Tak, tak ja też zostałam ambasadorką Le Petit Marseillais. Pewnie macie już dość postów o tej firmie, bo co jak co LPM mocno postawiło na promowanie swoich produktów. Byłam bardzo ciekawa tej firmy i często podchodziłam do półki z żelami. Wąchałam, oglądałam, czytałam ale jakoś zawsze stwierdzałam, że nie kupię i odchodziłam od sklepowej półki ze szczęśliwym portfelem. Do czasu gdy pojawił się konkurs na ambasadorkę LPM wraz z Rekomenduj.to i paczuszka przywędrowała do mnie z dwoma produktami - żelem pod prysznic i mleczkiem do ciała.
Paczka przywędrowała do mnie kurierem w przepięknym pudełku wraz z broszurkami i wieloma próbkami którymi podzieliłam się wśród znajomych tych bliższych i dalszych. Wraz z nimi były również dwa pełnowartościowe produkty - żel pod prysznic o zapachu kwiatu pomarańczy oraz intensywnie nawilżające mleczko do ciała z masłem shea i olejem arganowym.
Kremowy żel pod prysznic Le Petit Marseillais Kwiat
Pomarańczy delikatnie oczyszcza i nawilża* skórę. Daje gęstą i łatwą do
spłukania pianę o subtelnym i odprężającym zapachu.
Pozostawia skórę miękką, nawilżoną* i odżywioną.
*nawilżenie wierzchnich warstw naskórka
- pH neutralne dla skóry
- produkt testowany dermatologicznie
Żel ma bardzo kremową konsystencję i przepięknie otula skórę podczas kąpieli. Kwiat pomarańczy ma przecudowny zapach który niesamowicie odpręża i pobudza. Idealnie sprawdzi się w upalne dni podczas zimnej orzeźwiającej kąpieli, nawet po długim przebywaniu na słońcu. O dziwo moja skóra nie została przez niego podrażniona i nie zauważyłam jakichkolwiek stanów alergicznych, co w większości sklepowych żeli u mnie je wywołuje. Świetne poręczne opakowanie nie wypada z dłoni i szybko się otwiera. Generalnie spełnia najważniejszą funkcję: myje, dobrze się pieni i nie podrażnia skóry, czyli to co powinien robić żel pod prysznic.
Mleczko nawilżające Le Petit Marseillais do bardzo suchej skóry
Mleczko nawilżające o kremowej konsystencji jest przeznaczone dla skóry bardzo suchej. Szybko się wchłania dając natychmiastowe wrażenie komfortu i odprężenia. Skóra staje się miękka, nawilżona*
i pachnąca.
*nawilżenie wierzchnich warstw naskórka
Zazwyczaj nie ulegam mumifikacji i omijam mleczka, balsamy czy masła do ciała szerokim łukiem. Mleczko z LPM stało u mnie na półce dość długo, dopóki nie zażyłam dość mocnej kąpieli słonecznej podczas ostatniego tygodnia gdy upał był dość spory, a moje ciałko lekko się zaczerwieniło. Balsam idealnie sprawdził się na ten stan i przepięknie złagodził i nawilżył moją skórę. Był idealnym wytchnieniem i ucieszyłam się bardzo, że jakimś cudem znalazł się w mojej torbie. Szybciutko się wchłania i nie pozostawia lepkiej i tłustej warstwy. Pachnie obłędnie migdałami i masłem shea.
Bardzo sie cieszę, że mogłam wypróbować obydwa produkty i sądzę, że teraz nie będę miała wahań aby produkty tej firmy znalazły się w moim koszyku podczas zakupów. Ceny produktów może nie są za małe, ale bardzo często znajdziecie je w promocji w takich drogeriach jak Rossman czy Hebe. Tak więc na poszukiwania czas start!
miałam żel z maliną i piwonią - mile wspominam:)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować jakieś żele z ich oferty, bardzo kuszą :)
OdpowiedzUsuńŻyczę owocnej współpracy:D
OdpowiedzUsuńdziękuję :) ale myślę że to chyba była jednorazowa akcja ;)
UsuńMi się zapach żel nie spodobał. Spodziewałam się całkowicie czegoś innego. Balsam spisał się lepiej, choć zapach również nie w moim guście :)
OdpowiedzUsuńdla każdego coś innego
UsuńJakoś omijam tą firme :P
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę w końcu spróbować któregoś żelu LPM :-)
OdpowiedzUsuńTeż testowałam :)
OdpowiedzUsuńBalsamem jestem zachwycona i ten zapach! Sama się wącham :D
Mleczko przecudownie pachnie:)
OdpowiedzUsuńTe produkty mnie z lodówki juz atakują! Ja moze je wyprobuje jak cały ten szał na nie opadnie, bo teraz nie mam wogole na nie ochoty..
OdpowiedzUsuńheh to prawda :D
Usuńjeszcze nie miałam nic z tej firmy, ale z pewnością się skusze ;)
OdpowiedzUsuńObecnie jest straszny szał na LPM, przynajmniej we Wrocławiu. Miałam ten sam żel, i muszę przyznać, że moje odczucia były podobne do Twoich. Może nawet skuszę się na mleczko?
OdpowiedzUsuńBroszurka wygląda ciekawie!
Mleczko jest rewelacyjne! :)
OdpowiedzUsuńojj takkk :)
Usuń