Witajcie
W związku z ambasadorowaniem Klaudii w moje ręce wpadło kilka pielęgnacyjnych produktów firmy Avon. Uwielbiam ich większość produktów z serii Planet Spa. Dziś produkty do pielęgnacji włosów czyli to co tygryski lubią najbardziej. Ostatnio zmieniłam pielęgnację o 360 stopni, powróciłam do olejowania i większego nawilżania.
Jedną z metod mojego dogłębnego nawilżania jest właśnie maska z masłem shea Planet Spa. Bardzo treściwa i gęsta maska o mocnym dzikim orzechowym zapachu która sprawdza się u mnie idealnie na suche końce.
Opis producenta:
Naprawcza maseczka do włosów z tropikalnej linii African
Shea Butter, skutecznie dba o piękny i zdrowy wygląd włosów. Błyskawicznie
regeneruje włosy i poprawia ich kondycję. Dzięki formule opartej na bazie,
bogatego w witaminy masła shea, kosmetyk szybko odbudowuje strukturę włosa,
poprawiając jego stan i dogłębnie nawilżając od nasady, aż po same końce.
Kosmetyk wyraźnie wzmacnia włosy. Po zastosowaniu włosy będą miękkie, gładkie i
pełne blasku. Maseczka pozostawi po sobie przyjemny zapach.
Sposób użycia:
Równomiernie nałożyć na włosy. Pozostawić na 1-10 minut
zależnie od rodzaju włosów i potrzeb w zakresie regeneracji. Dokładnie spłukać.
Wysuszyć i układać jak zwykle.
Cena: ok 20 zł
Pojemność : 200 ml
Opakowanie zawiera 200 ml maski zamkniętej w plastikowe pudełko. Uwielbiam takie opakowania, bo mogę wyciągnąć z niego całą zawartość. Maczanie paluchów podczas kąpieli mnie nie zraża w przeciwieństwie do kremów do ciała czy twarzy w tej właśnie opcji opakowań.
Świetnie sprawdza się na moich suchych kręconych puklach. Nakładam ją od połowy włosów aż po same końce i zostawiam na kilka minut (około dziesięciu), a następnie spłukuję, ale niezbyt obficie.
Mimo swej dość treściwej konsystencji nie obciąża moich włosów i nadal wytrzymują około 2 dni bez mycia głowy. Jak dla mnie must have dla osób które szukają głębokiego nawilżenia i odżywienia. włosy po niej stają się miękkie i pachnące, a zarazem mocno nawilżone.
Drugim produktem którym ostatnimi czasy smaruję włosy jest nawilżający olejek do włosów z śródziemnomorskiej serii PlanetSpa z oliwą z oliwek. Olejek rozgrzewamy w gorącej wodzie, a następnie nakładamy na włosy. Nie musimy ich zawijać, wystarczy że potrzymamy go około 3 minut na włosach, a później umyjemy głowę jak zazwyczaj.
Opis produktu:
Odkryj nawilżający i regenerujący rytuał ze śródziemnomorską
oliwą z oliwek, który doskonale zadba o twoje włosy. Nawilżający olejek do
włosów sprawia, że twoje włosy są jedwabiście gładkie i lśniące. Nawilża,
odżywia i ułatwia układanie.
Włóż buteleczkę do gorącej wody na 1 minutę.
Delikatnie nałóż rozgrzany olejek na wilgotne włosy i rozkoszuj się jego
kojącym ciepłem. Spłucz po 3 minutach i umyj włosy szamponem.
Cena: 19,90 zł
Pojemność: 60 ml
W małej buteleczce z wygodnym aplikatorem znajdziemy dość gęsty bezbarwny olejek o zapachu ( nie, nie będzie to oliwa) trawy czy też zielonej herbaty z cytryną. Pojemność produktu to 60 ml i niestety taka malutka ilość wystarczyła mi na 4 użycia. Produkt bardzo miło i świeżo pachnie, i zarówno miło się go używa. Minusem jest tylko wcześniejsze jego przygotowanie, ale można sobie ułatwić rozgrzewając olejek w dłoniach i okrycie ręcznikiem, ale po co skoro można go po prostu podgrzać - również w mikrofali.
Mimo swej małej wydajności mogę powiedzieć o nim wiele dobrych rzeczy. Włosy po tym produkcie stają się miękkie i mocno nawilżone, a przy tym nieobciążone. Fajny produkt, ale niestety bardzo słabo wydajny jeśli macie dość długie włosy.
Oba produkty mnie bardzo zachwyciły i pewnie niebawem znów wpadną w moje ręce gdy wykończę wszystkie zapasy jakie ostatnio mam w domu do pielęgnacji włosów. Znów seria Planet Spa z Avonu mnie nie zawiodła. A Wy jakie macie doświadczenia z tymi produktami?
Pozdrawiam - Aga.
Niektóre produkty dawno temu lubiłam z serii planet spa, ale obraziłam się na AVON.
OdpowiedzUsuńnie miałam tych produktów, ale ogólnie produkty AVONowskie lubię :)
OdpowiedzUsuńpolubiłam bardzo... :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam jeszcze produktów do włosów z serii Planet Spa. Ale ogólnie strasznie nie przepadam za ich zapachem więc pewnie dlatego:(
OdpowiedzUsuńU mnie się bardzo dobrze sprawują produkty avon do włosów
OdpowiedzUsuńseria arganowa jest świetna
UsuńSeria Planet Spa ma bardzo dobre kosmetyki jak na Avon :)
OdpowiedzUsuńOstatnio wyszukuje w tej firmie dość dobre kosmetyki ;) ta maska mnie kusi.
OdpowiedzUsuńJak wszędzie trafiają się ciekawe produkty ten do nich należy zapachhhhhh
OdpowiedzUsuńLubię tą serię Planet SPA :)
OdpowiedzUsuńZ PlanetSpa najbardziej lubię kosmetyki do ciała i stóp:)
OdpowiedzUsuńniebawem będzie wpis o kremie i peelingu :)
UsuńBardzo fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńMaska mnei zaciekawila ALE OLEJEK NIESTETY ZA DUZO ROBOTY PRZY NIM :) I CHYBA MALO WYDAJNY :)
OdpowiedzUsuńjesli masz długie włosy to strasznie szybko sie skończy
UsuńZaciekawiła mnie maska, będę musiała kiedyś wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńA z Planet Spa najbardziej lubiłam krem do stóp i łokci z kwasami AHA, dobrze, że jeszcze mam zapasy, bo chyba już go nie ma w katalogu.
myślałam że avon mnie już niczym nie zaskoczy a tu proszę:) zaintrygowała mnie ta maska:)
OdpowiedzUsuńNo proszę :) Jestem mile zaskoczona, że maska dobrze się sprawdza :D
OdpowiedzUsuńja również używałam tego olejku plus maskę do włosów z Planet Spa. Super sprawa :) polecam.
OdpowiedzUsuń