Jesień to czas gdy nasze dłonie narażone są na zderzenie z chłodem, mrozem i deszczem a nawet śniegiem. Pogoda nas wtedy nie rozpieszcza, a my musimy dać ukojenie naszym dłoniom. Dziś chcę pokazać Wam jak ostatnimi czasy dbałam o swoje dłonie. Na pomoc przyszła mi ambasadorska paczka którą została obdarzona Klaudia. Wcześniej już pisałam Wam o afrykańskiej serii Planet Spa opisując maskę do włosów, a dziś chcę pokazać Wam peeling i krem nie tylko do rąk ale i stóp, łokci i kolan, czyli do tych partii ciała które najbardziej narażone są na wysuszenie i intensywne złuszczanie naskórka.
Pierwszym produktem jest Avon, Planet Spa, Blissfully Nourishing, Hand Elbow and Foot Cream (Odżywczy krem do rąk, stóp i łokci)
Odkryj odżywczy i regenerujący rytuał z afrykańskim masłem
shea. Bogata formuła z kwasami owocowymi i masłem shea pomaga usuwać
zrogowaciały naskórek oraz zmiękczać i wygładzać skórę.
Odżywczy krem do rąk, stóp i łokci wygładza szorstką, suchą
skórę. Skutecznie zmiękcza zrogowaciały naskórek.
Stosuj codziennie na oczyszczoną skórę stóp, łokci i kolan
oraz inne miejsca, gdzie skóra jest przesuszona.
Cena: 20zł / 75ml
Krem zamknięty jest w plastikowym okrągłym pudełku, które niestety nie jest zbyt wygodne w użytkowaniu. Taki sposób opakowań sprawdza się u mnie jedynie podczas takich produktów jak maska do włosów czy peeling. Nie lubię maczać palców w kremach do rąk czy twarzy, Dla mnie to bardzo niehigieniczny sposób opakowania produktów. Minusem jest również niezabezpieczenie pudełka przed niechcianymi macaczami. Jeśli chodzi o konsystencję, to jest ona dość treściwa i gęsta o mlecznej barwie i zapachu orzechów oraz masła shea. Zapach jest obłędny, słodki ale strasznie męczący ponieważ bardzo długo utrzymuje się na skórze.
Niestety nie wchłania się dość szybko i pozostawia lepką warstewkę. Mimo to bardzo ładnie regeneruje popękaną, suchą skórę. Idealnie łagodzi zaczerwienienia, a ręce stają się gładkie i cudownie miękkie. Jest cholernie wydajny, małe nabranie produktu na palec w zupełności wystarczy aby nakremować całe dłonie.
Cena nie jest wygórowana, a produkt jest naprawdę jej wart. Według mnie to super sprawa gdy chcemy szybkiej regeneracji. Najlepiej używać go na noc nakładając grubą warstwę kremu na stopy czy ręce i zakładając na nią bawełniane rękawiczki czy skarpetki. W ten sposób nocą krem wchłonie się idealnie w skórę obdarzając nas rano pięknymi dłoniami i stópkami jak u niemowlęcia. Do stosowania raczej dorywczo, raz na tydzień lecz nie codziennie.
Jak i odżywiamy, to najlepiej było by najpierw troszkę zetrzeć martwy naskórek aby krem odżywczy lepiej zadziałał.
Avon,
Planet Spa, Blissfully Nourishing, Hand and Foot Scrub (Odżywczy peeling do rąk
i stóp)
Odkryj odżywczy i regenerujący rytuał z afrykańskim masłem
shea. Odżywczy peeling do rąk i stóp błyskawicznie nawilża twoją skórę.
Sprawia, że staje się mniej szorstka i wygląda na zdrowszą.
Wmasuj w skórę dłoni i stóp, by usunąć suchy, martwy
naskórek i sprawić, by skóra była miękka, gładka i nawilżona.
Cena: 20zł / 75ml
Scrub zamknięty jest w plastikowej tubie. Ma identyczny zapach jak maska do włosów czy powyższy krem z tej serii. Peelingu możemy używać nie tylko do rąk, ale i stóp. Ja używałam go na rękach ale i o stopach również nie zapomniałam, szczególnie że w zimę szybciej o zrogowacenia i przesuszenia gdy nasze stopy większość dnia są w zakrytym obuwiu. Gęsty peeling z drobnymi naturalnymi skorupkami orzechów które idealnie ścierają martwy naskórek. Można go stosować zarówno na suchą jak i na mokrą skórę, Sprawdza się idealnie na wrażliwych delikatnych dłoniach, jak i stopach. Peeling należy do tych o małej skłaniającej się do średniej ścieralności. Nie pozostawia lepkiej warstwy tuż po użyciu, co dla mnie jest wielkim plusem. Skóra staje się miękka, a w połączeniu z kremem stanowią duet idealny. Produkt zazwyczaj w rzeczywistości jest o połowę mniejsza, czyli około 10 zł. Jak dla mnie bomba.
A Wy jak dbacie o swoje dłonie i stopy podczas jesieni czy zimy? Stawiacie na mocne odżywienie i słodkie ciężkie zapachy czy tęskniąc za ciepłem wybieracie lekkie cukrowe scruby i odżwieżające lotiony zamiast kremów? Spowiadać mi się tu kosmetycznie :P
A.
Bardzo fajna seria. Miałam kiedyś serię morską, była wspaniała. :)
OdpowiedzUsuńCo jak co ale Avon linię SPA ma dobrą :) Oczywiście mówie o tych nie limitkowych
OdpowiedzUsuńMam ten krem i zapach mnie drażni, jednak na peeling dopiero czekam aż mi przyjdzie:)
OdpowiedzUsuńNie używałam a zimą sięgam po bardziej odżywcze kremu do rąk hmm peeling używam tego samego którym w danym momencie peelinguje całe ciało
OdpowiedzUsuńLubię serię Planet Spa i muszę zwrócić uwagę na te produkty:)
OdpowiedzUsuń