Dziś będzie kolorowo.
Tak z myślą o waszym szperactwie w katalogach zrobiłam szybkie swatche kredek
AVON Glimmerstick Brights.
Czyli kolejna notka z cyklu, mało gadania dużo oglądania!
6 wysuwanych kredek automatycznych w dość fantazyjnych kolorach.
Brzmi przyjemnie i dość ciekawie.
JAKOŚĆ- to przeciętne konturówki do oczu nie wyróżniające się swoimi właściwościami jak kredki żelowe Avon.
Nie są to najbardziej miękkie na świecie kredki, ani nie są też jakoś wyjątkowo trwałe, fajnie sprawdzają się jako baza pod cienie.
Wykończenie od matowego po satynę jak widzicie turkus i róż posiadają taką satynową poświatkę.
Ogólnie jak na mój gust to żaden cud, ale raczej kredki o przyzwoitej jakości nie wyróżniające się jakimś efektem wow.
Czyli do powodów ewentualnego zakupu możecie dopisać zaledwie kolorystyczne upodobania.
Pozdrawiam Klau
kolory mają bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
Według mnie, kolory bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńMagente i Cobalta już mam :) Teraz czaje się na Purple Punch i Aqua Shock :)
OdpowiedzUsuńŚliczne mają kolorki.. tylko pewnie nie każdy pasowałby do oczu.
OdpowiedzUsuńPiękne te niebieskości :)
OdpowiedzUsuńjakie ładne maja kolorki i najbardziej wpadły mi w oko niebieskie odcienie choć ten róż też fajnie się prezentuje, muszę się skusić na jakąś chyba :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory:)
OdpowiedzUsuńKolory są przepiękne! ♥ Miałam ochotę na brąz jednak ostatecznie zrezygnowałam i teraz żałuję :(
OdpowiedzUsuńLubię kredki z Avonu. Wiązałam spore nadzieje z tymi neonowymi, ale w Avonie chyba nie wiedzą jak wyglądają neonowe kolory
OdpowiedzUsuńniebieska i granatowa mi się podoba
OdpowiedzUsuńpodobają mi się. fajne wykończenie i kolory
OdpowiedzUsuńMi za bardzo do gustu nie przypadły ;) Mam jedną kredkę kolorową i używam jej tak rzadko, że chyba nigdy jej nie skończę ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają uroczo , w opakowaniach.Kolorki też przyjemne ale mnie do siebie nie przekonują.
OdpowiedzUsuńTa rozowa kredka swietna !!
OdpowiedzUsuńCzwarta od góry mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńfajne,żywe kolory.
OdpowiedzUsuńpodobają mi się :)
Kolory całkiem fajne, ale kredkom mówię nie ;P Jakby to były linery, to co innego ;)
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki, ale wolę żelowe kredki tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki, ale ja się w kredkach do tych bardziej stonowanych odcieni ograniczam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te kredki....
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki ale czytając Twoją recenzję cieszę się że jednak się na nie nie skusiłam :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKolory ładne i dość nietypowe niektóre, choć szkoda że nie są tak hiper trwałe jak żelowe, bo kreski w takich odcieniach to mogłabym nosić <3
OdpowiedzUsuńkolory fajne, ale nie aż tak żebym kupiła : c
OdpowiedzUsuńMam właśnie turkus i róż i uważam, że są rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńPiękne kredeczki :)
OdpowiedzUsuńPierwszy od dołu ma boską poświatę, drugi od dołu przeboski kolor!
OdpowiedzUsuńTen ciemniejszy granat przepiękny :) ogólnie lubię niebieskie kreski :)
OdpowiedzUsuńLubię kredki żelowe Avon, ale z tej serii żadnej nie miałam.
OdpowiedzUsuńTe kredki supershock są mega trwałe ale niestety mały wybór kolorów :/
OdpowiedzUsuńŁadne kolory.. ale szkoda, że nie są zbytnio trwałe.
OdpowiedzUsuńO to ze nie trzeba ich strugac
OdpowiedzUsuń