Pisanie notki nocą- tak bajka ledwo siedzę, ale postanowiłam coś naskrobać- jutro czeka mnie masa pracy więc nie znajdę czasu by sklicić kilku zdań.
Męczarnia zdjęciowa za mną- sporo tego, a pokazać trzeba.
No to może przejdźmy do rzeczy, dziś opowiem wam o farbkach do ust rodem z Born Pretty Store
Alternatywa dla farbek OCC lub Sleeka. Tania zabawka przydatna przy wykonywaniu zdjęć- przy wykonywaniu wizażu do zdjęć lub jeśli ktoś lubi zaszaleć do codziennego użytku- bo kto bogatemu zabroni!
Śmieszne tubeczki oznakowane numerycznie i kolorystycznie- praktyczna akcja nie ma szans by pomylić tubki i przypadkiem wycisnąć nie ten kolor co trzeba. Każda z tubek ma aplikatorek umożliwiający wyciśnięcie małej ilości kosmetyku. W dalszym ciągu notki pokażę wam ile wystarcza by pokryć kolorem całe usta oraz poświęcę się i zaprezentuję wam na ustach 8 kolorów.
No cóż to chiński wynalazek ale jak na mój gust mogący konkurować z wieloma kosmetykami do ust- nie wysusza, ma bajeczne kolory i jest tani. Zakupy w BP http://www.bornprettystore.com/ to fajna sprawa dzięki darmowej wysyłce.
A te małe tubeczki nie są drogie - 1 szt. to coś około 3 USD.
Zastygają na ustach i są dość trwałe w sumie testowałam go rozmawiając z Pauliną w trakcie piłam i jadłam jakoś uszczerbku nie zaobserwowałam. Fajny sprzęt serio polecam - za takie pieniądze?
Póki co są niedostępne bo chyba wybrałam resztki, ale mam dla was jeszcze rabat na zakupy w tym sklepie więc jeśli doszperacie się fajnego gadżetu kosmetycznego biżuterii lub czegokolwiek tam chcecie korzystajcie z rabaciku. Moim zdaniem warto je mieć.
Mała rada jeśli chcecie uzyskać optymalny kolor na ustach dobierzcie kontórówkę i pokryjcie nią usta- jeśli nie idzie dopasować koloru pokryjcie usta kredka NYX białą a następnie dobierzcie kolor bazowy za pomocą cienia i wepchnijcie ją w kredkę- po czym nanieście farbkę.
Pozdrawiam Klau
uuuu fajne! tez bym chciala :)
OdpowiedzUsuńwoooowWW!! mój must have!!!!! rewelacja
OdpowiedzUsuńja jakos sie boje chinskich kosmetykow jednak :P
OdpowiedzUsuńja też się bałam nawet nie wiesz jak bardzo
Usuńale siusiak mi na ustach nie wyrósł hahaha na szczęście
Ja nawet cienie chińskie chińskie na maksa miałam i żyję ;) A przecież zresztą Sleeki i wiele innych to też chińszczyzna jest ;P
Usuńno teoretycznie tak..teraz wiekszosc jest w chinach robiona niestety , ale mi chodzi o takie typowe bezfirmowki co to nawet nie wiadomo skad sie biora ;) ja tez testowalam z kkcenter roze i cienie , ale chyba juz wiecej nie chce ;)
Usuńpewnie nie będę mogła dzisiaj przez nie spać :D
OdpowiedzUsuńtaki koszmar?
OdpowiedzUsuńTak je chcę a w sklepie nie ma ;D
Usuńwooow niezłe !!!;)
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuńAle kolory! Co prawda nie dla mnie ale popatrzeć miło na takie kolorowe usteczka;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się tylko czerwona i mocno różowa, są takie soczyste. czy po zaschnięciu również tak lśnią?
OdpowiedzUsuńJakie fajowe!
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają, ale wole sprawdzone kosmetyki. Cena podobna do szminek inglot w bajecznych kolorach tak więc raczej się na nie nie skusze :)
OdpowiedzUsuńno to ze o nich pisze i ich uzywałam to są nie sprawdzone
UsuńNo przecież Klau przetarła szlaki, jak jej nie zaszkodziły to i mnie na pewno - ja się nie boję. Miałam od nich nawet cienie do powiek - i też obyło się bez problemów ;)
Usuńwow ile pięknych kolorów :)
OdpowiedzUsuńFajne:D
OdpowiedzUsuńAle zajebiste!!! Mega swatche na ustach - no na Twoich w sumie to wszystko fajnie wygląda ;) Fajne one są do zabawy, do zdjęć, ale widzę, że spokojnie niektóre można nosić i na co dzień, a inne w mieszankach. :D
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory,i szczerze,to capnęłabym wszystkie;D
OdpowiedzUsuńbiały i fiolet i pomarańcz:D oj będę się na nie czaić:)
OdpowiedzUsuńale świetne odcienie! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie są dostępne, bo kupiłabym. No cóż, trzeba czekać.:)
OdpowiedzUsuńsprawdzajcie na stronie czy nie wróciły dawno nie szperałam wiec kto wie- poza tym macie ten rabat zawsze coś
OdpowiedzUsuńo ja! mega wygladaja na ustach :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki :) Szczególnie ta czerwień i róże :) Już od jakiegoś czasu mam na nie chrapkę :)) Na pewno pokusze się na kilka :) do zobaczenia na spotkaniu blogerskim :)
OdpowiedzUsuńPomarańcz świetnie wygląda na ustach. :)
OdpowiedzUsuńFajen te farbki :) Pewnei sie na ktoras sksuze :)
OdpowiedzUsuńNo zabaweczki :D
OdpowiedzUsuńoooo mamuniu oszalałam, cudowne!!!
OdpowiedzUsuńMój potfel płacze :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują na ustach, być może skusze się na pojedyńcze kolorki <3
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że jestem w szoku że są tak trwałe , maja tak intenstywne kolory i tak fajnie wyglądają na ustach !! :)
OdpowiedzUsuńwow ;D są świetne ;D chce je;d dobrze że siusiak na ustach nie wyrósł ;p
OdpowiedzUsuń