niedziela, 30 marca 2014

Być Beaglem.


Od ponad pół roku żyję w dość rozrywkowym duecie z Nun. Beagle od zawsze były moją ulubioną rasą. Głównie z powodu tego uroku i psotnego czaru jakim raczy nas ich powierzchowność. Dopiero po niańczeniu dwóch sztuk tej rasy doszłam do adekwatnych refleksji na temat tej rasy. 

Otóż Beagle to nie pies dla każdego.
Pewnie zastanawiacie się czemu nagle po zasypywaniu was kosmetycznymi nowinkami piszę o mojej psinie.
Otóż od dawna obserwuję wiele grup miłośników tej rasy. I przeraża mnie wysyp reklamacji ze strony posiadaczy futrzaków tej rasy.

Coraz częściej szukają domu. Nawet moja Nun jest suczką z tak zwanego odzysku i drugiej ręki. 
Tak dla mnie to nie pojęte, nie wiem jak można kupić, podjąć się opieki nad futrzakiem i nagle dojść do wniosku- E to nie to..



Głównym uzasadnieniem otwartego szukania domu dla psa rasy beagle jest głównie jego wymagający charakter.

Beagle to nie rasa dla każdego. I zanim wybierzesz się na "zakupy w hodowli" zapoznaj się z charakterystyką tej rasy. Nie bądź pseudo "Panciem" i nie oferuj domu psu któremu nie jesteś w stanie zapewnić odpowiednich warunków.

Daj sobie spokój z zakupem Beagla, jeśli:

1) Od spaceru po lesie wolisz wygodny fotel.
Psy tej rasy wymagają dużej aktywności fizycznej, dużo ruchu. Jeśli nie zapewnisz swojemu pupilowi odpowiedniej dawki zmęczenia nie dziw się jeśli rozniesie całe mieszkanie. W końcu gdzieś musi spożytkować nadmiar energii

2) Jeśli cenisz sobie bardziej spokój niż spontaniczność
Beagle to bardzo żywiołowa rasa. Przy takim psie nie można się nudzić. Mówiąc wprost - są psotne. Beagle to wieczny szczeniak. Za zabawkę może mu posłużyć twój but, twoja ulubiona koszulka lub nawet telefon.
Przygotuj się na ekstremalne wrażenia- to pies dla osób o anielskiej cierpliwości.

3) Jeśli lubisz artystyczny nieład i twoje rzeczy nie mają swojego miejsca
Jak wspominałam w punkcie 2 beagle lubi bawić się wszystkim- dla ciebie to niszczenie twoich rzeczy, dla niego zwykła psia zabawa. Jeśli nie nauczysz się chować przed swoim pupilem cennych dla ciebie artefaktów zwyczajnie zapomnij o ich istnieniu. Bajglo zrobi z nich pożytek.


4) Beagle to psy stadne, jeśli spodziewasz się, że ogarniesz z łatwością żywiołowość jednego beagla jesteś w błędzie.
Beagle to psy myśliwskie. Rasa została ukształtowana w taki sposób by w stadzie były łatwiejsze do ogarniecia. Wyobraźcie sobie polowanie i pogoń za zającem w stadzie.
Wiec jeśli masz już psotną bestię w domu i zamierzasz zakupić jej do towarzystwa beagla czeka cię sajgon. Najlepiej chowają się w towarzystwie spokojnych ras łatwiejszych do ułożenia niż same beagle.
Więc jak na mój gust jeden beagle wymaga tyle samo wysiłku i uwagi co całe stado.

5) Jeśli przeraża cię sprzątanie sierści.
Włos beagla jest sztywny, ostry, wbija się w niemal wszystkie materiały i jest trudny do usunięcia.
Przy każdym ruchu sierść beagla  fruwa w powietrzu, a jego futro ląduje niemal wszędzie- posiadając beagla nastaw się na żywot wiecznej sprzątaczki.

Zapomnij też o czarnych ubraniach.

