Lakierowych postów nigdy za wiele. Lakier od MaxFactor był moim must have ostatnich miesięcy. Jakiś czas temu dorwałam go w Hebe i przepadłam. Fantazyjny lakier który mnie uwiódł już patrząc na niego z buteleczki. Miałam nadzieję, że będzie miał piękną pigmentację i będę go nosić z dumą na paznokciach, a tu taki pech...
Okazało się, że lakier jest topem i niestety nawet przy 4 warstwach nie uzyskam efektu jaki by mnie zadowalał. I tak lakier wylądował w pudle z innymi lakierami i czekał aż wreszcie mnie najdzie aby coś z nim wykombinować. Po jakimś czasie w moje ręce wpadły lakiery Avon Gel Finish które schną w mgnieniu oka i wiedziałam już co zrobię z dwoma kolorkami które idealnie będą pasować do tego topu.
Jak widzicie lakier mieni się na różne kolory, w zależności od kąta padania światła i jego nasycenia. Raz możemy dostrzec płonący fiolet, raz trochę zieleni a raz granat czyli takie fantasy fire jak to nazwał producent. Połączyłam go z fioletem i granatem a efekty możecie podziwiać na zdjęciach poniżej i wybrać ten który wg Was jest lepszy dla oka. Po lewo z lakierem Purplicious, a po prawo z Royal Vendetta. od Avon Gel Finish.
Jak widzicie w połączeniu z filetem wydobywa się totalny ogień, paznokcie skrzą się jakby szły z nich iskry, natomiast z błękitem paznokcie wyglądają galaktycznie i wydobywa się z nich droga mleczna niczym z fotek z kosmosu. Mi bardziej odpowiada połączenie z Vendettą.
Lakier jest świetny i trzyma się aż do 5 dni nienaruszony choć ma małe opakowanie, to nie jest to tani lakier bo koszt tego cudeńka to około 25 zł. Jednak można złapać go na niezłych promocjach i kupić za połowę ceny.
Mojej Lunie też spodobał się lakier i nie mogłam jej wygonić gdy robiłam zdjęcia lakieru.
Jest prześliczny! :)
OdpowiedzUsuńten lakier jest niesamowity i zawsze chciałam go mieć :D
OdpowiedzUsuńpiękny, mam na niego ochotę ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny lakier;)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest to ciekawy lakier, ale jednak nie w moim guście. Na zdjęciach mnie tak specjalnie nie kusi, więc raczej daruję sobie próbę ;)
OdpowiedzUsuńnooo ładny kolorek, daje fajny satynowy efekt :) kojarzy mi się to z.. zorzą polarną ! :)
OdpowiedzUsuńJest śliczny, jakiś czas temu zwracał moją uwagę w sklepie, szkoda że 1 warstwa nie kryje wystarczająco bo jego pojemność jest malutka.
OdpowiedzUsuńCudny jest :)
OdpowiedzUsuńMam go :D Ten lakier jest obłędny, szkoda że buteleczka taka mała :P
OdpowiedzUsuńfajnie z kotem sie komponuje:))
OdpowiedzUsuńale piekny, mega mi sie podoba! :)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
bardzo mi się podoba, pięknie opalizuje
OdpowiedzUsuńCiekawe efekty można uzyskać z jego pomocą :)
OdpowiedzUsuńMiałaś farta, że go dorwałaś, bo wiem, że jakiś czas temu dziewczyny z blogów lakierowych kupowały go po kilka egzemplarzy, bo ma słabą dostępność :) c najbardziej na ciemnych lakierach mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńEfekt mi się nie do końca podoba.
OdpowiedzUsuńMi jakoś średnio się podoba. Po prostu nie mój gust :)
OdpowiedzUsuńZ tym niebieskim lakierem bosko wyglada <3
OdpowiedzUsuńZ fioletowym jak dla mnie wygląda całkiem dobrze, ale chyba czegoś innego oczekuję od lakieru :)
OdpowiedzUsuńistny kameleon,na foletach wypada swietnie
OdpowiedzUsuńmam go i bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńświetny :) podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńWow, cudo <3
OdpowiedzUsuńPopraw prosze literowke... bo napisalas "w połączeniu z filetem"... chwile zajelo mi skumanie, ze tu nie chodzi o kawalek miesa :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam od dawna na wishliście :). Bardziej mi się podoba połączenie z niebieskim.
OdpowiedzUsuńŚwietny, uwielbiam takie holokolorki :)
OdpowiedzUsuńNa fiolecie wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńMam lakier od kilku mies i stoi. Jako nawierzchniowy Ok, jako samodzielny co najmniej 4 warstwy..
OdpowiedzUsuń