Dawno nie pisałam postu o moich zawodach miłosnych. Doszłam do wniosku, że początek roku to dobry czas by wylać żale i zrobić przysłowiowy remanent zbiorów i pozbyć się przysłowiowych bubli. Dziś na tapecie aż 6 produktów przeznaczonych do makijażu. Nie przygotowałam się zbyt mocno do tego postu, zwyczajnie zebrałam z toaletki to co zrobiło na mnie średnie wrażenie, a mimo wszystko poniewiera się po blacie. Myślę by co jakiś czas pisać o bublach- to niestety nie miła sprawa bo jednak ten negatywny ładunek emocjonalny jaki towarzyszy tym produktom nie sprzyja pisania postu w bajecznie sympatycznej atmosferze.
Pierwszy niemiluch to eyeliner w pisaku Avon Mega effect liquid liner
Płynny liner ze ściętą końcówką pozwala tworzyć kreski o różnej grubości. Mocno podkreśla oczy, już w jednym ruchu pozwala tworzyć różne efekty. Jest łatwy w aplikacji. Jak działa: Unikalna końcówka pozwala wykonać precyzyjny makijaż. Pozostawia intensywny kolor, podkreślając wyrazistość spojrzenia. Wodoodporny. Jak stosować: Użyj ostrego czubka aplikatora, aby narysować cienką kreskę lub ściętej części, aby stworzyć mocniejszą linię.
Cena: 32 zł/ 7 ml
Co mam do tego produktu? Otóż mimo, że jest dość wygodny za sprawą swojej ściętej końcówki przypominającej kształtem skośnie ścięty pędzelek, co umożliwia laikowi namalowanie równo zakończonej kreski- jest absolutnie nie trwały. Pod wpływem łzawienia oczu czy też dostawiania się do nich wody w trakcie deszczu, mżawki, opadów śniegu całkowicie się rozmywa tworząc w wewnętrznym kąciku zgrabnie wyglądające kleksy...
Cóż lubię makijaż artystyczny, ale gdy wybieram się na zakupy, spacer czy też jadę załatwić jakieś sprawy mam tą skromną nadzieję, że mój makijaż nie zmienił swojej lokalizacji, czy też stanu skupienia...
NIE POLECAM
Karaja Smokey Kajal 3D
Profesjonalny eyeliner o potrójnym działaniu. Może być używany jako eyeliner, kajal lub cień do powiek. Dzięki swojej formule i konsystencji łatwo się aplikuje i długo utrzymuje się na skórze. Szybko się wchłania, nie rozmazuje i jest odporny na wodę. Zapewnia znakomity makijaż w każdej sytuacji. Kosmetyk został umieszczony w szklanym słoiczku z plastikową zakrętką. Produkt wzbogacono o mini pędzel, który ułatwia pracę. Testowany oftalmologicznie. Dostępny w 2 wariantach.
Cena: 73 zł
Po kosmetyku za takie pieniądze oczekuję niezawodności 73 zł za mały słoiczek eyelinera to nie taka mała kwota. Konsystencja jest ok, tak samo przy zastosowaniu jako baza pod makijaż smokey eyes sprawdza się ok - porównywalnie z każdą tańszą kredką do powiek pozbawioną właściwości wodoodpornych. Jednak jako eyeliner to totalna porażka, tak samo jak poprzednik rozmył mi się w wewnętrznym kaciku... no WTF za takie pieniądze powinnam zmywać go szpachelką..