6) Jeśli w wychowaniu psa stawiasz na dyscyplinę i szukasz kumpla którego łatwo ułożyć.
Często słyszę, że beagle są głupie- ludzie postrzegają rozum psa poprzez jego karność i dyscyplinę. Cóż to najgłupsze stwierdzenie świata i świadczy tylko o braku inteligencji osoby, która takie sądy rozpowszechnia.
To, że beagle nie jest rasą łatwą do zdominowania przez człowieka nie oznacza, że jest psim głupkiem.
To wyjątkowo kreatywne psy o nieco buntowniczym charakterze. Lubia sprawdzać naszą cierpliwość i konsekwencje.




7) Jeśli cenisz sobie porządek w ogrodzie.
Przygotuj się na przekopany ogródek i nawet nie myśl o tym, że krzykiem czy karami oduczysz psa kopania dołków. Beagle mają bardzo wyostrzony zmysł węchu. jeśli kiedykolwiek w twoim ogródku wylądowała  jakaś kość on ją znajdzie wykopie i z dupą będzie z nią paradował. Nie karz psa za jego naturę- kupujesz beagla na własną odpowiedzialność.

8) Jeśli w nocy lubisz spać.
Moja Nun miewa fazy ADHD mniej więcej o 2 w nocy. Cieka wtedy po całym mieszkaniu z zabawkami i potrafi dosłownie wejść mi na głowę byle tylko ją natarmosić


9) Jeśli wydaje ci się, że twój beagle powinien chodzić z tobą bez smyczy przy nodze i jeśli masz dziury w ogrodzeniu i nie kwapisz się do ich naprawienia, wydaje ci się, ze twojemu pupilowi wystarczy twoje podwórko.
Beagle to mistrze ucieczki Hudini him self mógł by uczyć się znikania od beagla. Bajglo potrafi znikać nawet w mieszkaniu. Jeśli ma cię dosyć lub ma chęć pospać potrafi wyszukać takie zakamarki w twoim domostwie i doprowadzić cię do stanu czystej paniki. Nie raz zastanowisz się czy nie masz psychozy.

Bajgle lubią uciekać na spacerach- jeśli beagle podejmie trop zapomnij o wołaniu psa- zacznij lepiej go gonić.


Jeśli po zapoznaniu się z każdym z punktów jesteś pewna/pewny, że sprostasz bierz beagla. Dla mnie to moja największa radość. Ukochana poducha i motywator do spędzania czasu na dworze.
Z beaglem jak z małym dzieckiem, przygotuj się na straty materialne. Rozwalony na strzępy materac od łóżka za 2,5 tysiąca to dla beagla idealna zabawka. Nurkowanie w torebce czy inne rozrywki to klasyk.


W sumie ta notkę napisałam nie tylko by ustrzec beagle przed porzuceniem, ale również w odpowiedzi na panującą w blogosferze modę na zakup psiego towarzystwa.

Jeśli spełniasz cechy beaglowego pancia i zamierzasz podjąć się odpowiedzialnej opieki nad psem tej rasy poszukaj beagla szukającego domu. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile beagli szuka domu przez nieodpowiedzialnych właścicieli składających reklamacje do hodowli tłumacząc się wprowadzeniem ich w błąd na temat ich charakteru.

Pies to nie towar z półki w Tesco. Pies to twój  towarzysz, przyjaciel i członek rodziny. Kupując psa decydujesz i masz wpływ na całe jego, życie.

Klau

44 komentarze:

  1. tak czytam i z tego co piszesz widze wiele podobieństw do mojej Anuba a co za tym idzie do Haszczaków :)
    Akurat dla mnie pies który jest nieokrzesany, ma swoje humorki i potrafi zjeść mi mojego ulubionego buta to pies idealny :D Anuba nie raz wypierdzieliła mamie rabatę róż, bo uznała, że są zasadzone w złym miejscu, gdzie akurat Ona ma kaprys mieć swoją piłeczkę :D
    Ucieczka? Kooochana obawiam się, że tylko właściciele haszczaka zrozumieją co to za uczcie gdy wstajesz rano a Twojego psa nie ma w legowisku, bo spierniczył przez płot nie czekajac na śniadanie :D Na szczescie moja Anuba zawsze wracała (teraz zostawiamy jej na noc otwartą furtkę, by mogła wyjśc i wrócić kiedy chce) ale poczatki mroziły krew w zyłach, nie wspominajac już o Agacie który jest mistrzem w swym fachu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez uwielbiam jej żywiołowość. Jak miałam psa tej rasy i chodziłam z nim na spacer podszedł do mnie starszy pan pytając " czy ten pies to ten z bajki" odpowiedziałam, że tak to psotny chłopiec zaklęty w psa za karę :)

      Co do ucieczek Dex uciekał oj jezu co to było. ale miałam jakiś bajglo instynkt i zawsze wiedziałam w którą strone się udać by go odszukać.

