O włosach mogła bym napisać książkę, z pewnością nie poradnik jak sobie z nimi radzić, lecz spis żali i jęków. Chyba od roku marzy mi się piękne Ombre na głowie. Najpierw zapuszczanie, które w moim przypadku nie należy do najłatwiejszych - moje włosy są cienkie i słabe, więc każdy przybywający cm cenię sobie na wagę złota.
Tematem dzisiejszej notki jest żel rozjaśniający do włosów Loreal. Mały łobuziak który sposobem użycia przywodzi mi na myśl moje pierwsze koloryzacyjne eksperymenty z czasów, gdy miałam 13 lat. Mowa tu o nakładaniu na mokre włosy wody utlenionej i pozyskiwaniu efektu rozjaśnienia do max 3 tonów.
Założenie i sposób aplikacji jest ten sam, ale pewnie interesuje was jedynie stopień zniszczenia włosów w trakcie takiej koloryzacji,
W końcu mamy do wyboru rozjaśnianie za 3 zł wodą utlenioną oraz żelem za sporo większą sumkę.
L'Oreal Paris Casting Sunkiss żel rozjaśniający
Gotowy do użycia żel stopniowo rozjaśniający włosy aż do 2 tonów o delikatnej półprzezroczystej konsystencji. Super prosty sposób na naturalny efekt słonecznego pocałunku i letniego rozświetlenia.
Został stworzony na bazie nadtlenków. W odróżnieniu od tradycyjnych zabiegów rozjaśniających włosy, produkt ten pozwala uzyskać stopniowe rozjaśnienie, z zachowaniem kontroli nad efektem uzyskanym na naturalnych i niefarbowanych włosach. Żel wzbogacono odżywczym olejkiem kameliowym znanym z pielęgnacyjnych właściwości i pięknego zapachu. Łagodnie rozjaśnia.
Nie zalecany do koloru włosów ciemniejszych, niż średni brąz. Nie używać na włosy farbowane henną lub koloryzacją progresywną, na wrażliwą lub podrażnioną/uszkodzoną skórę głowy i tuż po trwałej ondulacji.
Dostępne odcienie:
- 01 do włosów w odcieniu średniego brązu,
- 02 do włosów w odcieniu średniego blondu,
- 03 do włosów w odcieniu jasnego blondu.
Cena: 28zł / 100ml
Ogólnie sam zamysł jest bardzo fajny. Przy klasycznym rozjaśnianiu musimy wymieszać dwa produkty, i dopiero wtedy możemy przejść do koloryzacji, po czym musimy tą całą breję zmyć.
Tu wystarczy nanieść żel na włosy i je wysuszyć.
Konsystencja wodnego żelu umożliwia łatwą aplikację nawet na suchych włosach które następnie przesyszymy suszarką. Wykonałam dwa testy tego produktu. Próbując zrobić ombre na moich uprzednio przyciemnianych włosach oraz odświeżając ombre Agnieszki.
Jak wiecie rozjaśniane włosy lubią żółknąć i właśnie to działo się z ombre Agi.
Naniosłyśmy na uprzednio klasycznie rozjaśniane pasma produkt Loreal. To samo zrobiłyśmy z moimi włosami pomijając fakt rozjaśniania.
W przypadku koloryzacji na włosach Agnieszki zaobserwowałyśmy pogłębienie koloru bez efektu przesuszenia włosów- w stopniu załamującym. Jednak na moich włosach farbowanych wcześniej którąś tam z kolei Olią efektu nie zaobserwowano.
Zatem wniosek nasuwa się sam: produkt nie nadaje się do rozjaśniania włosów farbowanych ( na brązy lub ciemniejsze kolory). Poradzi sobie z wykonaniem ombre na włosach do ciemnego blondu lub odświeży pasma wcześniej rozjaśniane rozjaśniając je do 2 tonów.
Niestety jeśli farbowałaś włosy na brązy musisz rozjaśnić pasma klasycznym rozjaśniaczem.
Ogólnie jak dla mnie bez zachwytów. Jedyny plus to brak konieczności tworzenia mieszanki oraz mycia włosów po koloryzacji.
To samo zrobi zwykła woda utleniona za 3 zł. Więc raczej nie sięgnę po tą zabawkę ponownie.
Chyba, że dokonam rozjaśniania i zechcę odświeżyć ombre tak samo jak Agnieszka. Efekt jest całkiem ładny.
Mnie tam świetnie rozjaśnił moje farbowane włosy. Tylko musiałam na to wykorzystać dwie całe tubki. Także z produktu jestem strasznie zadowolona gdyż efekt jest taki jaki powinien, a przy okazji nie mam zniszczonych włosów jak co po niektórych farbach :)
OdpowiedzUsuńCzyli do moich farbowanych włosów pewnie by się nie nadał ...
OdpowiedzUsuńja mam jakiś taki magiczny spray od schwarzkopfa, ale sama nie wiem czy aby na pewno go użyję, bo już nie chcę jasnych włosów : p a ten żel to wiedziałam, że fajerwerków nie będzie!
OdpowiedzUsuńCiekawe jak radzi sobie z farbowanym blondem ;)
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam to nawet na opakowaniu jest napisane, że to rozjaśniacz do włosów naturalnych a nie farbowanych więc nie ma się co dziwić :)
OdpowiedzUsuńAle zawsze trzeba to sprawdzić prawda?
UsuńNa pewno nie zaszkodzi ale można się zawieść bo jednak ten żel sporo kosztuje. Sama chciałam go wypróbować żeby sobie zrobić ombre ale z racji tego, że mam włosy farbowane odpuściłam bo stwierdziłam że pewnie nie da rady.
UsuńJeżeli lubisz takie wynalazki to spróbuj jeszcze Joanna Reflex Blond. Może lepiej się spisze :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja obecnie stosuje szampon rozjaśniający More Blond z Balea i jestem z niego bardzo zadowolona, faktycznie rozjaśnia delikatnie włosy :)
OdpowiedzUsuńWgl Loreal daje ciała ostatnio
OdpowiedzUsuńJa ogólnie mam awersję do Loreala...
OdpowiedzUsuńJa to mam farbowane na jasny blond, więc u mnie się nie sprawdzi :D hehe
OdpowiedzUsuńno to u mnie by się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńRozjaśniacz do włosów to produkt stosowany w procesie dekoloryzacji, który pozwala uzyskać jasne odcienie i przygotować włosy do dalszej koloryzacji. Hurtownia fryzjerska oferuje rozjaśniacze o różnych mocach, które są dostosowane do różnych typów włosów i poziomu rozjaśniania. Profesjonalne rozjaśniacze zapewniają równomierne rozjaśnienie i minimalizują ryzyko uszkodzeń włosów dzięki zawartości składników pielęgnacyjnych. Dzięki nim, fryzjerzy mogą oferować swoim klientom bezpieczne i skuteczne usługi rozjaśniania, gwarantując zadowolenie i piękne rezultaty.
OdpowiedzUsuń