Dalszy ciąg poszukiwań drogeryjnego szamponu bez efektów ubocznych. Wieki temu, gdy jeszcze nie byłam rozpieszczoną marudną jędzą używałam szamponu Timotei - jeszcze za czasów starej oprawy opakowania. Oj wieki temu, jakiś 8 lat temu na wakacjach- kto by pomyślał, że w zakamarkach pamięci znajdę wspomnienie związane z pierwszym użyciem jakiegoś produktu.
Stwierdźmy fakty jestem brunetką- farbowaną bo farbowaną ale zależy mi na utrzymaniu koloru i zdrowego połysku, więc nie ma się co dziwić, że w mojej łazience zagościł właśnie ten szampon.
Timotei With Jericho Rose DEEP BRUNETTE
100% Piękna. 0% Parabenów.
Szampon Timotei Głęboki Brąz, zawiera naturalny wyciąg z henny do wszystkich odcieni brązowych włosów, by podkreślać ich naturalny blask i pozwolić na wydobycie głębi koloru.
W 100% naturalne ekstrakty z henny.
Nowe opakowania może być recyklingowane i jest wykonane z 15% mniej plastiku niz stara wersja opakowania.
Cena: ok 12 zł /400ml
Moje problemy z doborem szamponu to nie nowość dla stałych czytelniczek bloga. Mam skórę wrażliwą i włosy podatne na obciążenia, a w bonusie suche na końcach i lubujące się w elektryzowaniu.
Często po myciu nowym szamponem moje włosy albo zamieniają się w siano albo w mopa ... posklejane strąki- kojarzycie ten motyw?
W tym przypadku jest na tyle dobrze, że myję głowę co 2 dni więc jak na drogeryjny szampon nie jest źle. Skóra głowy też nie ucierpiała więc bez problemu zużyję to opakowanie, spodobał mi się zapach. Włosy łatwo się rozczesują i trochę mniej puszą, a jak fajnie błyszczą. Bałam się, że spowoduje zalanie mnie włosowym łojem i będę musiała myć włosy codziennie.
Polubiłam go i polecam.
Obecnie właśnie pożegnałam się z szamponem Timotei do włosów farbowanych ;) ale nie jest to pożegnanie na stałe, ponieważ szampon tak mnie pozytywnie zaskoczył, że mam zamiar do niego wracać co jakiś czas :) Co najlepsze - też dobrych kilka lat wstecz nie lubiłam Timotei i nawet nie wiem czemu... :( Teraz mam zamiar odkryć tą markę na nowo i również w planach mam zakup szamponu, który nam przedstawiłaś :)
OdpowiedzUsuńja to się zakochałam, raz, że fajna duża pojemność, zapach osom to jeszcze nie robi mi kuku a włosy są takie lśniące
OdpowiedzUsuńA wersję jaśniejszą mają? To może i ja się skuszę 😊
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szampony Timotei, tego jeszcze nie miałam, ale na pewno zakupię :)
OdpowiedzUsuńTrafił do mnie ten szampon ale mam włosy blond więc oddałam teściowej :)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie przepadam za produktami Timotei :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam Timotei ale się zraziłam i od lat unikam :-)
OdpowiedzUsuńNa mnie Timotei nie działa niestety :( A żałuję, bo zapachy mają świetne, szczególnie te z jericho ;)
OdpowiedzUsuńmoje włosy nie lubią szamponu timotei ;/
OdpowiedzUsuń