Miauuuuu Dziś koci post o produktach od IAMS. Testerem został mój koci wybredniak oraz mniej wybredne żarłoki mojej babci które też potrafią pokazać czy coś im smakuje czy też nie. Jak dobrze wiecie, to nie Nasz pierwszy raz z marką IAMS i jej produktami. Do tej pory kociaki i psiaki mogły delektować się smakiem suchej karmy, teraz kotom przypadła ta miła chwila na smakowite kąski w sosie aż w czterech różnych smakach.
Czego naprawdę potrzebuje Twój kot? – niezbędne trio, czyli białko zwierzęce, kwasy tłuszczowe i właściwy błonnik. Koty od zawsze były mięsożercami. Jeśli to stanie się naszą myślą przewodnią, będzie to pierwszy krok do wyboru najlepszej karmy. Skoro koty były i są naturalnymi mięsożercami, to należy zwrócić uwagę na zawartość mięsa w składzie karmy. Wysoka zawartość mięsa to wysoka zawartość białka zwierzęcego. Jeśli warunek ten zostanie spełniony dostarczymy naszemu kotu wszystkie niezbędne aminokwasy. Białko ma ogromny wpływ na rozwój mięśni. Kolejny ważny składnik to kwasy tłuszczowe – najważniejsze to omega 6 i omega 3. Czemu są tak ważne? Bo odgrywają ważną rolę w krzepliwości krwi i reakcji zapalnej (omega 3), natomiast omega 6 utrzymują zdrową skórę i sierść oraz odpowiednią strukturę błony komórkowej. Najlepsza proporcja tych kwasów to od 5:1 do 10:1. Trzeci istotny element to błonnik, który podobnie jak u ludzi poprawia trawienie i stan jelit. Pamiętajmy jednak, że błonnik błonnikowi nierówny. Dobrze sprawdza się błonnik umiarkowanie fermentujący, jak na przykład pulpa buraczana. Inne rodzaje błonnika (np. silnie fermentujący) mogą wywoływać nadmierne gazy u kota lub częste i zbyt objętościowe stolce (błonnik niefermentujący – np. łupiny orzechów ziemnych). W przypadku wyboru karmy warto też zwrócić uwagę na rekomendacje. Jeśli karma została opracowana i jest rekomendowana przez weterynarzy, to z pewnością podnosi jej prestiż i daje gwarancję jakości. We współpracy z lekarzami weterynarii marka IAMS dopasowała receptury karm do potrzeb i gustów smakowych kotów. A jest w czym wybierać, aby dogodzić nawet wybrednemu pupilowi. W 100% pełna i zrównoważona jakościowa karma dla dorosłych kotów. Iams Delights dostarcza białka pochodzenia zwierzęcego. Karma w sposób optymalny łączy mięsa z warzywami, minerałami i witaminami oraz sprzyja utrzymaniu optymalnej wagi i dobremu samopoczuciu. IAMS Delights mix 4 smaków w saszetkach w sosie: z apetycznym kurczakiem oraz indykiem, z jagnięciną i czerwoną papryką, z dzikim tuńczykiem i groszkiem, z gotowanym na parze łososiem i dorszem oraz mix 4 smaków w saszetkach w galaretce: z dzikim tuńczykiem i śledziem, ze smakowitym łososiem i pstrągiem, z pieczonym indykiem i kaczką, z soczystą jagnięciną̨ i wątróbką̨. Karmy przeznaczone
są dla kotów od 1 roku.
Wskazówki odżywiania:
W przypadku kota o wadze 4 kg – ok. 3 torebek dziennie podzielonych na co najmniej dwa posiłki. Twój kot może potrzebować więcej lub mniej pokarmu zależnie od swojego wieku, temperamentu i aktywności. Zapewnij kotu stały dostęp do świeżej wody do picia. Przechodząc na Iams, należy wprowadzać nową karmę stopniowo w ciągu 4 dni. Opakowania saszetki 85 g / 24 szt. w cenie 70 zł dostępne w sieciach Carrefour, Auchan, E.Leclerc.
Więcej informacji na: www.iams.pl
Facebook i instagram: IAMS Polska
IAMS Delights land & sea - mix 4 smaków w sosie (24 saszetki po 85 g) - cena 70 zł
IAMS Delights z gotowanym na parze łososiem i dorszem w sosie:
Mięso oraz produkty pochodzenia zwierzęcego, ryby i produkty pochodne z ryb (4%
łosoś, 4% dorsz), produkty pochodzenia roślinnego, minerały.
