiegają nadmiernemu błyszczeniu się strefy T. Daje dobry efekt matujący dzięki
zawartości składników pochłaniających sebum "sebum control". Preparat
posiada innowacyjną formułę - emulsja beztłuszczowa, półpłynna konsystencja,
formulacja wodna w silikonie. Rozprowadza się miękko, równo, nadaje skórze
nieskazitelną gładkość, maskuje przebarwienia i jest precyzyjną bazą dla
idealnego makijażu. Dostępny w dwóch odcieniach: naturalny (na zdjęciu) oraz
kość słoniowa.
SPOSÓB UŻYCIA: niewielką ilość fluidu równomiernie
rozprowadzić na twarz, szyję i dekolt.
Pojemność:
30 ml
30 ml
Cena:
52 zł
52 zł
Skład:
Moja opinia:
Opakowane szklane o pojemności 30 ml z plastikową pompką, która ułatwia nam dozowanie produktu. Clarena jak zwykle przyzwyczaiła nas do pięknych ekskluzywnych i wygodnych opakowań, jedynym minusem jest zatyczka od fluidu. Niestety po kilkukrotnym użyciu rozszerza się i spada z opakowania i bardzo często pęka. Zauważyłam już to podczas używania kilku serum, które miały identyczne opakowanie. Ale wracając do fluidu, jest bardzo gęsty a zarazem bardzo lekki. Ma przyjemną konsystencję, łatwo się go nakłada i nie pozostawia smug. Jako że jest to produkt matujący, mamy po nim efekt lekkiego spłaszczenia twarzy, ale po pociągnięciu buźki jakimś rozświetlaczem uzyskamy ładny świeży efekt. Mat utrzymuje się dość długo, około 6 godzin. Świetnie kryje i ukrywa przebarwienia. Jest bardzo wydajny, wystarczy tylko kropla podkładu i bez problemu pokryjemy całą twarz. Niestety kolor który mi podarowano, jest za ciemny i niestety musiał znaleźć innego właściciela, ale także u niego sprawdza się świetnie. Na swatchu może wydać się lekko pomarańczowy, ale gdy nałożymy go na twarz jest bardziej beżowy i ładnie stapia się ze skórą. Ja niestety jestem bladziochem, a ten kolor przyda się raczej osobom bardziej skąpanym słońcem.
Opakowane szklane o pojemności 30 ml z plastikową pompką, która ułatwia nam dozowanie produktu. Clarena jak zwykle przyzwyczaiła nas do pięknych ekskluzywnych i wygodnych opakowań, jedynym minusem jest zatyczka od fluidu. Niestety po kilkukrotnym użyciu rozszerza się i spada z opakowania i bardzo często pęka. Zauważyłam już to podczas używania kilku serum, które miały identyczne opakowanie. Ale wracając do fluidu, jest bardzo gęsty a zarazem bardzo lekki. Ma przyjemną konsystencję, łatwo się go nakłada i nie pozostawia smug. Jako że jest to produkt matujący, mamy po nim efekt lekkiego spłaszczenia twarzy, ale po pociągnięciu buźki jakimś rozświetlaczem uzyskamy ładny świeży efekt. Mat utrzymuje się dość długo, około 6 godzin. Świetnie kryje i ukrywa przebarwienia. Jest bardzo wydajny, wystarczy tylko kropla podkładu i bez problemu pokryjemy całą twarz. Niestety kolor który mi podarowano, jest za ciemny i niestety musiał znaleźć innego właściciela, ale także u niego sprawdza się świetnie. Na swatchu może wydać się lekko pomarańczowy, ale gdy nałożymy go na twarz jest bardziej beżowy i ładnie stapia się ze skórą. Ja niestety jestem bladziochem, a ten kolor przyda się raczej osobom bardziej skąpanym słońcem.
Plusy:
miły zapach
gęsta choć dość lekka konsystencja
idealnie kryje niedoskonałości i przebarwienia
wygodny dozownik
ekskluzywne opakowanie
efekt matu utrzymuje się do 6h
nie uczula i nie zapycha
miły zapach
gęsta choć dość lekka konsystencja
idealnie kryje niedoskonałości i przebarwienia
wygodny dozownik
ekskluzywne opakowanie
efekt matu utrzymuje się do 6h
nie uczula i nie zapycha
Minusy:
kolor natural jest dla mnie za ciemny
wysoka cena choć nie wygórowana
dość mocny mat
dostępny w sklepie internetowym producenta bądź w salonach kosmetycznych
kolor natural jest dla mnie za ciemny
wysoka cena choć nie wygórowana
dość mocny mat
dostępny w sklepie internetowym producenta bądź w salonach kosmetycznych
Produkt możecie znaleźć tutaj:
http://www.e-clarena.eu/pl/component/virtuemart/asortyment/twarz/matujacy-podklad-dla-cery-mieszanej-tlustej-natural-30ml-det.html?Itemid=0
Pozdrawiam - Agnieszka.
paskudny kolor ;P niezbyt mnie zaciekawił, ale mat hmm
OdpowiedzUsuńZ pewnością nie na zimę poczeka w kosmetyczce do lata i pójdzie w ruch. O ile tak się opalę na heban
UsuńFaktycznie ciemniak, ale to co o nim piszesz strasznie nęci :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciemny, ale ja należę do bladziochów :p
OdpowiedzUsuńNa lato będzie idealny. Zapraszam do mnie na Lush'owe rozdanie ;)
OdpowiedzUsuńNa swatchu to wygląda na bardzo ciemną pomarańczę. Jaśniejszy kolor może byłby lepszy
OdpowiedzUsuńmyślę że też będzie za ciemny na zimę dla mnie
UsuńEfekt matu wydaje się być baardzo zadowalający "żaróweczkom", jak ja ;D
OdpowiedzUsuńjejkuuu właśnie koloru takiego jasniutkiego nie ma u nich :((( szkoda bo zapowiada sie super.
OdpowiedzUsuńno mogli by pomyśleć o czymś dla bladzioszka:(
Usuńkolor okropny ale perełki jak marzenie ;D
OdpowiedzUsuńmoje i do tego sztuczne :)
UsuńŚmieszy mnie jak firmy wprowadzają kolory podkładów oznaczając je jako "natural" albo (nie daj Boże!) "transparent", a po nałożeniu na twarz jest dość wyraźnie ZA CIEMNY. A czytając blogi i robiąc mały przegląd kolorystyczny można dojść do wniosku, że większość pań jest jednak bardziej blada, niż bardziej ciemno-opalona.
OdpowiedzUsuńja nie jestem totalnym bladziochem ale większość podkładów okreśnalnych jako "bardzo jasny" jest dla mnie za ciemne albo prawie dobre :) a jeśli widzę kolor beige to wiem że przeznaczony jest dla murzynki :(
Usuńten kolor jest straszny! ja polecam ten podkład Lumene co dostałyśmy w listopadzie :)
OdpowiedzUsuńkolor okropny, ale też szukam czegoś mocno matującego
OdpowiedzUsuńOczekiwałam czegoś więcej. Niby dedykowany dla mojej skóry, a tu zupełna porażka. U mnie mat trzyma się ok. godziny i do tego ten wstrętny zapach. Nie polecam.
OdpowiedzUsuń