środa, 24 kwietnia 2013
Róż z Sephory tym razem na ustach.
Wiem, że też lubicie notki barwiące usta. Dlatego cykl całuśnych postów powraca z wzmożoną siłą na naszego bloga. Nie zabraknie tej wiosny intensywnych barw. Cieszy mnie to wyjątkowo bo nic nie sprawia mi większej przyjemności niż mazianie ust czymś ciekawym. Tym razem błyszczyk z Sephory i wdzięcznym i kremowym kolorze. Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu równie mocno jak mi. Bo zapewniam, że warto.
Co powoduje, że lubimy błyszczyk?
Lubimy w nim łatwość aplikacji, ciekawą kolorystykę, krycie- jeśli mamy do czynienia z intensywnymi kolorami. Nawilżenie ust oraz przyjemny zapach.
W tym przypadku mamy do czynienia z spełnieniem wszystkich kryteriów. Zaopatrując się w błyszczyk Sephory możemy liczyć na: piękny kremowy kolor na ustach, nawilżenie, łatwą aplikację oraz miły zapach. Candy Pink Laquer nr 37 to cukierkowy róż. Lubię łączyć go z szminkami.
Jak wiecie jestem posiadaczką ciemnych ust, malinowych. Jasne kolory często lądują w koszu. Mało produktów jest w stanie zaoferować mi krycie mojego naturalnego koloru ust. Posiadaczki ciemnych mocno nasyconych ust mają z tym problem. Uciekają od nudnych kolorów, pudrowych róży. Zwyczajnie w świecie kolor ich ust prześwituje przez produkt i traci swój urok.
Cenowo wygląda to tak: 45zł, jednak Sephora oferuje swoim klientom masę promocji. Często można zgarnąć je nawet za 20 zł. Więc nie jest tak źle. Wiem, że błyszczyki to raczej kosmetyki na których lubimy oszczędzać. Nie stawiamy im ogromnych wymagań. Często uzupełniają szminkę.
A wasze ulubione produkty Sephory to?
Pozdrawiam Klau.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie mam swojego ulubionego Kosmetyk Sephory ale ten błyszczyk niesamowicie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńTaki typowy cukiereczek
Usuńeee dobry jest <3
OdpowiedzUsuńfajnie dopełnia szminki w odcieniach różu
Usuńślicznie wygląda :))
OdpowiedzUsuńjakoś mi nie przypadł do gustu ten kolor
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, chociaż sama w aż tak różowych cukierkowych kolorach kiepsko się czuję :P
OdpowiedzUsuńZ Sephory bardzo lubię kredki do oczu. Świetne kolory i bardzo dobra jakość. Ten różowy błyszczyk wygląda bardzo słodko :)
OdpowiedzUsuńnie używam produktów z sephory ;) ale muszę sobie kupić ich pęsetę :D
OdpowiedzUsuńJa to lubie pomadki w takich odcieniach ;)
OdpowiedzUsuńtez mam ciemne usta, kiedys byly jasniejsze i to fakt nie wszystkie kolory dobrze wygladaja :(
OdpowiedzUsuńNo mamy ograniczenia niestety;/
UsuńW tym kolorze to tylko pomadki lubię!:)
OdpowiedzUsuńSuper, lubię takie landrynkowe kolory ;)
OdpowiedzUsuńboże piękny! jak widzę ten kolor, to mnie krew zalewa :D kupiłam gosha za 4 dychy, który trzyma się na ustach z 3 minuty, a efekt nie jest nawet przez ten czas w polowie tak dobry jak twoj :(
OdpowiedzUsuńjeśli chcesz trwałości kup ten błyszczyk i szminkę hean w podobnym kolorku mega długo się trzymają i wyglądają bosko na ustach ME GUSTA
UsuńLubię te błyszczyki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten błyszczyk za smak i nawilżenie. Mam z tej serii odcień nude. Pozdrawiam, Jo Novi.
OdpowiedzUsuń