Produkty do demakijażu towarzysza nam każdego dnia, zużywamy je równie szybko jak żele pod prysznic, szampony i waciki. Skuteczny i przyjemny demakijaż to miłe urozmaicenie po płynach micelarnych pozostawiających powieki w stanie zaczerwienienia. Nikt w końcu nie lubi mierzyć się z rzeczywistością posiadając podrażnione piekące powieki. Po moich ostatnich perypetiach z porażkami wśród płynów micelarnych - czyli sławnym płynie micelarnym z biedronki ( opcji w niebieskiej butelce), moją uwagę przykuł płyn micelarny z Tołpy. Dzisiejszy post piszę z przyjemnością. Nie będzie jęków, ani narzekań.
Tołpa, Botanic, Green, Łagodny płyn micelarny - tonik 2 w 1
Płyn micelarny działa na dwa sposoby: łagodnie oczyszcza i tonizuje skórę. Można go używać również do demakijażu oczu i ust. Nawilża i łagodzi podrażnienia. Odświeża i przywraca komfort. Jest przeznaczony do stosowania bez użycia wody.
Składniki aktywne: torf tołpa, ekstrakt z kwiatów bławatka, ekstrakt z korzenia lukrecji
Sposób użycia: Nanieś płyn na płatek kosmetyczny i przemyj twarz, oczy i szyję. Nie spłukuj. Czynność powtarzaj aż do uzyskania czystego płatka kosmetycznego. Stosuj rano i wieczorem.
Cena: 19zł / 200ml.
Doskonale radzi sobie z makijażem, w tej kwestii nie mam żadnych zastrzeżeń - zmywa go równie dobrze jak dotychczas ulubiony płyn z Biodermy, posiada jeszcze jedną umilającą codzienny demakijaż właściwość. CUDOWNIE PACHNIE, dlatego też nie wyobrażam sobie poranków bez przemycia twarzy płynem micelarnym. Same właściwości płynów micelarnych są wam z pewnością doskonale znane- poza oczyszczeniem tonizują skórę, więc poranne przemycie skóry to tak zwane zagranie dwa w jednym przyspieszające proces ogarniania się do stanu użyteczności społecznej ( przywracaniu wizualnej poprawności po przespanej nocy).
Pamiętam, gdy go kupiłam pisałyście mi na mediach społecznościowych, ze nie należy do najbardziej wydajnych- jakimś cudem nie zużyłam jeszcze 200 ml flaszki od 2 miesięcy. W moim przypadku sprawdza się doskonale i zaskoczył mnie właśnie wydajnością, bo zmywając wieczorem makijaż najpierw rozpuszczam go płynem, później myję twarz pianką, po czym przemywam ją pachnącym wacikiem ponownie.
W 100% świetny, dlatego apeluję do drogerii- róbcie częste promocje wyprzeda się jak świeże bułeczki. W końcu przy demakijażu nie lubimy podrażnień, a jeśli produkt pięknie pachnie, robi swoje i nie robi nam kuku jesteśmy absolutnie usprawiedliwione jeśli przypadkiem do koszyka wpadną nam 2 opakowania, a nie jedno.
WYNIKI KONKURSU REALASH
Z radością oznajmiam, że moją ulubioną odżywkę do rzęs, mój absolutny hit zdobywa
Jolanta Śledź
Prosimy o niezwłoczny kontakt w celu zebrania danych do wysyłki nagrody za pośrednictwem naszego Fanpage
Bardzo ladnie sie prezentuje sama buteleczka <3 co do zawartosci...nigdy nie probowalam
OdpowiedzUsuńTeż go mam i rzeczywiście jest bardzo delikatny, mam tylko problem jeśli chciałbym zmywać nim oczy, ale w sumie to nie problem bo do tego używam płynu dwufazowego albo olejku :).
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona Tołpa :) Co tam od nich nie kupię, to zawsze jestem zadowolona :) Gratulacje dla Pani Jolanty!
OdpowiedzUsuńTołpa jest nieznana, ale szczerze mówiąc nie kuszą mnie te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńGratki :-)
OdpowiedzUsuńCo do tołpy...kupiłam raz krem i brałam zabiegi borowinowe...też raz...mam na to paskudne uczulenieniestety
Może się skuszę na ten płyn przy piątkowej wizycie w Biedronce :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ta marka bo ostatnio podobija blogosferę :) Na pewno kiedyś skusze sie na ten płyn podczas zakupów w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńTołpa to żadna nowość, przecież jest od dawna na rynku... A płyn z Biedronki też produkuje Tołpa, ale skład ma pewnie inny. Tak czy owak u mnie się sprawdzał i nie podrażniał :)
OdpowiedzUsuńTołpa nie do końca wzbudza moje zaufanie .... ;/ na razie się nie skuszę no chyba, że będzie mega, hiper wyprzedaż ;p
OdpowiedzUsuńAaa chce go! Jak tylko skończę to co mam to Biegne !!
OdpowiedzUsuńniestety, u mnie się ten micel nie sprawdził :( słabo radził sobie z demakijażem i nie odpowiadał mi jego zapach
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie dopadłam, może jak mój dotychczasowy się skończy to zafunduję sobie ten
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji używać, ale pewnie się też nie zdecyduję, bo moja skóra nie lubi takich organicznych kosmetyków, chyba, że są to oleje lub hydrolaty :)
OdpowiedzUsuńLubię kremy Tołpy, a płynów micelarnych i toników nie stosowałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuń