W tym roku nie poszalałam na styczniowych wyprzehociażby dlatego, że ubrania za które płaciłam ponad 100zł rozchodzą się teraz jak świeże bułeczki za 39zł.. W czasie, gdy moje ubranka są już przetyrane praniem i noszeniem. Irytujące, lecz pouczające- wniosek jest prosty kupuj tylko na wyprzedażach. Kosmetycznie nie kupiłam sobie nic. Chyba pierwszy raz w życiu nie mam chciejstwa. Wygasam zakupowo i obecnie mam tylko chęć na biżuterię i buty oraz meble. Więc raczej długo nie usłyszycie o wariackich zakupach w moim wykonaniu. Wniosek jest prosty kupować to trzeba umieć, a mnie nie koniecznie nosi na przyjemności w okresie najlepszych cen..
Mój foch na wyprzedaże tyczy się również kultury ludzkiej w trakcie oblatywania sklepów za korzystnymi cenami, Przysłowiowe krowy macające wszystkie produkty w drogeriach otwierające produkty przeznaczone na handel, przepychające się łokciami matrony oraz oszołomy wyrywające ci z rąk jakąś bluzkę, bo niby one sobie to zarezerwowały. Ludzie litości.
W sumie nie poszalałam i kupiłam tylko pare rzeczy
Kupiłam sobie sukienkę na wesele i szpilki u przysłowiowych detalistów.
I kurtkę do samochodu, te puchowe olbrzymy uniemożliwiają mi prowadzenie bez rozbierania się przed wsiadaniem do auta, krępują ruchy, więc kupiłam sobie taką cieńszą pikowaną kurtawkę która o dziwo jest cholernie ciepła.
Podoba mi się ta koszula i kurtka, którą masz na sobie:)
OdpowiedzUsuńkurtka super :P
OdpowiedzUsuńJa byłam zdziwiona jak ciepła jest bo założyłam ją na światełko i nie powiem postaliśmy trochę słuchając muzyki i nic nie wymarzłam - a sprawia wrażenie takiej przejściówki cieniutkiej
UsuńFajna ta torebka :)
OdpowiedzUsuńA jak jest z jakością tych rzeczy?
OdpowiedzUsuńTorba ciekawie wygląda - jest solidna?
mam w cholere rzeczy z tych sklepów i powiem ci jest good poziom naszych sieciówek
UsuńKoszula świetna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta miętowa sukienka.
OdpowiedzUsuń