Zestaw Kiss otrzymałam od koleżanki pod choinkę i szczerze mówiąc strasznie mnie zachwycił od pierwszego wejrzenia. Czy po pomalowaniu nim paznokci nadal mnie zachwyca? Przekonacie się czytając dalej.
Szczerze mówiąc z firmą spotykam się po raz pierwszy i zastanawiam się do dziś, co ciekawego mają jeszcze w swojej ofercie. W zestawie który otrzymałam znajdują się trzy lakiery o podobnej tonacji złota.
Pierwszy, to bardzo jasny perłowy lekko prześwitujący ze złotymi drobinkami lakier, Drugi zaś jest bardziej napigmentowany o soczyście złotej ale również perłowej barwie Trzeci natomiast to typowy top coat w którym mieszczą się drobiny złotego brokatu i confetti.
Według zaleceń producenta, malujemy całą płytkę paznokcia lakierem o numerze jeden, następnie po wyschnięciu na 1/3 aż po czubek paznokcia malujemy go dwójeczką i nie czekając jak wyschnie, przeciągamy od połowy trójką.
Szczerze mówiąc spodziewałam się bardziej spektakularnego efektu i według mnie lakieru numer jeden powinno się użyć dwukrotnie, aby efekt gradientu był wzmocniony - na zdjęciu niestety jest to tylko jedna warstwa.
Mnie niestety nie zadowala, może dlatego że moja płytka nie jest zbyt duża, a paznokcie też nie są za długie? Zrobię na pewno kolejne podejście jak zregeneruje pazury i trochę odrosną.
A.
Efekt całkiem fajny:):)
OdpowiedzUsuńno patrzcie państwo czego to jeszcze nie wymyślą ! ;) - pierwszy raz widzę takie cudeńka.
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie to wygląda, muszę przyznać :)
Efekt jest całkiem fajne, aczkolwiek jednak wolę metodę gąbeczką ;)
OdpowiedzUsuńA przy tych zestawach stałam już kilka razy ;)
to możesz od nich spokojnie odejść bez żalu :D bo tyłka nie urywają :)
UsuńWyglądają bardzo interesująco ale ja jednak pokombinowała bym chętnie z samą 1 i 2 :)
OdpowiedzUsuńciekawy efekt choć kolorystyka do mnie nie całkiem przemawia :)
OdpowiedzUsuńEfekt ciekawy, ale ja nie przepadam za złotym.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
http://challenge-accepteed.blogspot.com/
Jako tak bardzo fajny pomysł na zestaw i sposób malowania, ale po pierwsze bazowy lakier faktycznie powinien być nałożony dwa razy, albo mieć lepsze krycie, a po drugie najwięcej warstw nakłada się na wolny brzeg paznokcia, a jak wiadomo od tego właśnie miejsca zaczyna nam schodzić lakier więc taka ilość warstw nie jest wskazana :/
OdpowiedzUsuńtu nic nie odpryśnie bo glitter trzyma wszystko w ryzach, a żeby go zmyć trzeba się naprawdę namęczyć
Usuńpomysł fajny, ale nie z takimi lakierami, bo one ozdobne i jeszcze efekt ozdobny i wszystko sie mamla...
OdpowiedzUsuńno dokładnie jedna wielka złota kupa :D
Usuńefekt super :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie przypomniałaś mi, że muszę pomalować paznokcie ;))
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo fajny! :) Osobiście wielką fanką złota nie jestem ale na Gwiazdkę czy Sylwka mani jak znalazł :)))
OdpowiedzUsuńteż wydaje mi się, że lakieru nr 1 powinno się użyć 2gi raz :) ale efekt i tak jest bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńwygląda całkiem fajnie ;)
OdpowiedzUsuń