Dziś na blogu kolejne pudełko ShinyBOX. Tym razem comiesienczna dawka niespodzianek kosmetycznych przybyła do mnie w pudełku sygnowanym chlubną i dumną nazwą KOBIECY SZYK. Brzmi wspaniale. Jak wygląda zawartość? Czy produkty które znalazłam w pudełku spełniły moje oczekiwania? Czy warto zainteresować się którymś z nich w trakcie zakupowego szaleństwa?
Jeśli te skromne wątki interesują was choć trochę zapraszam do dalszego ciągu postu.
Jak na mój gust zawartość pudełka jest dość trafnie dobrana jeśli chodzi o obecną aurę. Mamy tu suplement diety działający jak antyperspirant, spray zabezpieczający stopy przed nadmierną potliwością- domyślam się, że wy też kursujecie teraz w balerinkach- w których stopa lubi się czasem ukisić jeśli nie są skórzane. Mamy też odrobinę kolorówki w kolorystyce idealnej jeśli chodzi o wiosenno letnie wariacje. Nie zapomniano również o dawce pielęgnacji. Oczyszczanie i nawilżanie- brzmi wspaniale prawda?
Zawartość Pudełka:
No to czas zdradzić wam moje wrażenia związane z zawartością pudełka- tak bardziej szczegółowo opiszę w kilku słowach każdego ancymonka.
Thailon Krem nawilżający z Oceosomami ( morskimi liposomami)- świetnie nawilża, pachnie i ma lekką konsystencję którą polubi wasz makijaż. Godny polecenia krem dla posiadaczek skóry wrażliwej z skłonnością do wysuszenia.
Yasumi Gąbka naturalna Konjac- ideał, polowałąm na tą gąbeczkę i czaiłam się na nią od dawna. Unikalna faktura gąbki umożliwia zmywanie za jej pomocą nie tylko makijażu czy też zanieczyszczeń skórnych wynikających z kontaktu z środowiskiem zewnętrznym. To codzienny delikatny peeling.
Indigo Lakier do paznokci- to mój pierwszy lakier Indigo w życiu. Zaskoczenie? Owszem! Świetna pigmentacja- paznokcie gotowe do wyjścia po jednej warstwie oraz zawrotna trwałość. Pozdrawia was mój Pedicure. Wskoczyłam już w klapki i świecę malinowymi paznokietkami.
Mariza Pomadka do ust Mariza Selective- nawilżająca śliczna brzoskwinka, niestety niedostatecznie napigmentowana by zmierzyć się z moimi ciemnymi z natury ustami. Cóż jestem stworzona do testowania mocno napigmentowanych produktów do ust.
Beauty Naturalis Aroniowy balsam do ciała wzmacniający naczynka- może w tak krótkim czasie nie zauważyłam niwelowania pajączków na udach jednak jestem mile zaskoczona właściwościami nawilżającymi tego produktu. Lekka konsystencja- letnia, chyba też nie lubicie tłustych kosmetyków latem i wiosną?
Barwa Maseczka siarkowa antytrądzikowa 2w1 ( maseczka lubdrobnoziarnisty peeling do skóry trądzikowej)- to jest świetne, jako maseczka odczuwalnie oczyszcza skórę nadając jej tego efektu oczyszczenia po ktorym czujecie każde muśnięcie powietrza- czujecie, że skóra oddycha. Jako peeling delikatnie złuszcza skórę.
+ dla zamówień subskrypcji ( produkty pełnowymiarowe )
N'36 Jedwab w pray'u do stóp- tego typu produkty świetnie sprawdzają się w upały i w trakcie wielkich wyjść gdy macie na nogach nowe trzewiki- unikanie ryzyka obtarcia to ogromny plus przy wrażliwych stopach. Działa.
Pharmacy Laboratories Antyperspirant w tabletkach- do tego typu produktów podchodzę bardzo sceptycznie, jednak nie miałam wyjścia przetestowałam go dla was i muszę przyznać działa. Bye Bye sztyfcie.
Pudełko oceniam na plus, różnorodna zawartość i kilka perełek.
ładny lakier :)
OdpowiedzUsuńMalinowe Ciasteczka
Czekam na lakier na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zawartość tego pudełka :)
OdpowiedzUsuńtaki kobiecy szyk, że dali antyperspirant :D
OdpowiedzUsuńMnie to pudełko jakoś nie zachwyca, ale pomadka, lakier i gąbka fajne :)
OdpowiedzUsuńmi pudełeczko średnio się spodobało :) z niecierpliwością czekam na kolejne, urodzinowe :D
OdpowiedzUsuńlusterko strasznie tandetne
OdpowiedzUsuńmarniutki ten szyk :/
OdpowiedzUsuńNie pomyślałabym, że to właśnie kobiecy szyk :) Ale z pudełka chętnie dla siebie wyciągnęłabym balsam i gąbkę konjac :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A