Jak dobrze wiadomo, smak ryby to najlepszy z najlepszych smaków dla kota. Nic bardziej mylnego,moje kocisko lubi tylko tuńczyka innych ryb nie przyswaja. Natomiast kocięta mojej babci wyrywały sobie miskę z paszczy, dosłownie nie mogłam ich od siebie oddzielić aby zjadły kulturalnie razem w jednej dużej misce jak jedzą zazwyczaj. Czyli smakowało.
Jak dobrze wiadomo, smak ryby to najlepszy z najlepszych smaków dla kota. Nic bardziej mylnego,moje kocisko lubi tylko tuńczyka innych ryb nie przyswaja. Natomiast kocięta mojej babci wyrywały sobie miskę z paszczy, dosłownie nie mogłam ich od siebie oddzielić aby zjadły kulturalnie razem w jednej dużej misce jak jedzą zazwyczaj. Czyli smakowało.
IAMS Delights z jagnięciną i czerwoną papryką w sosie:
Mięso oraz produkty pochodzenia zwierzęcego (4% jagnięcina), warzywa (4% papryka, z papryki suszonej), produkty pochodzenia roślinnego, minerały.
To ulubiony smak kociego młodziaka mojej babci, uwielbia jagnięce mięsko w soczystym sosie wraz z papryką. Moje kocie powąchało i poszło dalej - btw Luna nie lubi warzyw, niezbyt dobra z niej vege koleżanka.
IAMS Delights z apetycznym kurczakiem oraz indykiem w sosie:
Mięso oraz produkty pochodzenia zwierzęcego (14%kurczak, 12% indyk), produkty pochodzenia roślinnego, minerały.
To najsmaczniejszy kąsek dla mojego kota, da sobie zrobić wszystko za smak kurczaka i indyka. Z resztą tak było od zawsze, najlepsze są te smaki które zawierają drób, taka oto drobiowa z niej dziewczyna. Kocięta mojej babci zjadły, ale bez zachwytów.
IAMS delights z dzikim tuńczykiem i groszkiem w sosie:
Mięso oraz produkty pochodzenia zwierzęcego, ryby i produkty pochodne z ryb (8% tuńczyk), warzywa (4% zielony groszek, z suszonego groszku), produkty pochodzenia roślinnego, minerały.
Pomyślałam jest tuńczyk, będzie dobrze Luna zje - yyyyyytttttttttt. Zonk jest groszek - nie ma jedzenia. Wylizany sos z miski i reszta nie tknięta. Wybredniaki babci uwinęły się z saszetką w mig.
Podsumowując, w takiej paczuszce każdy kot znajdzie coś dla siebie, Karma jest pełnowartościowa i średnia ilość dzienna przypadająca dla jednego kota to trzy saszetki. U nas koty odstają po jednej saszetce mokrego jedzonka i dopełniają się suchą w postaci małego pojemniczka ok 100 gram na kota. Taka ilość pokarmu im wystarcza, jeśli zjedzą całe suche to dostają małą dokładkę, inaczej chodziłyby kwadratowe. Jedyny minus to duże pudełko w którym znajduje się sporo saszetek, fajną opcją byłaby sprzedaż pojedynczych rodzajów w pudełku, bądź pojedynczych sztuk. Nie zawsze każdy smak przypasuje kotu, czasem po prostu jeden ze smaków nie będzie w ich typie i co wtedy? Wydamy siedemdziesiąt złotych a Nasz kot zje tylko jeden rodzaj jedzenia, a co z resztą? A jak Wasi milusińscy, są wybredni czy jedzą co tylko dostaną pod nos?
Mojemu kotu na pewno posmakowałyby wersje z rybami :D Ogólnie to wybredniś z niego :D
OdpowiedzUsuńmoje koty najbardziej lubią karmę suchą od weterynarza ale myślę, że saszetki urozmaiciłyby ich dietę
OdpowiedzUsuńGdybym tylko miała kota... :D
OdpowiedzUsuń4% mięsa porażka
OdpowiedzUsuńciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej
OdpowiedzUsuńBardzo dobre dla mojego kota :)
OdpowiedzUsuńPolecam tego bloga, jest świetny!
OdpowiedzUsuńbzykrandki,video69,
randki xxx