NIE POLECAM
MySecret Waterproof Mascara
Unikalna formuła tuszu zapewnia efekt perfekcyjnego makijażu niezależnie od czynników zewnętrznych. Zawiera odżywcze i nawilżające składniki: witaminy, keratynę, ekstrakt z kawioru oraz naturalne woski. Klasyczna szczoteczka gwarantuje idealne rozdzielenie rzęs.Hipoalergiczny
Cena: 11,99zł
Tak jest wodoodporny i nie kruszy się- ale nie kruszy się pewnie dlatego, że nabiera się go tak mało na szczoteczkę przy każdej aplikacji.. Jak dla mnie aby wytuszować nim rzęsy musiała bym nabierać go z opakowania 100 razy by uzyskać widoczny efekt pogrubienia, wydłużenia, czy tam czegokolwiek. A jak wiadomo, każdorazowe nabieranie produktu wbija do środka opakowanie powietrze co przyspiesza wysychanie tuszu.- istnieje prawdopodobieństwo, że trafiło mi się wadliwe opakowanie i ta uszczelka zabezpieczająca wnętrze tuszu jest zbyt mocno zaciśnięta ściągając z szczoteczki przy wyjmowaniu jej z opakowania za dużo produktu.
NIE PASI MI
Miss Sporty Liquid Concealer
Lekki korektor w płynie, z witaminami E i C (by pielęgnować skórę) Nadaje się zarówno pod oczy jak i do maskowania niedoskonałości cery.
W Polsce dostępny w dwóch odcieniach.
Cena: ok. 9zł / 6ml
No dobra był to nie trafiony zakup- mam spore zasinienie pod oczami a korektor zgodnie z opisem ma lekką formułę, kolor tyle o ile mi pasuje ale mimo wszystko to jak wygląda na moich powiekach to jakiś dramat. Po 1 roluje się w załamaniach, wyciera z stref nim pokrytych mimo przygruntowania DOBRYM PUDREM i co najzabawniejsze mnie podrażnia.
NIEEEE!
Revitalash Volumizing Mascara
Maskara Revitalash to innowacyjny tusz do rzęs. Specjalna receptura produktu oraz zaprojektowana do niej szczoteczka maksymalizuje wygląd Twoich rzęs.
Będą wyglądać one jeszcze pełniej i bardziej kusząco niż kiedykolwiek.
Używany razem z Revitalash odżywką sprawia, że rezultaty są olśniewające.
Dostępny w dwóch kolorach.
Cena: ok. 90zł / 7,39ml
Kolejny ból, ogromny ból, gdy produkt za takie pieniądze przywodzi na myśl same negatywne emocje.
Po 1 kruszy się, po drugie robi grudy i skleja nadając moim rzęsom zdrowy efekt wypasionych muchami nóg pająka z nadwagą. 90 zł w plecy... to trochę za dużo, kilka opisywanych dziś produktów to niższa półka cenowa, więc zawód miłosny nie jest tak trudny do przeżycia jak w przypadku tego tuszu i eyelinera Karaya...
NOŁ!
Eyeliner MIYO w cielistym odcieniu.
Wyjątkowa kredka do powiek w kolorach nude i białym, idealna do stosowania w wodnej linii oka. Mocna pigmentacja gwarantuje długotrwały efekt.
Testowana okulistycznie.
Dostępna w dwóch kolorach
Cena: 5.49zł
No tu lekka ulga bo strata niewielka jednak kupując kredkę w odcieniu cielistym zaopatrzamy się w nią z myślą o wodnej linii oka- cóż kredka znika z niej po 2 minutach po aplikacji i nie jest moim zdaniem dostatecznie miękka i kremowa by sprawnie pokryć jej powierzchnię.
NIE POLECAM
Żal przelany, misja wykonana. Wy uchronione przed zakupem bubla. Jestem bohaterem na własnym blogu- dlatego też mogę iść spać spokojnie- cholera by przygotować ten post straciłam 4 godziny....
W nagrodę za dobre sprawowanie polećcie mi dobrą kredkę cielistą.
