Ile dowiesz się o sobie malując paznokcie.

Dziś tak niestandardowo, bo mimo chodem poza archiwizacją mojego ulubionego ostatnimi czasy mani mam wam coś do powiedzenia o bublu i o tym ile dowiedziałam się o sobie robiąc wieczorem paznokcie.

Otóż dowiedziałam się, że jestem osobą absolutnie niecierpliwą, niechlujną  i szybko się poddaję jeśli na swojej drodze napotkam irytujące przeszkody. Dowiedziałam się też jak niewiele we mnie tolerancji i wyrozumiałości.

Ale by rozwiać wątpliwości dziś wyleję żale na Eveline X-Treme Gel Efect top coat. Głodne szczegółów? Czytajcie dalszy ciąg notki.

Eveline X-Treme Gel Efect

Innowacyjna formuła preparatu z kompleksem Liquid Glass, przenika przez lakier kolorowy zapewniając efekt żelowego manicure. Nadaje paznokciom wyjątkowy połysk i 3 krotnie przedłuża trwałość lakieru. Pozostawia idealnie gładką i lśniącą powierzchnię paznokcia, ekstremalnie odporną na ścieranie i odpryski. Jedna warstwa preparatu nałożona na zupełnie suchy lakier, wysycha w 5 minut.

Cena: ok. 15zł / 12ml

Zgodnie z zaleceniami na etykiecie nie można nanosić go na więcej niż dwie warstwy lakieru kolorowego- więc by  dorobić się na paznokciach efektu żelowego musisz  poszczycić się posiadaniem dobrze kryjącego lakieru.

Mój test przebiegał na dwa fronty na kilku paznokciach 2 warstwy kolorystycznej bazy na kolejnych więcej. ( Avon ma mocne krycie więc wystarczyła mi jedna grubsza warstwa, później pokryłam ją topem z brokatem z MySecret- co by nie nosić nudnych paznokci.

I powiem tak niezależnie od ilości lakieru kolorowego na płytce efekt był taki sam.  Wzmianka na etykiecie informuje nas, że top musimy nanieść na dokładnie wysuszone paznokcie- czyli baza kolorystyczna musi wyschnąć na przysłowiowy kamień i dopiero możemy oddać się rozrywce utrwalania i nabłyszczania naszego manicure. Utrwalania? Tak nie pomyliłam się. Zgodnie z opisem na etykiecie top przedłuża trwałość lakieru 3krotnie. W takim razie siedział by na mojej płytce tak długo jak hybryda. Bo użyte dziś lakiery  trzymają się moich paznokci do tygodnia bez odprysku z lekkim wytarciem przy krawędziach.

Przebieg aplikacji- no całkiem przyjemnie nie ciągnie się i jedna warstwa nadaje piękny efekt- wizualny. Top ponoć schnie 5 minut- 5 minut to dla mnie jak wieczność więc już minus- jednak przy realizacji wyglądało to nieco inaczej. TO DZIADOSTWO SCHNIE GODZINAMI.. Zarówno na 2 warstwach lakieru jak i na większej ilości.

Fartło się tobie Eveline Top Coat-cie bo akurat robiłam sobie maraton Hobbita sącząc drinka. Miałam czas nie musiałam robić za pomocą rąk absolutnie nic. Gdy już wyschniesz wyglądasz pięknie przyznaję. Jednak jeśli ta mrzonka o przedłużeniu trwałości ma zwiększyć twoją sprzedaż to lepiej przygotuj się kochany na falę nienawiści po 1 użyciu.

Otóż już na drugi dzień odprysł mi lakier przy samej krawędzi...

Nie miało by to miejsca gdybym go nie użyła bo lakiery które poszły w ruch trzymają się na moich paznokciach bez zastrzeżeń. Zwłaszcza pokryte brokatowym topem siedzą na nich jak przyklejone.

Nie użyję cię ponownie, bo raczej w najbliższym czasie nie obejrzę Hobbita.

Nie dla mnie taka impreza. Zdecydowanie wolę żelowy top z Golden Rose.