      Nun zaliczyła jednego giganta który skończył się potrąceniem przez auto- oj oduczyła się teraz nawet przy otwartej bramie nie wylazi nigdzie

      Usuń
    2. Jak rozumiem ma odblaski i jest po sterylizacji i generalnie nie ma w Twojej okolicy samochodów albo głupich ludzi?

      Usuń
    3. Proszę sprecyzuj pytanie, bo chyba nie do końca rozumiem.

      Usuń
    4. ja też chyba nie rozumiem :P

      Usuń
    5. chyba chodzi o to że może go coś potrącić, wrócić z ciążą, i że może zjeść jakąś truciznę wysypaną przez jakiegoś mądrale :(

      Usuń
    6. sterylizacja to sprawa oczywista :) gdybym miała obawy, że coś się jej stanie to nie pozwalałabym jej wychodzić...

      Usuń
    7. Moja nie jest po sterylce- Najzabawniejsze jest to że poprzedni właściciel wydajać ja w moje ręce wprowadził mnie w błąd na temat sterylizacji.

      czyli by się jej pozbyć musiał kłamać.. dla mnie koszmar. Nun ma za soba 1 cieczkę u mnie i powiem wam nie ma powodzenia u lachonów hahaahha. jej zapach nie kręci okoliczne dogi- tylko jeden przypałętał się raz ale od razu uciekła do domu

      Usuń
  2. Dobry wpis! Nie jestem psiarą ale z chęcią go przeczytałam

    OdpowiedzUsuń
  3. cudowny psiak, świetna notka! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, ze uchroni jakiegoś bajglo przed utratą domu

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakbym czytała o mojej Buffi :D u mnie jest jeszcze problem z jedzeniem :)zwrócił nam na to uwagę hodowca.... może cały czas jeść i bardzo łatwo je przekarmić - często się zdarza, że psy tej rasy są za grube :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak psy rasy beagle nie mają hamulca jeśli chodzi o jedzenie- mogę pękać nadal coś zjem

      Usuń
  6. Od zawsze chciałam mieć beagla ale rodzice nie chcieli takiego małego psa i w zamian mam chow-chowa i może i lepiej bo po twoim poście chyba bym nie wytrzymała z taką psinką mimo, że na prawdę są urocze i pocieszne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. NUN <3 Jeszcze dochodzi kwestia lokalowa - ludzie trzymają psiaki w małych mieszkaniach i łaskę zrobią że ich oprowadzą wokół bloku trzy razy dziennie - biedne nie ma się jak i gdzie wyszaleć. I też pewnie bajglo byle czego nie je - też trzeba mieć to na uwadze ;) Charakterem mnie do siebie przekonuje, przypomina mi mojego Kłaka haha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tu bardziej opisałam dexa bo on był typowo rodowodowym czystej krwi bajglem z charakterem rozwydrzonego dzieciaka. A Nun to aniołek

      Usuń
  8. Miałam beagielkę, niestety któregoś ranka, podkopała się pod ogrodzeniem i uciekła...albo ktoś ja wywabił.. Niestety mieszkam na wsi, a tutaj łatwo o trop i nos przy ziemi. Na szczęście Duna odnalazła się po roku (komuś uciekła albo ją porzucił) i ktoś ją zaadoptował. Dowiedziałam się po fakcie..no i miałam już drugiego psa.. Najważniejsze, że nie wpadła nigdzie pod samochód.. całkiem dobrze wyglądała, więc z ulgą odetchnęłam..po roku..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nawet kiedyś mi o tym opowiadałaś na fanpage. No szczęściara mała

      Usuń
  9. ale słodziak :) ja mam shar pei i to całkowite przeciwieństwo Twojego Beagla !! :)) moja to by cały dzień spała :) czasem nawet mówimy do niej, że jest "posągiem" bo jak stanie to się nie ruszy haha

    OdpowiedzUsuń
  10. Ah uwielbiam ta rasę! Jednak jestem alergiczka i mogę mieć psiaki tylko z włosiem. Mam yorka, moja mala wredzizna ale też bardzo kochana!