Miałam kilka rzeczy z Avon i nic mi się nie sprawdziło oprócz jednej kredki. :)
OdpowiedzUsuńmi o dziwo pasi pielęgnacja od jakiegoś czasu
Usuńja lubię kosmetyki z avonu ale czesto jest tak że zmianiaja opakowania i skład i nagle swietny kosmetyk staje się bublem ;/
OdpowiedzUsuńPostaram się ich unikać. U mnie ostatnio nawet jakichś wybitnych bubli brak, no może z wyjątkiem l'oreal true match ;)
OdpowiedzUsuńCzuje ze wygralam zycie, na szczescie nie mialam stycznosci z zadnym z tych produktow ;p
OdpowiedzUsuńNienawidzę tego eyelinera z Avon, beznadzieja totalna ;/
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tych produktów, ale jak widać dobrze się stało :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tym tuszem MySecret, teraz już go nie kupię :)
OdpowiedzUsuńU mnie eyeliner z Avon i kredka Miyo również się nie sprawdziły i tak się walają po toaletce ehh. Niestety nie raz zdarza się, że nasze kosmetyczne zakupy to niewypał i bardzo nad tym ubolewam. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńCo do korektora Miss Sporty niestety się zgadzam, okropny...
OdpowiedzUsuńTakie notki są bardzo potrzebne, dobrze wiedzieć czego unikać. Te drogi eyeliner bardzo mnie zaskoczył, równiez spodziewałabym się fajnej jakości za taką cene...
OdpowiedzUsuńYves Rocher ma bardzo fajne cieliste kredki :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba opis efektu uzyskanego za pomocą maskary Rewitalash, z tym pająkiem. Ten korektor mnie też uczulił.
OdpowiedzUsuńKredkę w kolorze nude polecam słynną już Max Factorm nie pamiętam jednak dokładnej nazyw odcienia, ale jest on tylko jeden beżowy, zaś korektor L'Oreal True Match - bardzo wydajny, dobrze kryjący a po nałożeniu zmienia się w lekko pudrową konsystencję. Polecam
OdpowiedzUsuńno najlepsza chyba jest ale mam chęć te z mysecret wypróbować tak z czystej ciekawości
UsuńJa od lat jestem konsultantka Avon i powiem szczerze że jak wprowadali to Mega cudo zwane eyelinerem nie zrobili na mnie wrażenia i nie chciałam tego zamawiać bo juz kiedys miałam taki z innej firmy i okazał sie bublem wiec na to konto zamiast tej cud nowości wolałam kupić sobie dobry i sprawdzony krem z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńgdyby się nie rozmazywał to jeszcze bym zniosła ten markerowy szpikulec
UsuńJa się zawiodłam na podkłądzie Infallible od L'Orel...najjaśniejszy kolor w ciągu dnia strasznie zółknie na twarzy i wyglądam po nim jakbym miała żółtaczkę :/ A też wcale nie jest najtańszy (wśród podkłądów drogeryjnych) bo regularna cena to 60 zł :/
OdpowiedzUsuńZ Twoich bubli niczego nie miałam, więc ciężko mi ocenić ;)
ja mam maskarę RevitaLash i mam dokładnie takie same odczucia jak Ty
OdpowiedzUsuńPolecam Ci Kryolan kajal cream -najlepsza cielista kredka:)
OdpowiedzUsuńAaaa i jeszcze kredka z MAP:)
UsuńMiss Sporty Liquid Concealer miałam, zgadzam się, bubel. RevitaLash jestem zaskoczona, na szczecie nie miałam jej :)
OdpowiedzUsuńten liner z avonu ma taką końcówkę jak benfeit push up liner? pytam z czystej ciekawości:)
OdpowiedzUsuńu mnie kolorówka z avonu w ogóle się nie sprawdza:/
Nigdy nie lubiłam AVONU!! Jak dla mnie wszystkie ich produkty to BUBEL, SZAJS i wszystko co najgorsze!! Miałam kiedyś cień do powiek w kremie od nich! Po nałożeniu w ciągu 5 min cały cień miałam w załamaniach oka, nie fajnie to wygłądało! Podobnie było z podkładem, jeden, wielki szajs!!! Nie nawidzę tej firmy i nigdy w życiu nic od nich nie kupię! A co do reszty, dzięki za ostrzeżenie, bo miałam ochotę kupić ten korektor ze względu na to, że jest hipoalegiczy ale coż... Poszukam innego ;)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam jakąś kredkę z tej "Karaji" i muszę powiedzieć że bardzo długo się trzyma i nie rozmazuje. Opisana jest jako pół-permanentna, więc może dlatego. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń