Oj zrobiło się u nas tak kolorowo, że chyba zapomniałyście o tym, że tu też o pielęgnacji mowa. Staramy się pokazywać wam kosmetyki przez nas lubiane, cenione, ale również przestrzegać, przed tym co szkodzi bądź zwyczajnie w świecie nie spełnia naszych oczekiwań.
Poza zabawą makijażem lubię pielęgnację- od paru lat sumiennie dbam o skórę. Kiedyś krem był dla mnie czymś zupełnie zbędnym- no tak mi się wydawało. Unikałam nawilżania bo przecież mam skórę mieszaną po co mi to. O matko jaka ja byłam nieświadoma potrzeb mojej skóry. Teraz szczerze żałuję. Mogła bym wyglądać do tej pory jak crazy 15stka.
Zmieniłam nawyki, teraz nie ruszam się bez kremu pod oczy ani czegoś co nawilży mojego pysia.
Skóra wygląda coraz lepiej, a ja poszukuję idealnego kremu.
Dziś opowiem wam o stosowaniu serii Anew Clinical E-Defence od Avon.
Jeśli ciekawi was jak przebiegało stosowanie i chcecie wiedzieć co myślę o tych kremach zapraszam na dalszy ciąg notki.
- Krem na dzień AVON Anew E-Defence – wysoki poziom ochrony UVA/UVB SPF 30 oraz najbardziej zaawansowane kompleksy antyoksydantów pomagają chronić skórę przed szkodliwym promieniowaniem, czynnikami zewnętrznymi oraz wolnymi rodnikami. Krem głęboko nawilża i chroni, a jego formuła tak skuteczna, że blokuje działanie szkodliwych czynników zewnętrznych na komórki skóry na poziomie aż 43%!
- Krem na noc AVON Anew E-Defence - bogaty w składniki odżywcze krem toczy w nocy walkę przeciw starzeniu się skóry. Zawiera formułę, które znacznie redukuje zmarszczki oraz naprawia zniszczony naskórek. Rano skóra jest zregenerowana, odżywiona i gotowa do zmagań ze złą pogodą, czy promieniami UV.
(opisy pochodzą z wizaz.pl)
Strasznie podobają mi się opakowania tych kremów. Opcja na dzień mistrz. Jest pompka jest zadowolona Klau.
Krem na dzień ma dość ciekawą konsystencję, nie wiem czemu przywodzi na myśl coś co zawiera silikon ponieważ skóra staje się podejrzanie gładka po pierwszym użyciu. Niby lekki niby ciężki, szybko się wchłania nie pozostawiając na skórze tłustego filmu.
Opcja na noc wydaje mi się bardziej leista, równie szybko wsiąka w skórę jednak w tym wypadku tłusty film pojawia się na skórze tuż po wchłonięciu. Nie mam nic przeciwko idę spać nikt mnie nie ogląda.
Nawilżenie jest solidne, nie zauważyłam by moje drobne zmarszczki mimiczne znikały w popłochu przed kremem. Ale nie oczekuję liftingu.
Jeśli miała bym ocenić która opcja jest lepsza dla mojej skóry wybrała bym krem na dzień. Świetnie sprawdza się jako krem pod makijaż. Widać to nawet po stopniu zużycia opakowania sięgałam po niego regularnie nie zapominając o aplikacji każdego dnia.
Polubił go również i mężczyzna szperając po mojej pseudo toaletce w poszukiwaniu czegoś nawilżającego po goleniu- jeśli facet mówi, że jest fajnie po aplikacji kremu to już coś znaczy.
Czy wrócę do tej serii?
Możliwe, że zaopatrzę się w kolejne opakowanie kremu na dzień, biorąc pod uwagę dobrą i owocną współpracę z moim dziennym makijażem jestem na tak.
Niestety cena nie mówi mi bierz mnie- biorąc pod uwagę wydajność dziennej opcji. ok.50 zł za 30 ml które śmiało zużyję w 2 miesiące, średnio.
Jednak jakoś to zdzierżę za sprawą wywiązania się z najważniejszego kryterium w ocenie każdego kremu- NIE ZAPCHAŁ!
Znacie tę serie? Lubicie? Czy może doszczętnie się u was nie sprawdziła?
Pozdrawiam Klau
Nigdy nie miałam nic tej serii.
OdpowiedzUsuńDawno nie kupowalam kosmetykow z Avonu.
OdpowiedzUsuńJa to nigdy, ale te produkty mile zaskakują, może poprawiła się jakość ale o tym chyba stałe lubisie marki mogły by rzec
OdpowiedzUsuńoba kremy wzięłam pod lupę i z każdej możliwej strony oceniłam. Zapraszam także na moją recenzję.
OdpowiedzUsuńKrem przypadł mi do gustu i spodobał sie także mojej skórze.
Ja to mam zdziwko że chłopu pasuje bo zawsze po goleniu coś mi sprzątnąć musi
Usuńnie znam tej serii
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii :D
OdpowiedzUsuńwidzialam w katalogu .... aczkolwiek ja stosuje zwykly krem z garniera zielony i wlalam do niego pol tubki kwasu hiaru.... cos tam :D ktory zakupilam na zrob sobie krem ....
OdpowiedzUsuńja to juz musze zbierac na botoks :D :P
haha ja też
UsuńZnam ale nie używałąm :)
OdpowiedzUsuńMam dwa opakowania kremu na noc - jedno wygrałam, drugie zamówiłam sobie sama bo chciałam wziąć kosmetyczkę ale jestem zadowolona z niego ;)
OdpowiedzUsuń