wtorek, 7 kwietnia 2015

Glamour Sand oraz trochę nowości.

Jak z pewnością wiecie, na tym blogu temat paznokci całkowicie należy do Agnieszki, Ja wariuję na punkcie kolorówki ona na punkcie lakierów. Taki los. Raz na jakiś czas karmię wasze oczy ciekawym wykończeniem lakieru które zdobyło moje serce, są to głównie lakiery holograficzne, ciekawe topy brokatowe, lub żuczki. Lubię połyskujące iskrzące się paznokcie. A skoro postanowiłam poświęcić czas na pokazanie wam jakiegoś lakieru - musi mieć w sobie to coś.
Dziś przedstawiam wam  piękny piaskowy lakier WIBO Glamour Sand nr  5.





 Nie jestem fanką lakierów piaskowych. Jednak to maleństwo wygląda fenomenalnie, musicie wybaczyć mi stan moich skórek oraz widok sinych dłoni- tak obiawiają się poważne problemy z krążeniem krwi w kończynach. Nie wygląda to zbyt miło.

Wracając do lakieru- tani, łatwo dostępny, piękny. Ma mimo wszystko dwie małe wady, koszmarnie śmierdzi i długo schnie. Jednak czego się nie robi by  podziwiać na paznokciach kolejne ciekawe wykończenie.


Ogólnie tym lekkim postem postanowiłam podsumować okres Świąteczny. 
Pierwszy raz od dawna jestem mega szczęśliwa i zadowolona z przebiegu całych Świąt. Spędziłam je dosyć aktywnie. Mam to szczęście, że nie spędzam ich w mieście i po każdym ciężkim posiłku i masie pyszności tradycyjnie spacerujemy z całą rodziną i psami po okolicznych lasach. 
Do hitów świąt mogę dopisać obserwowanie czapli oraz bobrów :D W końcu sarny zające i lisy to taki standardzik. W sumie naszło mnie na przemyślenia po rozmowach telefonicznych z znajomymi  w trakcie świąt. Wszyscy spędzający święta w mieście nudzili się jak mopsy, ja za to wróciłam do domu pozytywnie wymęczona ilością atrakcji, nie czuję się ociężała po tonie jedzenia oraz jestem mega szczęśliwa, że zobaczyłam się w święta z moimi kuzynami- których nie widziałam ponad 10 lat. 

Doszłam do wniosku, że poświęcanie osobnego postu na pokazanie wam kilku nowości nie ma sensu, więc jako mały bonus pokażę wam mój nowy płaszcz z Sheinside. Ogólnie czekałam na niego dość długo i powoli traciłam nadzieję na wykorzystanie go tej wiosny. Jednak kapryśna pogoda wymusza na nas raczej ciepłe outfity.
Czemu piszę o tym płaszczu? Otóż wybrałam go z ciekawości, ponieważ część korpusowa płaszcza została wykonana z dość dziwnego materiału- określonego przez moją kuzynkę jako wycieraczkowy płaszczyk.


Obawiałam się, że będzie szmatkowy, jednak ku memu zaskoczeniu nie jest tak źle. Jakością nie odbiega od dostępnych u nas płaszczy o podobnym fasonie jest też dość ciepły. Gdy go wybierałam był w dość pokaźnej promocji- więc uważam ten wybór za trafiony w 10.
 Płaszcz z Sheinside  możecie dostać tutaj ->KLIK

W piątek na mojej wycieraczce znalazłam ogromne pudełko pełne świątecznych niespodzianek od Rossmanna. A  w środku masa nowości Isany oraz odrobina dobroci dla domu- w końcu święta to czas dopieszczania naszych willi z basenem na okoliczność testu białej rękawiczki w wykonaniu cioci X. W przesyłce znalazło się kilka produktów które mam od dawna w osobistych zbiorach. Ogólnie mam w planie pokazać wam w którymś z kolejnych postów kilka produktów Isany na które musicie zwrócić uwagę przy kolejnych zakupach.


Poza tym zagościł u mnie listonosz wręczając mi Zająca od drogerii Urodomania.com
W przesyłce znalazły się trzy palety które już wkrótce pojawią się na blogu. Iconic Pro 2 oraz Black Velvet  z serii I<3Makeup od MakeupRevolution oraz nowa paleta Sleek Del Mar Volume 2.





14 komentarzy:

  1. Super ten lakier z Wibo!
    Ooo czekam na jakies opinie o tej paletce Iconic z MUR!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale lakier ! Niespodziewałam się, że takie cudo z Wibo

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też byłam w szoku, bo w sumie zwiedzając Rossmanna nie planowałam zakupu lakierów bo mam pełne kolekcje z Natury więc rzeczywiście mnie urzekł

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam na recenzje palety sleeka :)
    a płaszczyk mam podobny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na recenzje obu palet, bardzo mnie interesują :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam ten lakier, sama za swojego czasu często go nosiłam :) a płaszczyk piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyjemnie tak pospacerować i popodglądać naturę. Zazdroszczę świąt na wsi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też miałam spędzić święta na wsi wśród zwierząt i lasu dookoła no ale niestety...choroba córci (zapalenie oskrzeli) pokrzyżowało nam niestety plany. Płaszczyk wygląda bardzo ładnie...a co do niespodzianek z Rossmanna i urodomani to zazdroszczę :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Płaszcz wygląda świetnie :) Podobają mi się podobne, ale w moim rozmiarze niestety cieżko coś takiego znaleźć. Serdecznie zazdraszczam i niech się długo i dobrze nosi!
    Z piasków trochę już wyrosłam, jakoś średnio mnie teraz kuszą. Dla mnie w Wibo trochę za dużo złota.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zainteresowanie naszym blogiem.
Każdy komentarz jest dla nas niezmiernie ważny
i napędzający do dalszego prowadzenia bloga.
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie.
Klaudia i Aga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...