No tak, gdzie ja mogłam zrobić te zdjęcia. Przecież moje miejsce to krzaki.
Miniony tydzień był dość dramatyczny i obfitował w masę awarii sprzętowych. Zdechł mi laptop, zabiłam lustrzankę którą mam od pół roku.
Ah no tylko się cieszyć.
Z miłych rzeczy, wpadła do mnie siostra i dała się wrobić w wykonanie kilku zdjęć mnie w całości.
Ten tydzień nie przebiegał gładko, przypominał raczej niegolone miesiąc nogi. Zdecydowanie za dużo sprzętowych ekscesów. Awarie komputera to w moim przypadku pikuś posiadając w domu 3 sprawne i nie archaiczne laptopy jedyne co może zasmucić to ewentualna groźba utraty danych.
Jednak jak wiadomo i z tym problemem można sobie poradzić.
Muszę przyznać, że upadek lustrzanki na ziemię był dla mnie przeżyciem porównywalnym z upuszczeniem na beton noworodka.
Cóż teraz przyjdzie mi martwić się o koszty tej całej ekstremalnej przygody z podłogą.
Jak coś na przyszłość - Zanim zdecydujesz się podnieść aparat ze stolika oplącz rękę paskiem od aparatu by uchronić się przed crash testem- serio unikniesz załamania nerwowego i zawału w młodym wieku.
Dziś zabiorę się za obdzwanianie serwisów- jestem bardzo ciekawa na ile wycenią naprawę w sumie obstawiam już co się zepsuło i wiem, że zaboli.
Jak coś to małe czarne które czai się za mną to Gienek. A to coś na moim brzuchu to pączek.
Kurtka :KLIK
Koszulka: KLIK
Spodnie: KLIK
Torba: UNKNOWN
Buty: CCC
Łańcuch: KLIK
Bransoletka: KLIK
Oksy: Shop za 5 zł
To ostatnie zdjęcia które wydusił z siebie mój aparat- jak widać w dobrym nastroju i klasycznie z głupią miną na twarzy spędziłam piątek.
Później było nieco mniej wesoło, jednak stanę na głowie by szybko do was wrócić.
no tak, nieszczęścia chodzą parami, więc od teraz będzie już tylko dobrze :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się buty, wyglądają na wygodne :)
Oj daj spokój nerwówka jak cholera ale właśnie maile piszę z serwisem i wycenę mi robi będzie bolało...
UsuńRewelacyjne są w sumie chodzę cały czas w nich i co najlepsze są tanie 39 zł to psi pieniądz za ciekajki na całe lato
Znam ten ból...
UsuńMuszę zajrzeć do CCC bo chyba z rok nie byłam, może będą podobne chociaż :)
będziesz zadowolona więc trzymam kciuki
UsuńLimit pecha to już chyba wyczerpałaś...Ba, na pewno :) Fajna ramoneska :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję Anitka bo chyba kolejne ekscesy zmuszą mnie do farbowania siwych włosów
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńkurtałka ma mój ulubiony fason, a co do aparatu - będzie dobrze : *
OdpowiedzUsuńNaszyjnik super :)
OdpowiedzUsuńfajny i taniutki
Usuńurocze to pierwsze zdanie:))
OdpowiedzUsuńŚwietna kurtka i naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńsuper kurtka!:)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK