piątek, 19 września 2014

Lovely Curling Pump Up Mascara czy warto?


Jakiś czas temu kupiłam mascarę Lovely na wyprzedaży w Rossmanie skłoniona opiniami innych blogerek. Choć jestem wierna jednej, która używam nieustannie i do niej ciągle powracam to jak typowa sroka muszę wypróbować nowości których jeszcze nie miałam. I tak właśnie było z tą maskarą. Jak się zachowała na moich rzęsiskach?



Curling Pump Up Mascara to podkręcający tusz do rzęs i silikonową szczoteczką lekko wygiętą w łuk. Wewnątrz znajdziemy czarny dość gęsty tusz który ma unieść nasze rzęsy do nieba. Za 8 ml tuszu zapłacimy o ile się nie mylę 6 zł? Jeśli tak to mnie poprawcie, bo było to dość dawno temu.


Jak tusz zachowuje się na moich niesfornych rzęsiskach? Całkiem nieźle, ładnie rozdziela rzęsy i lekko je podkręca ale nie aż tak efektownie raczej subtelnie i delikatnie. Do dziennego makijażu jak znalazł. A jak z trwałością? Niestety marnie, osypuje się w ciągu dnia i to mnie w nim najbardziej wkurza. Zmycie jest proste, wystarczy najzwyklejsze mleczko czy micel do demakijażu.


Taniość niestety tutaj nie poszła w parze z trwałością i z przykrością muszę przyznać, że ten tusz zaginie w mojej kosmetyczce na dobre. Niestety tusz szybko wysycha i po 3 miesiącach jest już glutkiem.




29 komentarzy:

  1. U mnie trzyma się na rzęsach pięknie przez cały dzień :) Lubię ją, jest moim codziennym tuszem i chętnie do niej wrócę jak wykończę bubelka z Essence :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że tusz się osypuje, bo daje całkiem fajny efekt. A co do trwałości - ja i tak wyrzucam tusz po 3 miesiącach, więc to, że stał się glutkiem jakoś by mi nie przeszkadzało ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. mi od jego stosowania rzęsy wypadały ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Różne opinie o nim czytam, ale chętnie przetestuje go na swoich rzęsach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie trzyma się cały dzień i nie stał się glutkiem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie jakoś nie przekonuje ten tusz. Znalazłam już swojego ulubieńca: Elizabeth Arden! Zapłaciłam ok. 30 zł, a jakość i wydajność rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń
  7. Normalnie bez promocji chyba ten tusz 10zł kosztuje ;)
    Ja go bardzo lubię już mam trzecie opakowanie i na szczęście u mnie się nie osypuje :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo go lubie. Jak dla mnie jest wystarczajacy. Teraz zamienilam go na tus od yves rocher sexy pump. Polecam sprobowaxlc :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. No niestety nie powala, ale z braku laku na co dzień, dobry i taki, zwłaszcza za taką cenę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam, z tej firmy lakiery najbardziej lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja byłam z niego bardzo zadowolona, a trwałość przez 3 miesiące i jeszcze za 10 zł to moim zdaniem jest bardzo ok.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też właśnie nie polubiłam go przede wszystkim za osypywanie się :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi się ten tusz w ogóle nie osypuję więc na pewno kupie kolejne opakowanie, bo jest fajny na co dzień,

    OdpowiedzUsuń
  14. Wg mnie warto, bo cena niewielka, a efekt jak za takie pieniądze rewelacyjny ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ile ludzi tyle opinii:) Muszę w końcu sama go wypróbować bo te skrajności jeszcze bardziej mnie zaciekawiły;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rzeczywiście kontrowersyjny ten tusz. Jedni go chwalą, drudzy niekoniecznie. A ja póki co jeszcze go nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. a ja go uwielbiam! mam go od maja i nadal ma się dobrze! świetnie wydłuża, nie osypuje się i mi bardzo dobrze się z nim pracuje

    OdpowiedzUsuń
  18. nie mialam go jeszcze ale czytalam ze jest na prawde fajny ;)

    Wiolka-blog KLIK

    OdpowiedzUsuń
  19. tyle ludzi go poleca :) zazwyczaj kupuje drogie tusze, na poczatku wakacji pokusiłam sie o miss sporty i spisał sie fenomenalnie - gigant szczoteczki wymaiataja ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie się nie sprawdziła. Nie lubię tej szczoteczki.

    OdpowiedzUsuń
  21. A dla mnie to mój ulubieniec i pewniak - nigdy nie osiągnęłam takiego efektu jak nim, innym droższym cieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  22. U mnie również spisuje się świetnie :) Na pewno kupię go ponownie jak wykończę maskary które miałam w zapasie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja tego tuszu niezbyt lubię. Gdyby nie fakt, że rzęsy mam wyhodowane na odżywce to efekt byłby marny okropnie. Owszem - podnosi rzęsy ale się kruszy, sam efekt jakoś powalający nie jest. Ot, co - tusz na dzień... Znam duuużo lepsze opcje :)

    OdpowiedzUsuń
  24. U mnie to jedna z lepiej trzymających się mascar, jednak żadnego tuszu nie używam bez nałożenia pod spód odżywki z Eveline. Chroni rzęsy, odżywia je a dodatkowo utrwala tusz i pogrubia rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Rozumiem wydać na tusz 60 zł, i wtedy zapytać się, czy warto go kupić, ale za 9 zł? myślę że nikt wielkiej tragedii nie zrobi, jeśli się nie sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ładnie wygląda na rzęsach, bardzo naturalnie i rzeczywiście do dziennego makijażu w sam raz :).

    OdpowiedzUsuń
  27. No proszę, a ja go kupiłam ostatnio i jestem zachwycona! Moje rzęsy są mega długie, gęste i utrzymane w lekkim podkręceniu. I do tego jest trwały :D Aż się dziwie, bo nawet bardzo drogie tusze nie były aż tak fajne :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zainteresowanie naszym blogiem.
Każdy komentarz jest dla nas niezmiernie ważny
i napędzający do dalszego prowadzenia bloga.
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie.
Klaudia i Aga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...