    życzę miłego wieczorku :):)
    www.nataliamajmonroe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. One są cudowne! Jednak ta rasa podobno nie nadaje się do bloku, ponieważ uwielbia szczekać. Oglądałam kiedyś (chyba na Discovery) program o tej rasie psów i od tej pory wiem, że niestety nie jest mi przeznaczony :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Z tym szczekaniem to nie prawda. Dexa chowaliśmy w blokach i szczekał dość rzadko zaś Nun od kiedy jest ze mną szczekała tylko 2 razy w domu- na dworku to lubi wyć bardziej haha do kocicy za płotem :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem dumną posiadaczką 7letniego beagla. Wszystko, co tu piszesz jest prawdą. Mój pies jest niesamowicie towarzyski, nie potrafi usiedzieć sam ani przez chwilę. Chodzi za człowiekiem krok w krok. Najbardziej lubi jak cała rodzina jest w domu. Niestety praca, szkoła, czasem musiał zostawać sam na 6-8h, ciężko to znosił. Pogryzione fotele, kanapy. W zeszłe wakacje przygarnęliśmy małego kotka. Całkowity przypadek, a okazało się to być idealnym rozwiązaniem. Zwierzęta uwielbiają przebywać ze sobą i bez problemu można je zostawić same w domu. Teraz nie potrafią bez siebie żyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygłaskaj swojego bajglo ode mnie

      Moja nun ma do towarzystwa stateczną kocicę oraz Gienka- kundelka z charakterem którego na jednym ze zdjęć tarmosi.

      To prawda jak B ma towarzystwo jest znośniejszy. Ale jak pisałam B kupuje się na własną odpowiedzialność i trzeba mieć predyspozycje do tej rasy. Ja to się śmieję, że opis charakteru nun to jak opis mnie samej. pewnie dlatego tak dobrze się ze sobą dogadujemy

      Usuń
  14. Zastanawiałam się nad kupnem tej rasy, ale po zapoznaniu się z naturą tych psów zdecydowałam się na shih tzu. Też nie rozumiem ludzi, którzy oddają psy i traktują je jak zabawki. Przerażające.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beagle to nie tylko stan umysłu ale i styl życia, ta rasa zmienia życie. A jeśli masz w sobie tonę miłości i wyrozumiałości będziecie doskonałym duetem

      Usuń
  15. Co my byśmy bez nich zrobili :)? Bardzo fajny i prawdziwy tekst.

    www.facebook.pl/BeaglePolska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, niezastąpione są ale jedynie jeśli trafi swój na swego

      Usuń
  16. Bardzo dziękuje Ci za tak pouczajaca notkę 8)
    Dzięki Tobie bardzo się dużo dowiedziałam o beaglach :) Powiem,że niedawno się zastanawiałam nad wzięciem ze schroniska albo od kogoś tego pieska,bo jest prześliczny! Ale narazie się na niego nie decyduje,bo mam moja kochana suczke <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dużo Beagli szuka domu, to tez wynik ucieczek i wypraw na giganta. Te psy są mistrzami ucieczki i potrafią serio zawędrować wiele kilometrów od miejsca zamieszkania.
      Ale jest problem B jak wyczuje trop ma nos wbity w ziemię a uszy przysłaniają mu widoki i stad tez częste wypadki. No o B trzeba dbać i mieć na uwadze jego urocze wady, które dla miłośników są właśnie zaletą.

