Avon Planet Spa Perfectly Purifying

Po tych wszystkich lakierowych postach, czas pobiadolić troszkę o pielęgnacji. Dziś kilka nowości z Planet Spa od Avonu. To chyba jedyna seria Avonu która używam w swojej łazience do pielęgnacji. Główną rolę gra dzisiah seria Perfectly Purifying czyli cudowne oczyszczanie twarzy i ciała na zawołanie.

Na pierwszy ogień idzie peeling do ciała  z minerałami z Morza Martwego. Który znajduje się w plastikowym pudełku i jest zabezpieczony folią przed wylaniem i niechcianymi macaczami produktu. Mamy pewność że nikt przed nami nie używał peelingu.

Głęboko oczyszczający peeling do ciała

Odkryj detoksykujący i odświeżający rytuał znad Morza Martwego i obudź nim swoje ciało. Działanie: Głęboko oczyszczający peeling do ciała usuwa martwy naskórek, nadając twojej skórze aksamitną gładkość. Sposób użycia: Stosuj 1-2 razy w tygodniu.

Pojemność: 200 ml

Cena:ok. 26 zł

Duże i pojemne pudełko zawiera wewnątrz peeling o średniej grubości niestety nienaturalnego peelingu o morskim zapachu i szarej barwie. Produkt działa tak jak ma działać, ściera martwy naskórek i pobudza ciało uelastyczniając je znacznie.Niestety nie jestem miłośniczką takich peelingów, ponieważ zawarta w nich duża ilość gliceryny, a co za tym idzie śliska powłoka po spłukaniu produktu nie za bardzo mi odpowiada. 

Produkt wydajny i cena również niewygórowana, aczkolwiek ja wolę domowy peeling kawowy który zawsze mogę urozmaicić cynamonem czy solą morską i też będę miała minerały.

Ale przejdźmy do produktu który wywołał u mnie wielkie zaskoczenie i już zamówiłam jego drugie opakowanie u mojej kochanej konsultantki :) Peeling gommage cokolwiek to miało by znaczyć.

Peeling gommage z minerałami z Morza Martwego

Peeling z minerałami z Morza Martwego oczyszcza i wyrównuje strukturę skóry, polecany do cery normalnej i mieszanej. Peeling gommage ma właściwości peelingu enzymatycznego - usuwa martwy naskórek, odświeża skórę, niweluje oznaki zmęczenia i przywraca zdrowy koloryt. Stosuj dwa razy w tygodniu, by zapewnić szybsze i lepsze wchłanianie aktywnych składników zawartych w kosmetykach.

Pojemność: 50 ml

Cena ok. 10 zł

Co to jest peeling gommage? 
Gęsty, kremowy peeling o dość gęstej konsystencji który nakładamy na twarz jak maskę i czekamy do jego zastygnięcia, tak aby enzymy roślinne mogły zacząć działać i rozpuszczać martwy naskórek. Po upływie wskazanego czasu możemy zmyć go ciepłą wodą, bądź zetrzeć z twarzy.

Peeling zamknięty jest w plastikową poręczną tubę o pojemności 50 ml, z mniej poręcznym otwarciem. Niestety kiedy mam mokre ręce stojąc pod prysznicem ciężko się go otwiera, niestety czasem muszę wspomóc się zębami co mnie strasznie wkurza. Uwielbiam peelingi enzymatyczne, ponieważ mam wrażliwą skórę z niedkoskonałościami, a peelingi mechaniczne nie działają na nią zbytnio pozytywnie, a ten produkt jest ich totalnym przeciwieństwem. Nakładam go wchodząc pod prysznic, on sobie pięknie wtedy działa a ja się kąpie i zmywam wszystko na raz. Dzięki niemu, niespodzianki pojawiają się znikomo,  a skóra jest gładka dobrze oczyszczona i nie ma uczucia ściągnięcia. Jak dla mnie ideał, lepszy od enzymatyka z Ziaji który nie raz ratował moją buzię. Używam co drugi dzień, czasem codziennie i cieszę się piękną twarzą, szczerze mówiąc ostatnio po raz pierwszy od dawien dawna wyszłam bez makijażu z domu.

Polecam naprawdę warto go wypróbować.

Podsumowując, peeling do ciała jest średniakiem, natomiast peeling do twarzy szczerze polecam! Produkty znajdziecie w katalogach Avonu.

A.