      Usuń
  17. Pięknie to napisałaś! Nun jest piękna, prawie jak Tetoś moich rodziców! :)
    Rasa cudowna, choć dość specyficzna. Tetosia uwielbiam, zawsze jak latam do PL, to nie wiem czy bardziej się cieszę na spotkanie z rodziną czy z nim :) A on wariuje jak mnie widzi. Łezka się aż w oku czasem kręci ile ten zwierzak ma emocji i jak cudownie je okazuje! Choć psotnikiem wielkim nie jest. Chyba nic nie zniszczył, póki co ;) Tylko na spacerach daje czadu, jak trop wywęszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marti nic nas chyba tak nie łączy jak miłość do srajgli.
      To wyjątkowa rasa wymagająca wyjątkowego właściciela posiadającego konkretne cechy- To nie pies ma się dopasować do B tylko właściciel do niego.

      Musisz mi Teośka pokazać kiedy, w końcu to miał być boy Nunuty

      Usuń
    2. Dokładnie! Święte słowa! :) A do srajgla dopasować się to czysta radość i rozkosz :)
      No wrzucałam kiedyś jakieś foto na insta i chyba na fejsa blogowego też :)

      Usuń
    3. Bajgiel nada nutkę świeżości nawet najnudniejszej szarej ludzkiej egzystencji. te niespodziewane wybryki i czysta psia radość energia

      Dla mnie psi ideał

      Usuń
  18. Potwierdzam wszystko co tutaj jest napisane :) Mój będzie miał w kwietniu 2 lata i dopiero teraz zaczyna poważnieć. Tylko w kwestii spania w nocy jest u nas trochę inaczej, jak zaśnie o 23 to wstaje dopiero rano :) Tak działa "klatka" w której był uczony spać od samego początku.
    Dodałbym do tego jeszcze, że beagle nie nadaję się do mieszkania w bloku, chyba że ma się bardzo wyrozumiałych sąsiadów i bardzo dużo czasu na spacery.
    Czasami mam go po prostu dość jak ubrudzi całe łóżko z błota, trzeba go szukać 20 razy dziennie po domu, wyciągać z pyska buty,klucze,piloty,poduszki,telefony,pieniądze, itp. po tym wszystkim zawsze przychodzi z zwieszonymi uszami i niewinnymi oczkami. Jak ich nie kochać ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bajglo miałam w bloku i nie było problemu z ujadaniem. Ale wybiegany był dziennie sporo km przy rowerku robił.
      Zauważyłam też że psi panowie są bardziej nieznośni. Moja Nun to jest anioł nie bajglo. W czasie gdy Dex rozniósł by już cały dom ona po prosu śpi. W sumie Nun ma wieczną śpiączkę w domu. Budzi się jak coś jem i zaczyna świrować.

      Usuń
  19. Przesliczna!!!!!! Ja mam tzw pierdolca na punkcie psow. mam jednego w domu a chetnie mialabym jeszcze dwa. Zawsze mowilam, ze predzej bede miec "5" psow niz jedno dziecko ;P
    Bardzo fajny post i odpowiedzialna decyzja. Ja rowniez mam dosc skomplikowana rase psa bo Cocker Spaniela Angielskiego. Nie sa to psy spokojne, maja charakterek i tez sie nasluchalam "mielismy kiedys cocker ale taki byl zywiol, ze nie dalismy rady i oddalismy".....? jak tak mozna? jak mozna wziac psa nic nie wiedzac o jego rasie. Jak ktos chce spokojnego psa bierze ciezkiego, ktory ledwo sie rusza Buldoga Angielskiego albo Golden Retrivera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bajgle bardzo lubią się z cockerami;P

      Usuń
    2. A to fakt. Swoj swego zrozumie, dwa zywioly sie dogadaja

      Usuń
  20. Ale świetny post!! <3 Masz świetnego pieska! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kochany piesio, jednak ja nie moge mieć na razie żadnego : ( ale rownież uważam, ze psa trzeba umieć sobie dopasować charakterem a nie wyglądem ...

    OdpowiedzUsuń
  22. Piesek wizualnie strasznie mi się podobał,a le po zapoznaniu się z opisem rasy zrezygnowałam, za leniwy mam zad na hasanie z bajglem :P W efekcie w moje łapki trafiła kundelka, która przybłąkała się na podwórko wujka i tak Mika vel Pumba jest już ze mną 13 lat :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zainteresowanie naszym blogiem.
Każdy komentarz jest dla nas niezmiernie ważny
i napędzający do dalszego prowadzenia bloga.
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie.
Klaudia i Aga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...